http://users.1st.net/mandy/marcus2.jpg
Butti, mówisz że trener przystojny :wink: :?: :P
jeśli tak wygląda, to ja już kupuję bilet i lecę się zapisać :lol:
pozdrawiam cieplutko i życzę miłego wieczorku :D
Wersja do druku
http://users.1st.net/mandy/marcus2.jpg
Butti, mówisz że trener przystojny :wink: :?: :P
jeśli tak wygląda, to ja już kupuję bilet i lecę się zapisać :lol:
pozdrawiam cieplutko i życzę miłego wieczorku :D
:lol: :lol: :lol: Bike, no AZ TAK przystojny nie jest, ale calkiem niezly na irlandzki sposob :wink: I nie "paker" tylko ma ladna, szczupla budowe, mila twarz, jak to mowia - z lozka bym go nie wykopala :wink: :wink: :wink:
Anetko, pewnie ze Ci sie uda! A obrazek sliczniutki, no i jest tam moj idol - Klapouchy! :lol:
Agus, podobno gora 3 tygodnie, a potem trzeba zwiekszyc do 1200 - 1300.
A moze wybierzecie sie do Dublina pozwiedzac? Bo to zebym ja pojawila sie w Galway jest raczej nierealne przy mojej pracy... :roll: Chociaz.... w tym samym czasie bedzie u nas moja szwagierka, kto wie czy nie wyskoczymy na klify! :idea: Pomysl godny przemyslenia!
Katsonku, musza byc rezultaty :twisted: bo inaczej strace wiare w to co o odchudzaniu glosi nauka :twisted: :wink: :lol:
Szakalka, na to fachowe oko wlasnie licze! :lol:
Pyza, noooo... niesmialo o sobie mysle juz jako o siodemce...
Myslisz ze spadne z tej pilki? Ja to sie bardziej boje ze ona pode mna peknie! :twisted: :twisted: :twisted: :wink: :lol:
Cola, dziekuje bardzo :lol: zobaczymy za tydzien!
....
No i znowu sie nakrecam na ta siodemke! :wink: :lol:
Hindi, a co Ci szkodzi potrzymac? Ta klubowa waga mogla byc zwichrowana, ciagle ktos na niej staje! :wink: :lol:
Dorcia, kurcze, sama nie moge w to uwierzyc! :lol: :lol: :lol:
Butterku-z tym dublinem to biorę pod rozwagę,dlatego,że bardzo chciałabym zobaczyć to miasto i tak już sobie planowałam,że moze by sie udało..mam też kuzyna w miejscowości conemara i on ma samochód więc musze się z nim skontaktować i ewentualnie ugadać może by mnie trochę poobwoził tu i tam:)a to mój kochany kuzyn,wiec jeśli by nie staneło mu nic na drodze myślę,ze nie miałby nic przeciwko..:)
kurcze 3 tyg mówisz na 1000kal?a ja już tyle ciągnę...no ale przecież wiele osob tak na niej jest i to dość długo...sama juz nie wiem...
Ja mam szybkie pytanie bo Ty Butterku jako kobieta na pewno orientujesz się lepiej - czy są jakieś kremy ujędrniające skórę brzucha specjalnie dla facetów ?
Buttermilku na bank w poniedziałek bedziesz zgrabna siódemeczką :D :D :!: Czuję to...w kościach :wink: :lol: :!:
http://www.raisport.rai.it/RaiSport/...ska_Siudek.jpg
Własnie mam małą przerwę w oglądaniu łyżew.Nie spojrzałam jak są pokazy na publicznej telewizji,wiem tylko że są krótsze niż na Eurosporcie,a tam są live od 14.00-16.30 ,a potem powtórka wieczorem 20.30-22.30.Nasze parze sportowej udalo sie zdobyć brąz :D :D Szkoda tylko,że kończą karierę :!:
Hi Buttermilkuś, czemu umniejszasz swoje osiągnięcie? Przecież uzyskanie siódemeczki, zaangażowanie się pełną parą w ćwiczenia, do tego taniec, basen i te 3km marsze, to przecież istne wulkaniczne zachowanie, które ma wspaniałe rezultaty, tak mocno pachnące siódemeczką z odrobiną nutki szósteczkowej. :P :P :P Buttuś, jesteś inspiracją dla mnie! :P :P :P
http://images.worldofstock.com/slides/PCU1898.jpg
Witaj Butti :D
wzięłaś się za ruch, więc waga będzie spadała na bank :D :!:
muszę się brać i ja, bo gonisz mnie i czuję Twój oddech za plecami :D
pozdrawiam cieplutko i życzę miłego dnia :D
ps
zobaczysz, jeszcze będziemy takie brzuszki miały :!: :lol: :wink:
Witam piatkowo :lol: :lol: :lol:
Niby wszystkie dni sa fajne, ale piatek wyjatkowo optymistycznie mnie nastraja :lol:
Wczoraj bylam na pierwszych zajeciach tanca brzucha :D Bylo nas dosyc sporo, srednia wieku 30+, jedna pani ma na pewno sporo po piecdziesiatce. Super szczuplakow w zasadzie nie ma, no moze jedna czy dwie, reszta miesci sie w sredniej irlandzkiej czyli wcale zle na tym tle nie wypadam :wink: Sa 2 prowadzace - Yasmina i Sharon, nieznanego mi pochodzenia, o lekko ciemnej karnacji, mowia dobrze po angielsku ale z silnym wschodnim akcentem, obie dobrze po trzydziestce, jedna w ciazy, co nie przeszkadza jej fantastycznie prowadzic zajec!
No wiec latwo nie jest :lol: :lol: :lol: Wszystko trzeba wykonywac na ugietych nogach, po godzinie naprawde czulam ze mam miesnie nog! Ruchy bioder nie sa dla mnie tak skomplikowane jak ruchy klatki piersiowej i samych ramion - u Yasminy i Sharon klatka piersiowa porusza sie jakby samodzielnie, niezaleznie od reszty ciala, ja tego zupelnie nie potrafie. Rekami pracujemy jeszcze oszczednie ale wiem, ze sie zacznie... :lol:
Ogolnie to jest swietna zabawa i super cwiczenie na talie, az zaluje juz dzis ze to bedzie trwac tylko 10 tygodni! :lol:
Szybki raport za wczoraj:
- kalorie: 1194.48
- plyny: 2 litry wody, 2 herbatki czerwone
- ruch: 3 km szybkiego marszu, taniec brzucha 1 h :lol: :lol: :lol:
- dla siebie: dluga kapiel w pachnacej pianie, wcieranie wszystkiego co posiadam w rozne czesci ciala :wink: oraz ksiazka do poduszki
***
Bike, gdzie mi do Ciebie! Moja waga spada tak wolno ze Ty juz na mecie bedziesz czekac na mnie znudzona... :lol:
Mowisz, ze mozliwe sa takie brzuszki? Caly czas mam wrazenie ze nawet jak schudne to moj brzuszek pozostanie taki sam tylko mniejszy obwodowo :lol: Ale kto wie, moze po tych 10 tygodniach tanca brzucha wyskocze w takim stroju jak panienka na obrazku :lol:
Bellus, umniejszam? hmm... moze dlatego ze to mi sie jeszcze takie nierealne wydaje... Mialam tak niska samoocene ze do dzis nie wierze ze to ja sama tego wszystkiego dokonalam, ze to ja sama podjelam decyzje aby ruszyc gdzies tylek...
Ale jednoczesnie wiem, ze gdyby nie Wy nigdy bym tych krokow nie podjela! Dlatego czesciowo swoj sukces zwalam tez na Was! :lol: :lol: :lol:
Ciesze sie, ze moge byc dla Ciebie inspiracja, postaram sie jak najdluzej! :wink: :lol:
Lunko, w srode, w srode! :wink:
Wczoraj zalapalam sie na wystep ostatniego solisty (Belga, co zdobyl 3. miejsce) na TVP2. Live w oogle nie wchodzi w gre bo wtedy pracuje, ale jesli pokazy mistrzow sa w niedziele to na pewno bede ogladac!
Kubus, niestety nie slyszalam o takich kremach... :( A probowales jakiegos babskiego? Moze cos Ci spasuje?
