zamawiam miejsce na moją karimatę w grudniu - nie ma siły, żeby mnie tam nie było :twisted: :twisted: :twisted:
(mówiłam już, że następnym razem jadę z Wami? :P)
Wersja do druku
zamawiam miejsce na moją karimatę w grudniu - nie ma siły, żeby mnie tam nie było :twisted: :twisted: :twisted:
(mówiłam już, że następnym razem jadę z Wami? :P)
Dziewczyno ty to miałaś wakacje :D
Takie widoki dla większości z nas to nieosiągalne marzenie a dzięki tobie mogłam je na neciku poogladać :D
CZY JEST ICH JESZCZE WIECEJ :D WSPANIALE :D
KOLOROWYCH SNOW. http://images3.fotosik.pl/168/8f44a09f12ce795a.gif
Oj tak, Psotusiu, jest ich dużo więcej. Sądzę, że po przedstawionej poniżej trzeciej części będę mniej więcej w połowie. A chcę się z tym uporac jak najszybciej, bo przecież i Wasze wątki chciałabym w końcu poodwiedzać.
Część kolejna w wersji rozszerzonej znajduje się pod adresem:
http://pg.photos.yahoo.com/ph/triske...b80scd&.src=ph
A tu skrót, czyli najpierw Newspaper Rock, skała z indiańskimi piktogramami. Są one w różnym wieku, ale najstarsze mają ok. 2000 lat:
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/f0f9scd.jpg
No i oczywiście jaszczur też tam był:
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/8e3bscd.jpg
Kolejne miejsce Emkrusia już tak ładnie przedstawiła podczas mojej nieobecności: Mesa Verde i indiańskie osady w skałach. To jedyny w Stanach park narodowy, którego "przedmiotem" jest działalność człowieka, nie natury. Indianie Anasazi mieszkali w tych skalnych osadach tylko przez ok. 100 lat, pomiedzy rokiem 1200 a 1300. My, z powodu pogody, zwiedziliśmy tylko jedną osadę, Cliff Palace (kilka innych widzieliśmy z daleka). Właśnie gdy byliśmy w Cliff Palace, rozpętała się burza:
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/e5acscd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/3cebscd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/251ascd.jpg
Spotkania ze zwierzyną typu Bambi:
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/ce21scd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/2516scd.jpg
No i oczywiście ten nieszczęsny śnieg na namiocie:
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/9d32scd.jpg
Mesa Verde była najbardziej już ubranym w jesienne kolory spośród odwiedzonych przez nas miejsc:
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/4c37scd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/69f7scd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/2dfascd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/9320scd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/df54scd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/6e9escd.jpg
A to już Four Corners, czyli jedyne miejsce w USA, gdzie stykają się 4 stany: Utah, Colorado, Nowy Meksyk i Arizona. Miejsce typowo turystyczne, ale należące do Indian Navajo, więc przynajmniej miało się świadomość, że pieniądze (np. za wstęp) zasilają lokalną ekonomię:
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/3cf1scd.jpg
Przez kolejne 2 dni wjeżdżaliśmy i wyjeżdżaliśmy z Arizony/Utah. To pierwsza droga w Arizonie, a raczej chmury nad nią:
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/9104scd.jpg
W następnym odcinku będzie Monument Valley.
kurcze triss, jestem pod takim wrażeniem twoich zdjęć, że aż mi się pośrednio śniłaś...bo jechałam do stanów na tydzień (tzn leciałam we śnie) i opowiadałam celnikowi o twoich zdjęciach!!!
śliczne te widoki, takie inne niż u nas, takie dzikie i drapieżne...robią wrażenie 8)
pozdrawiam dietkowo :wink:
Umarlam i jestem w raju.
A tak serio to juz wiem ze nie spoczne dopoki na wlasne oczy nie zobacze Kanionu. Jak tylko szybko sie da zloze podanie o wize turystyczna do Stanow! :lol: :lol: :lol:
No co Ty, Buttermilkuś kochana, nie umieraj nam! :shock:
Natomiast przyjeżdżaj, pewnie, przyjeżdżaj. :)
Korni, zastanowiło mnie to słowo "drapieżne"... coś w tym jest. :)
A tak a propos "dietkowo", to wracam do normy, dziś rano było 65,0 kg, czyli tyle, co na suwaczku. :) Tak cos mam wrażenie, że już mi sie organizm do takiej wagi przyzwyczaił. Grzeczny organizm! :D
Mocno Was ściskam :)
cudne zdjęcia.... :)
skoro mowa o raju :lol: to przesyłam Wam dziewuszki trochę rajskich jabłuszek :lol: :lol: :lol:
[img]http://images3.fotosik.pl/189/f85a416ffe935697m.jpg[/img]
zdjęcia cudne i nie mniej cudne miejsca
Swiat jest taki piękny :lol: :D
buziolki H
:D A JA ZAPISUJE I DALEJ MYSLE JAK JE SOBIE WSZYSTKIE MAM PRZEGRAC NA PLYTY :!: NO I TWOJE WSPANIALE OPISY :!:
PODSYLAM BUZIAKI :D
Zdjęć część czwarta to Monument Valley. Ale troszkę przed nią mijaliśmy miejscowość o śmiesznej nazwie Mexican Hat (Meksykański Kapelusz)... no i wyjaśniło się, skąd ta nazwa:
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/e3bbre2.jpg
To już dojazd do Monument Valley:
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/ace0re2.jpg
I pierwsze spojrzenie na słynne (z wielu filmów itp) "Rękawiczki" o różnych porach dnia:
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/b8d5scd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/4e54scd.jpg
oraz na inne skały:
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/1381scd.jpg
Takie widoki jak powyżej mieliśmy między innymi z kempingu, z którego w dodatku nocą słychać było wycie kojotów. Było dla mnie zaskoczeniem, jak zupełnie inaczej brzmią one od wilków. Wilki zazwyczaj wyją po kolei, tzn. jeden zaczyna, kolejny odpowiada, itp. A kojoty drą się wszystkie naraz i przypomina to radosną imprezę, której uczestnicy trochę już sobie popili :wink: . Rano niebo było bardzo pochmurne i najpierw zwiedzaliśmy dolinę przy złowieszczych chmurach (pierwsze zdjęcie zrobione jest w John Ford's Point, znanym z wielu westernów oraz z reklam Marlboro. Było za wcześnie rano, żeby byli tam już Indianie, oferujący zdjęcie na koniu za dolara, więc ja sobie jedno zrobiłam za darmo ;-) :
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/86bascd.jpg
I dalsze poranne zwiedzanie:
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/cb58scd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/ea55scd.jpg
A potem przerwa na obiad, a z restauracji oczywiście widok na co? Na Rękawiczki!:
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/a00cscd.jpg
W międzyczasie troszkę się rozpogodziło, prześwitujące pomiędzy chmurami niebo zaczęło wyglądać bardzo malowniczo i zdjęcia trzeba było powtórzyć. Ja wiem, że tu pełno zdjęć tych samych obiektów (zwłaszcza tych Rękawiczek), ale po pierwsze bardzo je polubiłam (i bardzo się tam czułam szczęśliwa, tam jest jakaś taka niesamowita przestrzeń...), a po drugie za każdym razem w tle był inny układ chmur :) :
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/cf35scd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/36fascd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/eb3escd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/2371scd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/2733scd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/d319scd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/f276scd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/3f9cscd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/cb32scd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/ce44scd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/c854scd.jpg
Następny odcinek będzie specjalnie dla Buttermilk, czyli Wielki Kanion. :)
:D NIE MOGAC MIEC WSZYSTKICH TWOICH ZDJEC :( MAM FOLDEREK Z TYMI CO WKLEJASZ :!: MOZE I DOBRZE BO SA TWOJE OPISY :D
POZDRAWIAM CIEPLUTKO :D
http://imagecache2.allposters.com/images/CLA/CC729.jpg
trisskelku
to jest aż niemożliwe że takie cuda stworzyła natura...
faktycznie piękne i oj...nie będę się powtarzać...robią mega wrażenie...może kiedyś i ja to zobaczę na własne oczy :wink:
pozdrawiam
http://images1.fotosik.pl/198/5887fb24f165f4dem.jpg
moja madzia
Triss!
Przyjeżdżasz do Polski ?:D
To super!!!
Jakby było jakieś forumowe spotkanie-to czy moge się wprosić? 8)
Biglady kochana - oczywiście, że możesz. :) I niech to będzie dla Ciebie motywacją do zgubienia do tamtej pory kilku kilosków. :D
Triss piekne zdjecia, aż człowiek nie moze uwierzyc ze są na świecie takie ładne miejsca, szkoda że wiekszosci nie bedzie nam dane zobaczyc na wlasne oczy:(
Pozdrawiam seredcznie
to prawda :lol:
patrz wyżej :lol:
buziaki H
Moja droga Triskell,
dowiedziałam się od pewnej forumowiczki, że być może będziesz umiała mi pomóc. Być może odpowiedź na moje pytanie jest zawarta w tych 500 stronach Twojego wątku, ale na prawdę nie mam cierpliwości i czasu, by się przez ten gąszcz przedzierać - dlatego zapytam wprost ;)
Aby najaśnić sprawę - zacytuję fragment mojego postu
Odżywiam się Metodą Montignac, ale wciąż nie jestem pewna jak powinnam zorganizowac sobie czasowo posiłki. Jeśli potrafisz mi pomóc, będę bardzo wdzięczna.Cytat:
.. pracuję na zmianę nocną, więc w dzień raczej śpię - jak dostosować sobie posiłki? Do tej pory jadłam śniadanie o 8 wieczorem, obiad o 2 w nocy, a kolacyjkę o 8 rano (z tym, że moje śniadanie bardziej przypominało obiad właściwy). Logicznie rzecz biorąc - swój 'dzień' zaczynam w nocy, więc wówczas powinnam spożywać śniadanie - ale biologicznie chyba nie jestem tak do końca przestawiona na taki tryb życia, bo to zawsze po pracy moje posiłki były raczej w formie śniadania.
Pozdrawiam z Anglii ;)
Witaj Triss!
Zdjęcia są nieziemskie :) Uwielbiam je oglądać raz po raz... i jeszcze mi zostały te w wersji rozszerzonej na yahoo ale wie ze jak tam wejde to wsiakne na dobre kilka godzicn wiec chyba bede zmuszona poczekac z tym do weekendu.
naprawde zazdroszcze (tak pozytywnie) tych wszystkich odwiedzonych przez ciebie miejsc i az chciałaby się od razu wsiasc w samolot i pojechac w podróż twoimi sladami :)
Zachciało mi się nawet mieć album z twoimi zdjęciami i chyba nawet mam pomysł jak to zrealizowac ;) ale o tym napiszę na priv bo nie wem jeszcze co ty na to ;)
Dziekuję tez za sliczna karteczke wraz z fragmentem relacji z podróży... Po przeczytaniu az mnie skrecało żeby zapytać o to najbardzie ulubione przez ciebie miejsce, ale teraz już wiem... RