Wątek: Czy mogę tez sie przyłączyc ?

Weroniko sama wiesz, że jedzenie nie rozwiąże problemów. Nosek do góry. Wracaj do zdrowego jedzonka. Jestem z Toba

Weroniko od podżerania zaczęły się nasze problemy, więc nie popełniaj tego błedu. Nie pozwól na zaprzepaszczenie twojej ciężkiej pracy

wiem , wiem do czego zarcie mnie doprowadziło i nie pozwole zeby sytuacja sie powtorzyła
Jak do tej pory trzymam sie nie zle
Dziieki za wsparcie

Cześć.
Ja również wiem że sobie poradzisz z chwilowym złym nastrojem. Jesteś silna i tyle już dla siebie( tylko dla siebie ) zrobiłaś więc będzie dobrze.
Powodzenia. Uściski dla syneczka.

Weroniczko kochana nie podjadamy nie wolno, co to, to nie ładnie dietkujemy i walczymy o wymarzoną wagę trzymam kciuki i delikatnie daje Ci kopala w dupala żebyś nabrała większego zapału do dietkowania

Weroniczko, też przesyłam dużo siły i motywacji do pozbierania swojej dietki i zaczęcia jej z nowym impetem. Tak jak już Ci kiedyś pisałam - byłaś blisko od stracenia szansy na zgubienie tych kilogramów, które pozostały Ci jeszcze do zgubienia. Teraz jednak tą szansę masz, a nawet parę kilogramków zgubiłaś tak mimochodem. Wykorzystaj to!!! Spraw, że będziesz mogła być z siebie dumna w Sylwestra!

Mocno Cię ściskam i trzymaj się!!!

Weroniczko, u Was już się czwartek zaczął, więc życzę dużo sily woli i samozaparcia w czwartek

No wczoraj było juz zdecydowanie lepiej
diete trzymałam , wiec dzis bedzie mi juz łatwiej Kupiłam sobie na allegro taki sweterek i musze trzymac diete , zeby go nosic gdyz ma on rozmiar L
miłego dnia

No to masz nowego motywatora Życzę, żeby wkrótce ten sweterek był na Ciebie za duży

Bardzo się ciesze, że wróciłas już na właściwy jadłospis. Trzymam ckiuki bo szło Ci równie dobrze, jak wczoraj