WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI DNIA DZIECKA
http://gloubiweb.free.fr/gifsA7/nature35.gif
Wersja do druku
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI DNIA DZIECKA
http://gloubiweb.free.fr/gifsA7/nature35.gif
W kazdym z nas...drzemie dzieciak wiec wszystkiego najlepszego z okazji dzisiejszego święta :wink: :D :D :D :!:
http://i.wp.pl/a/i/kartki2/main/kartka775.jpeg
Triskel,kurna dalam plame z ta kopenhaska :oops: :!:
I to juz na poczatku drugiego dnia.Ten tutaj we mnie wstapil :twisted: :twisted: i kazal jesc :oops: :roll:
Naprawde podziwiam Cie,ze przeszlas ta kopenhaska,masz silna wole....
Milego weekendu :!:
Sisii76
************************************************** ***************
Jeśli któregoś dnia poczujesz, że chce Ci się płakać.
Zadzwoń do mnie...
Nie obiecuję, że Cię rozbawię, ale mogę płakać razem z Tobą...
Jeśli któregoś dnia zapragniesz uciec, nie bój się do mnie zadzwonić...
Nie obiecuję, że Cię zatrzymam, ale mogę pobiec z Tobą...
Jeśli któregoś dnia nie będziesz chciał nikogo słuchać.
Zadzwoń do mnie.
Obiecuję być wtedy z Tobą i obiecuję być cicho...
Ale jeśli któregoś dnia zadzwonisz i nikt nie odbierze...
Przybiegnij do mnie bardzo szybko.
Mogę Cię wtedy potrzebować...
Twój przyjaciel...
Triskel- Jestem pod megaśnym wrażeniem i przepraszam Cie za bezpośredniość ale powiem Ci jedno----MALEŃKA----> JESTEŚ WIELKA:) To czego dokonałaś jest poprostu cudownie zniewalająco zajeb***ste. Przepraszam za słownictwo ale tego inaczej opisać się nie da:) Wspaniała z Ciebie laseczka--i przy okazji taki zwariowany wariatek:) Super. Ekstra pozytywne wrażenie. Kolczyk w pemnpku świetny. Moja mama też ma tylko ze mnie taki pulpet, że nie mogę sobie pozwolić. Jedynym moim szaleństwem jest tatuaż na plecach. Ehh jeszcze sobie zrobie taki kolczyk jak Ty masz....a co:) Jesteś moją inspiracją także prosze odwiedź mnie czasami i podrzuć kilka rad dotyczących odchudzania. Reeeespect :!: :!: :!: :!: :!: :!:
Kamuskaeselu (no już łatwiejszego do zapamiętania nicka nie mogłaś wymyślić? sprawdziłam nawet, czy to czegoś od tyłu nie znaczy, w próżnej nadziei, że tak zapamietam :lol: ) pewnie, że jeszcze będziesz nam dumnie swój pępek prezentować :D Dzięki za wszystkie miłe słowa.
A tymczasem pępek goi się ładnie (powoli, ale książkowo), na razie nadal biorę na wstrzymanie z kosmetykami ujędrniającymi i foliowaniami, bo nie chcę jakimiś chemikaliami podrażniać. Ale do ćwiczeń (przez jakiś czas trochę udaremnionych przez było nie było ranę w było nie było newralgicznym miejscu, które czuć przy niemalże każdym ruchu) chyba już czas wrócić, bo przez ostatnie dwa tygodnie były jedynie tańce. Może wreszcie tą szóstkę Weidera spróbować? Może tym razem nie będę miała wrażenia, że coś chyba źle to robię?
