-
wlasnie przed chwila poczulam rozgoryczenie i zal z powodu mojego wygladu. w zasadzie nikt natury(czyt. metabolizmu) sobie nie wybiera, ale jedni moga jesc wszystko bez ograniczen, a my walczyc o kazdy kilogram...
przed chwila kolezanka do mnie wpadla, na moich oczach zjadla 3 kawalki tortu, wypila koktajl i ta figura...modelki.ech, niby to nic, przeciez ma lepsza przemiane materii, bo znam ja i nie uprawia sportu ani sie nie odchudzala nigdy, a ja tu tak sie mecze, dopadl mnie glod(bo dzis probowalam zjesc tylko 1000kcal).
dziewczyny, co robicie w takich sytuacjach? strach patrzec na lodowke...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki