Hej Dziewczyny!
Z tym bolącym tyłkiem to sobie inaczej radzę. Siadam w fotelu, stawiam przed sobą rowerek stacjonaryn i zaczynam pedałować. Wygodnicka jestem okropnie![]()
, ale z drugiej strony, wydaje mi się, że w zależności od pozycji (siedzącej lub półleżącej) jakoś bardziej pracują mi mięśnie brzuszka u pupy
Na siodełku w życiu nie wytrzymałabym nawet 20 minut, a na fotelu to potrafię pedałować nawet 2 godziny i wstaję zmęczona, spocona i mięśniorki też solidnie bolą (tyłek na szczęście nie)
![]()
![]()
Sposób może mało sportowy, ale za to skuteczny![]()
![]()
![]()
Zakładki