Weroniku bedzie dobrze, wne byś się nie poddawała!
Weroniku bedzie dobrze, wne byś się nie poddawała!
A było 119 kg ...
Weroniko serdecznie pozdrawiami życze miłegowieczoru.
Całuski dla maluszka.Trzymaj się..wytyczonego celu.
Gra
Cześć. Czemu brak Twojego wpisu.
Dziękujeza odwiedzinki na moim wąteczku.
Pozdrawiam serdecznie i życzę wytrwałości.
Przed nami lato...
Gra
miłej niedzieli
Cześc.Gdzie jesteś.Mam nadzieję że nie zrezygnowałaś.
pozdrawiam serdecznie.
taką teczę udało i się zobaczyć w weekend ( były trzy) jak się dobrze przyjrzeć zdjęciu wszystkie widać:
Dawno mnie nie było na swoim własnym wątku , jestem ciekawa czy ktos mnie jeszcze pamięta Zaczał sie Nowy Rok a razem z nim mamy nowe postanowienia , moje oczywiscie wiadomo jakie jest stałe i niezmienne Dlaczego brak mi jest motywacji ? Dlaczego jak udaje mi sie troche schudnac , przestaje sie nagle kontrolować ? Dlaczego jest tak łatwo mi radzić innym i ich wspierac a sama ponosze wieczne kleski .nie wiem .
Szafa pęka w szwach a ja nie mam co na siebie włozyc bo wszystko jest za ciasne , znowu udaje , ze nie widze lustra ..wstydze sie sama siebie Wiem , ze czas to zmienic ale to jest takie trudne ..
Cześć Weroniczko.........hmm jak cię nie pamiętać?Taką wesołą i miłą dziewczynę.Widzę że wróciłas walczyć i bardzo dobrze ja niestety nie będę wraz z tobą pozbywać się moich zbędnych kilogramów booooooooo będę mamusią W Sylwestrową noc zrobiłam test i będzie dzidzia.Pozdrawiam cieplutko Majeczka mam nadzieję że ty mnie nie zapomniałaś,buziaczki
Zakładki