Pokaż wyniki od 1 do 10 z 10

Wątek: I znów ja kontra kilogramy... tym razem 27!

  1. #1
    Awatar marchewa_
    marchewa_ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Żagań
    Posty
    2

    Domyślnie I znów ja kontra kilogramy... tym razem 27!

    Cześć!
    Od kiedy pamiętam byłam gruba, ale po lekach sterydowych zrobiło się ze mnie kawał baby Przy wzrości 173, w wieku 21 lat, ważyłam 104 kg!
    Udało mi się w ciągu miesięcy zimowych zejść do 87 kg, ale moim marzeniem jest 60 kilo
    Bardzo przydadzą mi się Wasze porady i wspracie, bo od wczoraj znów jestem na diecie i mam nadzieję, że w końcu uda mi się osiągnąć tą upragnioną wagę

  2. #2
    blondyneczka22 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam
    przedewszystkim gratuluje juz straconych kiloskow
    a cio do forum to znajdziesz tu duzo madrych dziwczyn z duzym doswiadczeniem ktore napewno ci pomoga
    oczywiscie ja rowniez

    trzymaj sie cieplutko i zagladaj na forum czesto

    ps jaka dietke stosujesz????????

  3. #3
    Awatar gosikmt
    gosikmt jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-03-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    824

    Domyślnie

    WOW Brawo udało Ci się zrzucić 17kg. Super. No to ta 60 na pewno jest w zasiegu ręki.
    Trzymam kciuki, zeby się udało. A na wsparcie ze strony forumowiczek mozesz liczyć w 100%.
    Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal

    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html

  4. #4
    Awatar marchewa_
    marchewa_ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Żagań
    Posty
    2

    Domyślnie

    Stosuję coś pomiędzy 1000 kalorii a tak zwaną "dietą żryj połowę" Generalnie staram się, żeby nie przekroczyć 1000 kalorii, ale jakoś specjalnie tego nie liczę, raczej robię wszystko "na oko" Nie ma jak to tabele kaloryczne wbite na blachę do głowy
    No i do tego NIE ćwiczę, leń ze mnie straszny, ćwiczeniami fizycznymi się brzydzę, ale teraz chyba już nie będzie zmiłuj jak będę mieszkała od września z facetem Już on mnie przypilnuje

    ___________________________________
    A tak na marginesie: jak wkleić ten obrazek z TickerFactory, żeby pokazywał się na dole pod postem? I jak zrobić, żeby się później suwak przesuwał w miarę traconych kilosków?

  5. #5
    Awatar Foczka_
    Foczka_ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    73

    Domyślnie

    wklejasz kod ktoory jest w okienku bbcode i dziala ;]

    A ja polecam ci jednak ćwiczenia. Efekt bedzie ladniejszy i pewniejszy. Zreszta tez mialam awersje do cwiczen a teraz nie moge zyc bez codziennej 1h cwiczn czy jazdy na rowerze Polecam i powodzenia w gubieniu dalszych kilogramoow
    I etap :


    II - 98kg - 85kg, III - 84kg - 70kg
    Tu jestem

  6. #6
    Awatar marchewa_
    marchewa_ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Żagań
    Posty
    2

    Domyślnie

    A ja polecam ci jednak ćwiczenia.
    Wiem, wiem, że powinnam ćwiczyć, czasami się nawet do tego zabieram, jakieś brzuszki, jakieś hantelki, ale najczęściej nic z tego nie wychodzi. W szkole byłam zawolniona z w-f, więc nie jestem, że tak powiem "wdrożona" do ćwiczeń fizycznych (tak, tak, znowu się usprawiedliwiam ), może to trochę dlatego...
    Teraz jeśli już jakieś ćwiczenia to tylko rower, do godziny dzienni, a i to nie za jednym razem, tylko kawałkami po 20 minut.

  7. #7
    gosiaczek25 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Marchewa witaj na forum
    Ale nas już dużo hehe
    Z nami nie ma szans na porzucenie diety-wyciagamy konsekwencje z takiego zachowania

    Fajnie, że do nas dołączyłaś
    Gratuluję juz zrzuconego balastu

    Trzymam mocno kciuki

  8. #8
    Awatar marchewa_
    marchewa_ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Żagań
    Posty
    2

    Domyślnie

    Ehh, tak sobie poczytałam trochę, pobuszowałam po serwisie i zaliczyłam doła
    No bo dotarło do mnie to, o czym oczywiście wiem, ale czego wolałam sobie nie uswiadamiać. Kurczę, ja już całe życie muszę być na diecie Całe życie już będę musiała się pilnować, uważać na to co jem i patrzeć czy nie przybywa mi ani kilogram
    To niesprawiedliwe Dlaczego moje koleżanki ze studiów co do jednej jedzą to, na co mają ochotę a tylko ja muszę się pilnować I daleczgo chodzi akurat o jedzenie, które jest dla mnie chyba największą przyjemnością w życiu? Jak myślę, że mam się na amen pozbawić tej przyjemności to mi sie odechciewa...

  9. #9
    Awatar margolka123
    margolka123 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,845

    Domyślnie

    marchewo, jedzenie moze byc przyjemnoscia i podczas odchudzania. Dla mnie stalo sie swiadoma przyjemnoscia wlasnie wtedy, kiedy zaczelam sie odchudzac. Wczesniej wrzucalam w siebie, jak w worek. M ysle, ze Ty tez.

    Co konkretnie Cie doluje?


    Margolka123 - reaktywacja - Grupy Wsparcia Dieta.pl
    Od 1.10.09 do 12.05.10 - 22 kg
    Dukam dalej, do skutku!

  10. #10
    Guest

    Domyślnie

    Marchewko, stop, nie wolno tak myśleć, takie rozumowanie, takie nastawienie może skończyć się nawet zarzuceniem diety

    Jedzenie jest przyjemnością, ale nie najważniejszą, było dla nas bardzo ważne przez kilka, kilkanaście lat i to wystarczy. Schudłaś już 17 kg, to bardzo dużo, odchudzasz się już dłuższy czas, trzymaj się diety, a zobaczysz, że po pewnym czasie zmienisz stosunek do jedzenia

    I wcale nie trzeba być na diecie całe życie. To prawda, trzeba uważać na to, co się je, ale przecież nawet szczupłe osoby pozwalają sobie na bomby kaloryczne, byle od czasu do czasu, a nie tak, jak miała większość z nas, dzień w dzień. Nawet na diecie możesz czasami zjeść coś słodkiego, jeśli tylko masz pewność, że nie skończy się to ogołoceniem lodówki Niektórzy zalecają, żeby w ogóle zrezygnować ze słodyczy, ale dietę powinniśmy przede wszystkim dopasować do siebie, więc ja uważam, że jeśli dokucza ci brak słodyczy, powinnaś sobie pozwolić na odrobinę w ramach limitu kalorycznego oczywiście. Mnie to pomogło przetrwać rekordowe dziewięć miesięcy odchudzania.

    I może powinnaś nieco zwiększyć kalorie? Zwłaszcza kiedy masz zamiar zacząć jeździć na rowerze. 1000 kcal na dłuższą metę nie jest najlepszym rozwiązaniem.

    Co do suwaczka - ja wkleiłam kod zaczynający i kończący się [img]. Jeśli dajesz coś w podpisie poza nim, najlepiej skopiować sobie wszystko np. do kopii roboczych skrzynki pocztowej, przyda ci się, kiedy będziesz chciała coś zmienić. A zmiana suwaczka polega niestety na zrobieniu nowego

    A tak w ogóle witaj na forum

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •