witam w poniedzialek

jak zwykle mam spore zalegolosci po weekendzie

nio wiec w piatek bylam na zegrzem przemila wycieczka z przemilym facetem, wieczor gwiazdy cisza oj dziewczynki milo bylo poszlismy na dlugi spacer sporo gadalismy itp
potem troszke zimno sie zrobilo wiec pojechalismy do wawy na pola mokotowskie i tam spedzilismy reszte wieczorku a wlasciwie nocki

w sobote mielismy sie wybrac na jakas imprezke ale niestety poklocilam sie z najlepszym przyjacielem znowu!!!!! nie wiem co sie dzieje ale to juz drugi raz w tym tyg, w kazdym badz razie efekt taki ze sie chlopak poplakal prawie i musialm z nim zostac i wyjasniac wszystko od poczatku

wiec z i mpry nic naszczescie Maciek zrozumial i sie nie pogniewal

w ramach rewanzu pojechalismy wczoraj na wycieczke podobna do piatkowej

hih teraz troszke na temat tego co tu powinno sie znalezc czyli na temat diety
no wiec bylam grzeczna i to bardzo

ani razu ni eprzekroczylam 1000 a wipatek nie wypilam nawet piwa skonczylo sie na soku marchwiowym

lece do was sloneczka

buziolki