kochane moje słonka nadal jesteście ze mną....a ja nie mam dla was czasu....tzn....nie ja....komputer nie ma czasu dla mnie a ja się muszę dostosować, ale już niedługo....może już jutro będę dopuszczona jak tam słonka moje idzie wam dietka??? u mnie chyba dobrze...choć ta waga....załamuje mnie to...
dzis mam ochote na budyn i zjem sobie troszke, bo jeszcze moge jakies 400 kcal zjeść, a mam ochote znów...znów bo wczoraj tez jadłam....musze sie wziac za ćwiczenia bo robie to jak mi sie przypomni, a zadko mi sie przypomina najwyzszy czas zaczac!!!
korzystam z kazdej okazji,zeby do was zajrzec skarby moje.
Życzę udanego wieczoru i gorąco was ściskam!!!