Oj jak milo sie zrobilo...kurcze...Sokolow Podlaski...hmmm...od szczecina to pewnie kawal drogi...:/
Nawet nie wiesz jak bardzo chcialabym Cie poznac i Twojego malego Diabelka...
A tak przy okazji...gdzie jestes? :P hihihi
Pozdrawiam :*
Wersja do druku
Oj jak milo sie zrobilo...kurcze...Sokolow Podlaski...hmmm...od szczecina to pewnie kawal drogi...:/
Nawet nie wiesz jak bardzo chcialabym Cie poznac i Twojego malego Diabelka...
A tak przy okazji...gdzie jestes? :P hihihi
Pozdrawiam :*
Izuś ja też poprosze foteczki skierka187@tlen.pl :):)
uściskaj ode mnie swojego słodkiego aniołeczka :):) kurcze, tak sobie mówie że nie zmieniałabym pieluszek nowemu dziecku, ale gdyby mama sprezentowała mi takiego brata jak Twój maluszek to zabierałabym go wszędzie i mówiła że to moje :wink: jest naprawde boski, heh może kiedyś moja córka (o ile będe ją miała) "upoluje" Twojego synusia :wink:
Skiereczko, Kacper z czarakteru bynajmniej aniołka nie przypomina,
bardziej tak jak na zdjęciu-małego diablaka, ale oczywiście jest kochany, obcałowany też z każdej możliwej strony :lol: :lol: :lol:
Coraz bardziej szkoli sie w chodzeniu, dziś przemaszerował pół pokoju i oczywiście jest z siebie bardzo dumny po każdej próbie,
a ja po kolejnym marszobiegu z siatkami, oderwałam sie na moment od garnków,
bigosik dochodzi, karkówka na rauszu się gryzie, ziemniaczki na Anikasową sałatkę się gotują,, ufff ale jeszcze ogromnie dużo pracki przede mną,
Księzniczko, ja wierzę w to, ze prędzej czy później na pewno się poznamy, a Sokołów zawsze będzie czekał na Ciebie :!: :!:
Jolu, no uspokoiłaś mnie troszeczkę, bo juz myślałam, ze Cię rozczarowałam i tak mi się smutno zrobiło :cry: :cry: :cry:
Tusiolku, chcesz zonaczyc mó dowód???????No niestety nie da się cofnąc czasu, ale ja się młodo czuję, i oby tak zostało na długo. Trzymam kciukasy za dietkę, jak tam obchodzi sie bez grzeszków?
[b]no to kiedys moze sie wybiore do tego Twojego Sokolowa...kto wie kto wie...;)...JA nei moglabym juz o tejporze gotowac bo zaraz bym zaczela cos podrzerac a to nie bylo by chyba dobre hehehehe...ale widze radzisz sobie...;)
Fajowy ten Twój synek :) Ja też gotuje bigosik taki SB ( chudziutki ). Mój facet twierdzi, że nie będzie jadł, bo ten bigos jest oszukany :lol: Mam nadzieję, że anajdziesz czas na zdjęcia :)
pozdrawiam :)
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...5e1/weight.png
Sylwuś,
zdjęcia rewelacja,
właśnie przejrzałam w tzw.,, międzyczasie,,
przed chwilka wstawiłam Agemowy sernik do piekarnika, i upraszam, o trzymanie kciuków za powodzenie.
Bo ja kulinarne talenta posiadam, ale niekoniecznie ciastowe :lol: :lol: :lol:
Bigos ugotowany, wg Oli wyszedła zarąbisty :lol: :wink: :wink: :wink:
reszta prac jutro, bo dziś już nogi w tyłek wchodzą,
no i codzienna spowiedź
:arrow: serek wiejski 3%, pomidor, pół papryki, jabłko
:arrow: filet z kurczaka, surówka z kiszonej kapusty
:arrow: potrawka z cieleciny z pieczarkami
:arrow: troszkę bigosu lightowego
no, eneralnie nieżle, nawdychałam się różnistych aromatów, ale wyszłam zwycięsko.
Oczywiście,ze mnie nie rozczarowałaś!!!!!Głupstwa chodzą Ci po głowie!!!Trzymam kciuki za serniczek !!!!Postaram się jutro być na gg :D :D :D
Mmmm, Izarko, ale tu u Ciebie smakowitościami pachnie... Ten bigosik <rozmarzona>...
Moc buziaków i miłego dnia oraz weekendu!
Miłego weekendu
http://www.2000greetings.com/awaiting_top.jpg
Trzymam kciuki za udaną imprezkę.