Aha, napisałam już na niektórych Waszych wątkach, ale i tu napiszę - opcja z przyjazdem do Polski w grudniu coraz bardziej prawdopodobna :)
Uściski, spróbuję przed pójściem spać jeszcze kilka z Was odwiedzić, do pozostałych zajrzę jutro :)
No Triskel jak tak mówisz to i ja się sprzeciwiać nie będę...pokaże pępek za jakiśczas. Tymczasem wcinam dietkowe śniadanko czyli kanapeczki na chlebku Wasa bo innego nie jem-- poszłam za Twoim przykładem, pisałaś, że taki jesz na samym początku postu a zreszta kaloryczność wasy i zwykłego białaska mówi sama za siebie. Jeśli chodzi o ,mój nic...hehe, nie wiedziałam , że będzie taki kłopotliwy . Więc już wyjaśniam--KAMUSKAeselu
Kamuska to od imienia---> Kamila a eselu to taki skrót od mojego miasta, tak się u nas mówi. Mieszkam w Słupsku więc to trzy pierwsze litery S- es Ł- el- u-u. Przepraszam za kłopoty:) pozdrówki...Kama
Cześć Triskellku :D :D
Z perspektywy czasu w odchudzaniu lub utrzymywaniu wagi Opowieść o Dwóch Wilkach jest jedną z najlepszych skutecznych rzeczy !!! :D :D :D :D :D
Triskellku, wybacz, że tak długo mnie u Ciebie nie było, ostatnio miałam strasznie mało czasu na forum i w ogóle na przyjemności, szukałam pracy itp. i dlatego byłam bardzo zabiegana, ale przynajmniej troche więcej kalorii spaliłam :wink:
ciuszki śliczne, jak zwykle pięknie wyglądasz, kolczyk w pępku też świetnie się prezentuje :) pozdrawiam i z niecierpliwością czekam na grudzień :):)
Witaj Triselku :****
Dawno mnie u Ciebie nie było. No na forum generalnie się nie udzielałam :oops: Ale wiesz jak to w życiu jest. Raz na pod wozem, raz na wozie. Ja bym wolała złoty środek, ale to chyba ocja nie wykonhalna. :)
Mam gigaaaantyczne zaległości na Twoim wątku, i nie tylko :P. Ale postaram się nadrobic, żeby wiedziec co tam u Ciebie słychac.
Narazie pozdrawiam i zyczę miłego wieczorka lub poranka bo nie wiem jaka opcja jest teraz u Ciebie :wink:
Całuski
wpadam tylko zostawić pozdrowionka, żeby nie było, że mnie tu nie ma ;)
a po sesji mam nadzieję, że wreszcie zawitam na dłużej :)
Buzia mi się cieszy na samą myśl o spotkaniu z Tobą :) I tym większą mam motywację do odchudzania. Mam nadzieję, że w grudniu przywitam Cię dwa numery mniejsza :D
Sporo już było spotkań forumowych, ale to na którym Ty będziesz, będzie zapewne gigantyczne :lol: Ja sobie nie wyobrażam, że mogłabym nie wykorzystać okazji i nie spotkać się z Tobą...i pewnie tak myśli wiele forumowiczek. Więc już szykuj się na MEGA ściskanie i przytulanie :)
Podziel się z nami swoimi przepisami - Dietkowa Książka Kucharska
http://www.bbc.co.uk/health/images/300/fruit_medley.jpg
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...d72/weight.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...3fe/weight.png
Takiego wydarzenia, jakim będzie Twój przyjazd do Polski, nie można przegapić !!
Mam nadzieję, że do tego czasu, nawet jeśli widocznie nie schudnę, to choć przemogę się i zacznę z ludźmi rozmawiać... Inaczej zostanę forumowym Milczkiem i przyjdzie mi jeszcze nicka zmienić :? A ja tak lubię słuchać...
Pozdrawiam Cię gorąco!!
Agni
zgadzam się z dziewczynami - Triskell szykuj się, że pół PL się zjedzie ;)
:D MILEGO TYGODNIA ZYCZE :D
http://www.e-foto.pl/users/k20060101...idd_smok_2.jpg
FAJNEGO MAM MENCZYZNE :!:
http://www.e-foto.pl/users/k20060101...midd_to_ja.jpg
Oj szykuję się, szykuję :) Staram się (no nie do końca skutecznie) nie cieszyć dopóki biletu nie będę miała w garści, bo pewnie czeka mnie jeszcze parę stresujących rozmów z ojcem, zanim te pieniądze wpłyną na moje konto i jeszcze kilka miesięcy może to potrwać (nieoceniona siostra działa na miejscu, nich ją bogowie błogosławią, bo złote ma serducho), ale jak już coś będę wiedzieć na pewno, to będę trąbić. A od uścisków to się nie opędzicie. I Wanilkę też rozgadamy :DCytat:
Zamieszczone przez rewolucja
Witaj Triskell!!! :D
Wybierasz sie do Polski??? Super, pewnie sie bardzo cieszysz. A powiedz ile czasu nie bylas w Polsce??
Pozdrowionka!!!!! :D
Cześć
Trafiłam na pewien portal www.pozytywne.com i bardzo mi się tam podoba .
A to ich opis o tej stronie :
Serwis Pozytywne.com zawiera zbiór rad i pomysłów, które pomogą ci znaleźć motywację do działania i osiągnięcia sukcesu każdego dnia. A to sprawi, że pozytywne i trwałe zmiany nastąpią w całym twoim życiu. Otrzymuj Darmowe E-maile Motywacyjne.
Witamy na Pozytywne.com
Tworząc ten serwis, postawiliśmy sobie za cel pomóc ci pozostawać pozytywnym na co dzień i sprawić, aby każdy odkrył, jak ogromne mogą płynąć z tego korzyści. Jest to największy polski serwis poświęcony tej tematyce. Poświęć kilka chwil na zaznajomienie się z jego treścią i nie pozwól, aby szczęście ci gdzieś uciekło. Nic nie tracisz, a możesz wiele zyskać! Postaramy się jak najbardziej cię zaciekawić. Zaczynaj! Baw się dobrze!
Dołącz do Pozytywnych ludzi!
Autorzy strony proszą by wysyłać im wszelkie pozytywne opowieści . Czy mogę więc przesłac im Opowieść o dwóch wilkach ?
hEJ WPADŁAM NA CHWILKE...OJJJ JAKIE PIĘKNE CIUSZKI SOBIE KUPILAS...A TEN KOLCZYC...HMMMZNIEWALAJACY........TEZ TAKI CHCE...MOJ SYNUS ZRESZTA TEZ..PONOC HMM JEDNA AGENTKA W BAJCE SOBIE ZROBILA...FAJNIE BAJKI DLA 4-LATKOW SA CO :wink: :wink: :wink: :wink:
JUZ SOBIE WYOBRAZAM MOJEGO MARNEGO I KOLCZYK..HIHIHIHIHI
Hej Triskelko!!!
Co u Ciebie?? Gdzies na innym topiku wyczytalam ,ze jadasz sushi..Ale mi zrobilas smaka!!! Uwielbiam to jedzonko!! Niestety kupne -jest ono drogie :roll: :(
Czy sama przyrzadzasz sushi :?: :?: :?:
Ja dzisiaj napisalam u siebie na stronce (odgapilam od Tiarki :lol: -pozdrawiam :wink: !) moje wymiary i traktuje to jako niezly doping do dzialania:)
Pozdrawiam cieplo! Sissi76
Cytat:
Zamieszczone przez Sissi76
No to już wiem, co przyrządzę na grudniowy zlot we Wrocławiu :D
Najczęściej kupuję (w Stanach cena jest w miarę znośna), ale zdarzało mi się i robić. Nie jest to trudne, ale niestety potrzebny jest "sprzęt" (mata bambusowa, przy pomocy której zwijasz sushi w rolkę) i produkty, które nie wiem, czy są dostępne w Polsce (ocet ryżowy to pewnie jest, ale czy są sprasowane wodorosty, takie w arkuszach grubości kartki papieru? One w sushi muszą być - albo na zewnątrz rolki, albo wewnątrz)
Dagmaro - oczywiście, że możesz się wilkami podzielić jeśli chodzi o mnie, ale to nie ja tą przypowieść wymyśliłam, nie znam jej autora, ja ją tylko sobie przetłumaczyłam z angielskiego. A jeśli przypadkiem jesteś już na moim wątku i czytasz te słowa, to dodam jeszcze, że strasznie Cię lubię i naprawde chcę wreszcie tu na XXLkach zaległości ponadrabiać, żeby i do Twojego przytulnego schroniska wpaść :)
Triskel w takim razie jestem 100% we Wroclawiu w grudniu!!!!
(sama nie wiedzialam ,ze taki jestem lakomczuch :oops: :oops: )
[img]http://img130.imageshack.us/img130/3647/sushi3cv.th.jpg[/img]
No akurat Ty Sissi to daleko do Wrocławia nie masz :)
Hi Triskellku, ależ ja jeszcze podwajam, a nawet potrajam swoje dietkowe wysiłki, nie możesz mnie zobaczyć w grudniu w takim stanie, jakim jestem teraz, musisz już zobaczyć Bellę jako laseczkę. :P Tak bardzo się cieszę! :P :P :P Ale skakać będe pod sufit, jak już napiszesz, że masz bilet w ręku. :P To faktycznie będą mega uściskasy!!! :P :P :P
Zaczynam sie powaznie zastanawiac nad przyjazdem do PL w grudniu ale pewnie nie dam rady :? No, w kazdym razie nie wiadomo co sie jeszcze wydarzy, w koncu to kupa czasu jeszcze.
I jeszcze sie przylacze do zgodnego choru - wygladasz super Triskelku i fajne sobie pokupilas ciuszki!
NIGDY NIE JADLAM SUSHI
jakoś do mnie nie przemawia.
ale we Wrocławiu zapewne się skuszę :D
Triskelku, ponieważ teraz miałam wolniejszą chwilkę, obejrzałam sobie dla inspiracji jeszcze raz Twoje wspaniałe zdjęcia na wąteczku, nie do wszystkich dotarłam, ale te, które zobaczyłam skutecznie odwróciły moją uwagę od szamania niedietkowego, bo przecież człowieka pizzą kuszą. :wink: A tak swoją drogą, to te ostatnie zdjęcia jakoś bardziej mnie zachwyciły Twoim wyglądem niż ciuszkami, uważam, że Ty już jesteś chuderlak i to taki chudszy. :wink: Czu ty masz jeszcze jakiś fragment ciała, z którego nie jesteś zadowolona? :wink: Patrząc na Ciebie, widzę, i po raz kolejny się przekonuję, że jesteś niesamowitą osóbką, mimo, że już dawno temu osiągnęłaś cel dietkowania, jednak wspaniale potrafisz zainspirować innych do walki z własnymi słabosciami, bardzo Ci za to dziękuję i marzę, abym kiedyś mogła przymierzyć jedną z Twoich spódnic i też poczuć się kimś tak silnym i pełnym pozytywnej energii jak Ty. :P
Witam Cię Triskello!!!!!!!!!!
Przesylam pozdrowienia z Wrocławia.
No i zameldować chcę ,że zaczęłam swoj II etap walki z kioskami.
Proszę o trzymanie kciuków za mnie bo nie chcę się poddać .
Czytałam ,że bedziesz we Wrocawiu w grudniu , fajnie byłoby sie z Toba spotkać .
A na razie pozdrówka i uściski
Kasia
poadrawiam
polska czeka :D
Hejka Triniu :lol:
Zastanawiam sie bardzo powaznie :roll: czy ta Amerykanka nie ma jednak jakiegoś polskiego przodka hiiiihiiiiiiiiii , bo w Europie jest to ponoć wyłącznie domena Polaków :lol: :lol:
Życzę Ci Triniu zrealizowania planów wojażowych :lol:
Buziaczki H
Triskell, wychodzi na to, że jak Twoja siostra nie podoła, to my się wszystkie na bilet dla Ciebie zaczniemy zrzucać - tak się już wszystkie napaliły na Twój przyjazd :P
niezłą nam zresztą dałaś motywację do odchudzania - Ty ile w grudniu ważyłaś już?? ja zamierzam tyle samo :P
Triskelko Kochana,ja pochodze z Olesnicy,ale od 4 lat mieszkam w Kolonii,wiec do Wroclawia bedzie tez niezla wyprawa,ale mam rodzicow w Olesnicy ,wiec mysle,ze nie bedzie problemu.. :lol: z przybyciem na spotkanie!!!Juz moja druga (droga) polowke nastawiam na wyjazd na Swieta Bozego Narodzenia!!!(on sie smieje,ze to kupa czasu :( )
Jak Ty masz fajnie,ze Twoj suwaczek juz osiagnal swoj cel....
U mnie caly dzien bylo dietkowo OK,tylko wieczorkiem czyli teraz maz otworzyl butle wloskiego wina i jak tutaj sie nie napic...?!(oczywiscie za zdrowie kolezanek z forum! :lol: )
Pozdrawiam! Sissi76
Witaj Triskellku :) Wpadłam z pozdrowionkami. No i przy okazji pozwolę się wtrącić jeśli chodzi o sushi :) Bo sushi jest mnóstwo rodzajów, nie tylko takie zawijane w papier wodorostowy. Np chirachi sushi jest z takim sypkim ryżem, też pychotka. Jedyny problem ze składnikami - ryż nie taki jak u nas w sklepach sprzedają, zamiast octu japońskiego mozna kupić taką gotową przyprawę, z którą ryż wychodzi tak samo dobry (przepis od rodowitego Japończyka), tylko szczerze mówiąc też nie wiem jak z tym polskie sklepy stoją (może jakieś azjatyckie albo piotr i paweł?). W każdym razie już kawałek od naszej granicy, w Niemczech, można to wszystko dostać w tzw. Asia Shop :)
w razie czego mogę podesłać przepisik :)
http://images3.fotosik.pl/80/928cb262aeb3f12e.jpg
(a to właśnie chirashi sushi)
Buziaki!
A to triskellku dla Ciebie. Zwariowany warszawski gryzoń :)
http://images1.fotosik.pl/79/9a684ee202c6a7e4.jpg
Kolczyk obłędny ;)
Sama o czymś takim marze ... no ale nie nie ;) za dużo problemów bym miała z tym :D
Po pierwsze: rany mi się słabo goją , po drugie: nikomu obcemu brzucha nie pokaże ! :D
Dzien dobry z samego ranka! :lol:
Dzisiaj ide do !Asia Shopu",bo jest ich tutaj mnostwo,ale nigdy tam nie wchodzilam:)
Wczoraj nie wytrzymalam jednak i kupilam na sprobke gotowe sushi w sklepie(w kartoniku)
Musze przyznac,ze nie za bardzo smaczne (10 malutkich sztuk 6 euro)
Do tego byl chrzan (Wasabi),malutki sosik sojowy,i takie jeszcze "cos" nie mam pojecia co to bylo :lol:-ale zjadlam :roll: Niektore sushi byly obtoczone w sezamie,inne mialy w srodku mak.Owocow morza bylo malutko :twisted: -przewaga ryzu :twisted:
Najlepsze sushi jadlam kiedys w takim japonskim imbissie,bylo dosc drogo,ale tak smacznie,ze wtedy pokochalam sushi i owoce morza.W sumie moglabym sie tylko tym zywic:-)
Robie wiec dzisiaj wycieczke do Asia Shopu zobaczyc co i jak! :wink:
Triskel,teraz to Twoj watek bedzie mi sie kojarzyl glownie z sushi :D :D
ZWRACAM SIĘ Z SERDECZNĄ PROŚBĄ O
WSPARCIE FINANSOWE NA LECZENIE I REHABILITACJĘ DLA ROKSANKI .
www.roksana.pila.pl
TO ROKSANKA PRZED CHOROBĄ
http://www.e-foto.pl/users/k20060111...005_gr_038.jpg
TU ROKSANKA W CZASIE LECZENIA Z SIOSTRĄ.
MA PRZED SOBĄ OKOŁO ROKU LECZENIA
http://www.e-foto.pl/users/k20060111...d_DSC00094.JPG
Sissi, to "coś", które jeszcze tam było, to pewnie coś, co uwielbiam: płatki marynowanego imbiru. Faktycznie drogo, w Stanach takie sushi z supermarketów kosztuje nawet od $3.99 za 9 sztuk, w zależności od rodzaju. A taką paskudną plastikową niby-trawkę dla "ozdoby" też tam u Was dodają? Nam się czasem zdarza kupić supermarketowe (choć wolę takie z knajpy) i zawsze śmieję się z tej trawki :lol:
Jeni, masz rację, są różne rodzaje sushi. Pisząc, że do wszystkich trzeba wodorostów, miałam na myśli "do wszystkich tych, które się zawija w rolkę", bo tylko takie potrafię robić. Ale widzę, że jest szansa, żebym nauczyła się robic inne, więc uśmiecham się o ten przepis :D A z ryżem to jest tak, że niby ma to być specjalny sushi rice (łatwy tu do dostania, więc do tej pory robiłam z niego), ale z drugiej strony jadłam sushi z brązowego ryżu (a ten specjalny jest biały). Spróbuję w najbliższych tygodniach zrobić z brązowego - dam znać, jak poszło :) Dzięki za gryzonia :) Też Wam tak wszystkim na ręce będę w grudniu wchodzić, nachalne te gryzonie :D
Bellusiu - tak, jest fragment ciała, z którego nie jestem zadowolona: nieładna taka jakby bruzda z nie-jędrnej skóry nad pępkiem. Nie widać jej jak napnę brzuch czy wygnę się troszkę do tyłu (np. do zdjęcia), ale ona sobie tam jest i mi przeszkadza. Wiem, że to dlatego, że mam tam nadmiar skóry po schudnięciu. Co gorsza, musiałam na razie, dopóki pępek się nie zagoi, zaprzestać smarowania kremami ujędrniającymi, peelingów czy foliowań, żeby ranki nie zainfekować. Z ćwiczeniami też się trzeba było wstrzymać, bo nie chciałam newralgicznego miejsca narażać. Od przyszłego poniedziałku chcę zrobić drugie podejście do tej legendarnej szóstki Weidera (pierwsze, kilka miesięcy temu, trwało 1 dzień, bo miałam wrażenie, że coś chyba niedokładnie robię i zrezygnowałam). Dopiero od poniedziałku dlatego, że w sobotę kupuję matę do ćwiczeń, wolę więc zaczynać już w normalnych warunkach, a nie jak dotychczas na kocyku/dywanie. W niedzielę natomiast idę na 3 różne tańcobrzuchowe warsztaty (dwa dotyczące nowych dla mnie choreografii dwóch różnych tańców, a trzeci dotyczy ćwiczeń fizycznych dla osób tańczących taniec brzucha), po półtorej godziny każdy, więc nie chcę tego dnia zaczynać owej szóstki, wolę jednak poczekać do poniedziałku. I będę walczyć z tą nieszczęsną skórą, żeby móc Wam w grudniu bez wstydu brzuszek pokazać :)
Dziękuję wszystkim za odwiedziny :)