Jezu dziwczyny jakie ja mialam przechery wczoraj z netem...az dzo dzis musiałam do technika dzwonić,bo sie nie dało....dlatego mnie nie było...ech!!! a iole sie nawściekałam...to moje...wczoraj jak buszowalam na necie wyłaczyli prad no i komp siadl i potracił jakies dane,ze kazało mi neostrade na nowo instalowac....a potem to mi nie chvaila chodzic ciagle jakis blad wyskakiwal....ale dzisiaj bardzo mily pan p[omogl mi to naprawic i oto jestem
Ściaskam was słoneczka i życze udanego dnia...buziaczki