A mnie dziś na gg do Ciebie ciągnie. :cry:
Mam Ci tyle do powiedzenia, ale nic poczekam do jutra. :P
Wersja do druku
A mnie dziś na gg do Ciebie ciągnie. :cry:
Mam Ci tyle do powiedzenia, ale nic poczekam do jutra. :P
Hi Izary, miłej niedzielki życzę. :wink:
Witaj Izary, wpadłam z pobudkowymi uściskami :)
Miłego dnia :)
No jestem, jestem
może nie zaharowałam sie na śmierć, ale napracowałam cięzko.
Jedzeniowo do kitu, bo tak w wielkim przybliżeniu nazbierałoby się może 600-700 kalorii
wliczając do tego kawałek szarlotki,
Cwiczeń zero, rowerku też, ale kalorii wypaliłam mnóstwo- nie mam pojęcia ile , ale było
ogromne krojenie, mieszanie, dekorowanie półmisków wszelakich, noszenie jadła na stoły,rozlewanie szampana, gotowanie i mieszanie w garnkach,wydawanie flaków i drugiego dania, a potem juz ,,tylko,, umycie talerzy po obiedzie , tak na 100 osób, i wyjazd do domu. Reszta została do rana, ale ja ze względu na dziecko, dostałam zgodę na powrót do domu :wink: :wink:
Byłam juz tak zmęczona, że nawet mi sie odechciało jeść, dobrze ,że Kacper zachował się grzecznie i po kąpieli i krótkiej zabawie usnął sam i spał aż do 6 rano.
A teraz bawi się przed skrzynia z zabawkami i gada.
Wczoraj podobno przez pół dnia gadał mamama, chc ę wierzyć, że świadomie.
Jolu zdjęcia dotarły, a ja swoje wyślę wieczorkiem, bo może jeszcze mój aniołek pozwoli sie zdrzemnąć.
Belluś, miałam nadzieję, że dam radę jeszcze odpalic komputer, ale nic z tego nie wyszło-
odezwał się kręgosłup i musiałam poleżeć na desce, i tak usnęłam, Pioterk po powrocie mnie obudził i przełożyłam sie do łóżka zupełnie nie trybiąc co się dzieje. Ale dziś jestem na Twoje zawołanie, kiedykolwiek będziesz miała ochotę.
Dzidziol przesłodki, a grzywkę ma taka jak Kacper, zresztą mam bardzo podobne zdjęcie swojego ancymonka. Dzięki.
Triskell, jeszcze co do foliowania, to uczucie jezt niesamowite,skóra taje sie niewiargodnie mięciutka, taka jedwabista w dotyku- spróbuj sama.Może nie ma bardzo wielkich ubytków w obwodach ( a może ja ich nie mam bo stosuję sporadycznie?)
ale warto stosować.
Księżniczko, Patti, Ajaczko, Lunko dzięki za życzenia, a teraz idę w odwiedziny do Was, może się załapię na jakąś kawkę, bo mi chyba tego potrzeba.
Izaruś, przecież takie harowanie przy weselisku to najlepsza gimnastyka :)
A jaką folię stosujesz do tego foliowania, taką spozywczą czy jakąś specjalną? I czymś sie pod nią smarujesz?
Witaj kochana :!: :!:
miłej niedzieli spokolnego leniuchowania po tych harówkach
papa
Melduje sie w poniedziałek,
no nie jest źle- w ubiegłym tygoniu stopiłam 1,1 kg tłuszczyku,
nie jest to wynik na podium ale i tak się cieszę, bo wiem, ze zbyt mało ruchu było.
Niunia, Triskell, dziękuje, ze mnie nie opuszczacie moje kochane.
Ponieważ mam tylko chwilunię więcej będzie później.
Pozdrawiam gorąco.
Izunia gratulacje :)
to bardzo ładny wynik!! :) buziaczki Słonko!! bardzo mocno Cię pozdrawiam i życzę super miłego dnia :)
Izary, gratuluję tych 1,1 kg tłuszczyku, które poszły do tłuszczykowego nieba :)
Oczywiście, że tu jesteśmy. To był pierwszy wątek na forum XXL 20 kg i więcej, na którym się pojawiłam, jeszcze zanim miałam swój, wiec lubię tu zaglądać :)
Ściskam i życzę udanego kolejnego tygodnia dietkowania :)
Izunia!
GRATULCJE!!! Piękny wynik Słoneczko! :D :D :D
Buziaki i miłego dnia!!!