Agus, gdybys byla w Dublinie to byloby super, moze udaloby sie nam spotkac chociaz na pare minut??? Conemara jest jak dla mnie na koncu swiata :lol: Jeszcze tam nie bylam ale slyszalam ze tam jest cudnie!
Nie mozna zbyt dlugo byc na tysiaku bo to bardzo duzy deficyt kaloryczny dla organizmu, znajdz watek Margolki "Odchudzam sie i nie chudne" tam jest wszystko naukowo uzasadnione. Jesli bedziesz zbyt dlugo na tysiaku przestaniesz w koncu chudnac! Albo co gorsza - stracisz wlosy, pogorszy Ci sie skora i czekaja Cie inne rozne przykre dolegliwosci!
No to pomyliłam sie-czekam więc na środową siódemeczkę :D :D :!:
Widzę,że już jesteś po zajęciach i potańczyłaś sobie "brzuszkiem :wink: :lol: :!: Będziesz miała taki sliczny ,płaski brzuszek jak nasza Triskell :D :D
Wczoraj obejrzałam cały finał panów -walka byla super -do końca nie wiadomo było komu przypadna medale :D :!: Szczerze mówiac Francuz,ktory wygrał nie zachwycił mnie,natomiast Belg pojechał fantastycznie :D :!: Należal mu sie medal -przesympatyczny chłopak :D :!:
http://www.geocities.jp/aura2002mita...OFS-KEVIN1.JPG
Życzę milego weekendu :D :D :D :!:
Justynko pokazy są na TVP 2 ale krótko i nie na żywo-od 17.00 do
17.45 :roll: :? :!: Lepiej wiec włączyć Eurosport :D :!:
http://www.gify.nou.cz/srdce1_soubory/117.gif
Nie no Beatka jak da zdjecie faceta to od razu zwala z nog. :lol: Mowiesz, ze trenera z lozka nie wygonisz?? :wink: Mam nadzieje, ze Twoj maz nie czyta tego forum. :wink: :lol: A z ta pilka to sie usmialam. Kiedys tez na niej trenowalam, ale nigdy (na szczescie) nie przyszlo mi do glowy, ze moglaby pode mna peknac. :roll: Ja mam bujna wyobraznie, wiec uwazaj bo wyobrazilam sobie te sytacje i Twoja zdziwiona mine. :lol: Na szczescie Ci to nie grozi, co najwyzej moze z niej zejsc powietrze. :wink: Taniec brzucha super, tylko jak ja bym tak zaczela trzesc swoimi zastalymi koscmi to by mnie od razu wywiezli na noszach. :roll: Justys a Ty w tygodniu w ogole nie stajesz na wadze?? Bo mnie dzisiaj kusilo, ale twardo czekam do wtorku a pozniej do srody. :wink: Buziaczki i milego dnia. :D :D :D
A babskie jakie są ?Cytat:
Kubus, niestety nie slyszalam o takich kremach... A probowales jakiegos babskiego? Moze cos Ci spasuje?
Kuba, zajrzyj do Szakalki, wlasnie tam toczymy na ten temat dyskusje, padaja konkretne nazwy :lol:
No i naturalnie watek Margolki "cel - ladne cialo" :lol:
Daniczku, mam nadzieje ze mezus nie czyta :lol: :lol: choc napisalam wyraznie "jak to mowia" :!: :lol: :lol:
Oj, ja tez mam bujna wyobraznie i wlasnie sobie wyobazilam Ciebie tanczaca taniec brzucha grzechoczaca przy tym jak jakis kosciotrup w opuszczonej celi :lol: :lol:
Na wadze nie staje oprocz srody :D Tzn. po Swietach zdarzylo mi sie ale tylko aby sprawdzic czy nadmiar poswiateczny juz sobie poszedl :wink:
Lunko, tak zrobie! Tzn. pokazy mistrzow tylko obejrze, bo to na zywo leci jak dla mnie za wczesnie - w domu jestem o waszej 18:30!
Nie widzialam innych solistow, tylko Belga, ale rzeczywiscie pojechal swietnie, tyle skokow mial trudnych i bezblednie pojechanych!
Justyś , temat lepszego traktowania siebie to drugi wielki dział w moim życiu zupełnie zapomniany przeze mnie i zaniedbany.Muszę zacząć coś z tym robić.
Ale masz fajnie z tym tańcem brzucha.Jak czytam Twoje wpisy , to nabieram coraz większego apetytu na ruch!
Pozdrawiam!
Butterku-plan z dublinem staje się coraz brdziej realny!Okazuje się,że mój drugi bliski kuzyn od marca zakłada w nim biuro tłumaczeń,więc może i do niego się wybiorę...ale byłoby fajnie sie spotkac...a u margolki tego o tysiaczku jeszcze nie doczytalam-narazie przewałkowałam cel-piękne ciało,ale już czytam o odchudzaniu...
Buziaki i wiesz co-może kiedyś nadejdzie taki dzien gdy obie z triss zatańczycie nam taki taniec brzucha :wink:
Pozdrawiam leżąc przy moim ukochanym domowym kominku... :D
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...21925419_d.jpg
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...21925421_d.jpg
Justynko,
świetnie Ci idzie! Podejrzewam, że w środę waga zrobi Ci bardzo miłą niespodziankę.!!
Butermiczku
za rada twojego trenera
postanowiłam
po cwiczeniach wypijac choc maślanke
aby dostarczyc białka
pozdrawiam ciepło
WIDZE,ZE TRENERA MASZ NIE ZLEGO .NAWET Z LOZKA BYS GO NIE WYKOPALA HA HA.FAJNIE ROWNIEZ ,ZE POSZLAS NA TANCEMOJEJ MAMY SZEFOWA MA 66 LAT A NA TANCE CHODZI I TO CZASAMI 2 RAZY DZIENNIE :roll: :lol:
http://i73.photobucket.com/albums/i2...lashithere.gif
Dziękuję za pomoc z balsamami :) Na pewno przejrzę te miejsca, o których pisałaś :)
Przesyłam wieczorne Anioły :D DOBRANOC!!!
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...21936858_d.jpg
http://www.kuleuven.be/pangaea/image...bellydance.gif
Butti, pozdrawiam sobotnio :D
ps
no teraz to się nie tłumacz z tym łóżkiem :lol: :wink:
droga buttermilku :))
Witam :)
jestempocztakujacą forumowiczką.. mam do Ciebie male pytanie.. ale dużej wagi
skoro nie można pic wody gazowanej.. a niegazowana nie smakuje jak diabli.. to czy mogę tę gazowaną odgazowac i pic bezpiecznie??
Polecono mi Ciebie jako znawczynie tematu.. ale we wszystkich postach nie znalazlam
akurat tematu o takim tytle a przejrzenia 1000 stron zajelo by mi lata...
no i jeśli masz czas.. oco własciwie chodzi z tą gazowana wodą??
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=975008#975008
Maroxia....wiem, ze Butka pytasz, ale wtrace dwa grosze :wink: :wink: :wink: Mozesz sobie do woli pic wody gazowanej..jedyny jej "mankament" polega na tym, ze "wzdyma" i wzmaga apetyt.
"Woda gazowana nie dość, że powoduje wzdęcia, to dwutlenek węgla, którym się ją nasyca, łączy się w żołądku z jonami wodoru, powodując ssanie i uczucie głodu. Po wypiciu gazowanej wody mamy lepszy apetyt". Poza tym nie ma w niej nic niewskazanego. :wink: :wink: :) :) :) :)
Butek!!!! Lap resztki weekendu! :D
http://ec2.images-amazon.com/images/...056754707_.jpg
Butti, znalazłam coś takiego w necie, pewnie jest pomocne w takich tańcach :)
w każdym razie okładka wygląda zachęcająco :wink:
pozdrawiam niedzielnie :D
dzieki tagotta za odpowiedz :)))
Właśnie odgazowalam moją wode tak bardzo jak tylko mogłam. Bo bynajmniej wzrostu apetytu to ja nie chce.. tymczasowe wzdęcia mi nie przeszkadzają.. poki jestem taka beka.. i tak unikam wychodzenia z domu i niktr mnie nie oglada.. ale wzrost apetytu jest do kitu.
Pytanie tylko.. czy odgazowanie wody likwiduje dwutlenek węgla.. bo w koncu,, nawet jak sie wode odgzauje, to smak ma inny niż niegazowana (na szczescie bo niegazowana jest obrzydliwa)
Butterko,
niedzielno wieczorne pozdrowionka przesyłam :D
Buttermilkuś, a dlaczego po 10 tygodniach nie będziesz mogła tego kursu kontynuować? Nie mają jakiejś grupy dla średniozaawansowanych? Też na początku zaskakiwałam ludzi informacją, że taniec brzucha najbardziej czuje się w mięśniach nóg, ale faktycznie bez prawidłowej postawy wielu ruchów innymi częściami ciała po prostu prawidłowo się nie wykona. W każdym razie bardzo się cieszę, że zajęcia tak Ci się podobały. :)
A trener faktycznie podszedł serio do tego assessment - tutaj, jak ja rok temu byłam na takowym, to koleś zrobił to tak na odwal i wcale nie czułam się po rozmowie z nim mądrzejsza. Nie mówiąc o tym, że do miana przystojnego było mu raczej daleko.
No i tak cicho, na razie nieoficjalnie, gratuluję Ci tej siódemeczki! :D
Uściski :)
Witam wszystkich w nowym tygodniu :lol: Mam nadzieje ze bedzie udany, czego i Wam i sobie zycze :lol:
Weekend minal mi bardzo przyjemnie oraz aktywnie :D Nie moge sie nadziwic, czy to ja czy nie ja? :wink: I w piatek, i w sobote i w niedziele bylam w klubie, wczoraj to w ogole wycisnelam z siebie siodme poty bo zupelnie przypadkiem trafilam na zajecia Tae-Bo - myslalam ze bedzie Fab ABS - czyli zajecia z cwiczeniami na miesnie brzucha... Okazalo sie ze moja kondycja jest fatalna a Tae-Bo trwalo 45 minut! Gdyby nie to ze bylo mi glupio wyjsc zrezygnowalabym po 20 minutach ale wyskakalam dzielnie do konca... I zostalam jeszcze na Fab ABS - co sie okazalo jeszcze gorsze niz Tae-Bo! Keith - prowadzacy - jak gestapowiec stal nad nami biedulkami lezacymi na matach i tylko wydawal polecenia, tempo bylo straszliwe, coraz to nowe cwiczenia, no i taka spocona i rozczochrana miotalam sie po tej mojej macie, az dziwne ze dozylam do konca :wink: Dzisiaj mam aqua-aerobik tez z Keithem, ciekawe co wymysli :roll: :wink: :lol:
Ogolnie czuje sie swietnie, mam na sobie moje spodnie-motywatory, ktore w zasadzie juz stracily swoje miano, trzeba pomyslec o nowej motywacji :lol: :lol: Dieta tez jest bezbolesna, spokojnie najadam sie tym co mam w 1200 kcal, pilnuje plynow, jestem naprawde z siebie zadowolona :lol:
Na dodatek inne rzeczy zaczynaja mi sie powoli ukladac, ale na razie cicho sza, wiecej powiem w czwartek :lol:
Teraz szybki raporcik za weekend:
PIATEK
- kalorie: 1167
- plyny: 2 l wody, 5 herbat ziolowych
- ruch: biezna, wszystkie cwiczenia przepisane przez trenera na brzuch, nogi i ramiona, basen
- dla siebie: sauna, jaccuzzi, ksiazka do poduszki
SOBOTA
- kalorie: 1233.82
- plyny: 2.5 litra wody,2 herbaty czerwone, 2 zielone
- ruch: bieznia, wszystkie przepisane cwiczenia, basen
- dla siebie: ksiazka do poduszki
NIEDZIELA
- kalorie: 1226.16
- plyny: 2 litry wody, 1 herbata czerwona, 1 zielona
- ruch: bieznia, wszystkie przepisane cwiczenia, 45 min Tae-Bo, 15 min Fab ABS, basen
- dla siebie: sauna, jaccuzzi
***
Trini, moze w innym miejscu, bo tam gdzie teraz chodze kurs jest tylko na jednym stopniu, chodza z nami 2 dziewczyny, ktore juz kiedys chodzily i robia to co my - chociaz Yasmina zadaje im wiecej ruchow rekami. Zajecia bardzo mi sie podobaja i ciesze sie ze uleglam namowom kolezanki - ktora nawiasem mowiac wystawila mnie do wiatru i nie przyszla na pierwsze zajecia!
Dziekuje za gratulacje, natomiast ja jestem pelna obaw czy ta siodemke zobacze - zbliza sie @... :?
Maroxia, witaj :D napisze Ci to co kiedys napisalam Kubie a czego dowiedzialam sie na tym forum (m.in. od Gagi, Trini): dwutlenek wegla powoduje zmiane odczynnika pH krwi a to znowu powoduje ze enzymy nie moga prawidlowo wykonywac swej pracy, ustaje wymiana gazow oddechodowych. Dwutlenku mamy sie z organizmu pozbywac a nie go dostarczac. Ponadto woda gazowana powoduje odwapnienie organizmu, gazy rozciagaja zoladek (a tego nie chcemy przy odchudzaniu!).
Nie wiem jak dziala odgazowana woda - ale taka jest dla mnie nie do przelkniecia, juz chyba wole moja zwykla niegazowana mineralke...
Bike, wyglada to bardzo zachecajaco ale na razie mam szlaban na zakupy! Poszalalam nie tylko z fitnessem ale i z wakacjami :lol: A w srode sie okaze czy.... aha, ale o tym mialam napisac dopiero w czwartek! :wink: :lol: :lol: :lol:
W kazdym razie dziekuje bardzo, na pewno zapisze to sobie na pozniej! :D
Tag, opinie o gazowanej sa rozne, mnie bardziej przekonuja te argumenty przeciwko dwutlenkowi wegla... Tak czy inaczej - nie wcisne w siebie 2 litrow gazowanej i nie moge jej pic w silowni wiec dla mnie problem odpada :lol: Ale jak ktos bardzo bardzo bardzo nie lubi takiej zwyklej (chociaz woda wodzie nierowna) to chyba dobrze, ze pije jakakolwiek? :roll: :wink: :lol:
Agus, anioly, kominek - same cuda mi tu wklejasz :lol: :lol: A ten kominek to cud techniki, chcialabym miec taki!!!!
Co do Dublina to caly czas mam nadzieje ze uda nam sie spotkac choc na chwile! Bede miala w tym czasie szwagierke w odwiedzinach ale mysle ze troche wolnego czasu uda mi sie wyskrobac :lol:
Kuba, i jak, znalazles cos dla siebie?
Kat, 2 razy dziennie?? :shock: No niezla jest :lol: Ale ma racje, bo to super forma ruchu. A na jakie tance chodzi?
Kasiu, ciesze sie ze i dla Ciebie Paul okazal sie pomocny :lol: :lol: :lol: Pozdrawiam :lol:
Szakalko, co do srody to mam obawy, bo jak juz pisalam Trini spodziewam sie @ a wtedy moja waga szaleje :? No ale zobaczymy, nie martwie sie na zapas! :D
Dorcia, to czytaj, czytaj, moze sie zmobilizujesz tak jak ja pod wplywem postow innych dziewczyn :lol:
A na lepsze traktowanie siebie przez sama siebie jak najbardziej zaslugujesz, musisz tylko nad tym popracowac, jestes tego warta! :D
Butterko strasznie Ci gratuluję tej aktywności, bo ona ma (sama wiesz) dobroczynny wpływ na całe ciałko i na samopoczucie też:D Super się spisujesz. Trzymam kciuki za dalszą wytrwałość. Mnie dziś te -0,5 i ucieszyło i zmartwiło, ale najważniejsze,
że na "- "nie na"+".
Butterku jeszcze nie szukałem...poszukam po wypłacie...hihihi :)
Dzięki za oddwiedzenie mojego wątku. Dziś weszłam na wagę, bo byłam zmartwiona ta sałatką, że mi w boki poszła a tu - nic!!! Jak było te 82 to nadal jest.
Życzę ci dużo sił do walki. Szczeóglnie teraz - mnie też niedługo czeka kilkudniowa walka o niejedzenie czekolady...
A tu coś na kolację (może znasz) :)
http://www.sfd.pl/Aerobiczna_sz%C3%B...D-t144665.html
Wspaniały raporcik butermiczku
To cudnie ze złapałaś bakcyla ćwiczeniowego
i aż emanuje od ciebie radość i chęć życia
i czekam z niecierpliwością na czwartkowe nowiny
Buzkia
Hi Buttermilkuś, spędziłaś wspaniały tydzień, wręcz szalejesz z tymi ćwiczeniami. :lol: :P :P :P Chyba jeszcze nigdy na tym forum nie czułam, że ktoś ma aż takiego megapowerka do dietkowania i przenosi to też na inne aspekty życia. :P :P :P Tak się zastanawiam, kiedy Twój mężuś wkroczy do akcji ze swoim rzeźbieniem ciała, no bo przecież on teraz musi Ci dotrzymywać mega tempo. :P Buziolce wielkie! :P
A w środę będzie u Ciebie balanga jak diabli. :P :P :P
[b]Butermiczku jestem pod wrażeniem :shock: :shock: :shock: nic tylko oddac pokłon :wink: :wink: :wink: i brac przykład...brawo brak słow u mnie dietkowanie idzie dobrze ćwiczenia tez powoli ruszaja pozdrawiam cieplutko.....
http://kartki.onet.pl/_i/d/co_u_ciebie_slychac.jpg
buttermilku jak slicznie ci idzie ech zeby mnie tez natchnelo , moze nie obzeram sie jakos drastycznie ale czuje sie pelna i ociezala no i niestety nie mam takiej ochoty na ruch jak mialam ciegle dupy nie moge ruszyc
to jest walka :D :D :D super ci idzie gdzie mi do ciebie :oops:
But! no nie wyobrazam sobie, zebys po takim wycisku (i to 3 dni pod rzad), nie zobaczyla "7" w ciagu najblizszych "godzin" 8) 8) 8) 8)
czekamy chyba nawet bardziej od Ciebie na ta chwile :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Buttermilku gratuluję zapału do ćwiczeń -jestem pod ogromnym wrażeniem :D :D :!: Siódemka będzie "na bank" ...już czai sie za rokiem i czeka,żeby wskoczyć na suwaczek :wink: :lol: :!: :!:
http://haftypolskie.com.pl/files/produkty_png/5148.png
http://www.geocities.com/interracialnation/tae-bo.jpg
Butti, brawo za wspaniałą aktywność :D :!: :shock:
ja miałam też niezły "fitness" ,ale w pracy :wink: :lol:
buziaki ekspresowe wysyłam i z niecierpliwością czekam na czwartek :wink:
Też mi tak jakoś pachnie ta siódemką u Ciebie coraz mocniej. :)
Gratuluję tego niesamowitego powera. A jeśli chodzi o tańce, to na pewno jeśli nie w tym konkretnym miejscu, to gdzie indziej znajdziesz grupę, z którą będziesz się mogła dalej uczyć. Powtórzenie kursu dla początkujących co najmniej dwa razy jest bardzo dobrym pomysłem, u nas to praktycznie zasada, że każdy musi co najmniej dwa razy przez ten pierwszy poziom przejść i faktycznie od tych osób za drugim razem wymaga się już trochę więcej, daje im trochę trudniejsze ćwiczenia.
Ależ nas wszystkie zaintrygowałaś z tym czwartkiem. :)
A film Lyncha, o którym pisałam u siebie, to nie Mulholland Drive tylko ten najnowszy (częściowo kręcony w Polsce), Inland Empire. Mulholland Drive wspomniałam tylko w tym kontekście, że jedna noc wystarczyła nam na to, by go "poukładać" i zrozumieć, co się stało. W przypadku Inland Empire będą to chyba tygodnie, bo film jest jeszcze bardziej wielopłaszczyznowy i wielowątkowy. Ale MD też polecam. Ja w ogóle Lyncha uwielbiam (w końcu mieszkam w pobliżu miejsca, gdzie kręcono serial Twin Peaks, to zobowiązuje ;-) ).
Uściski :)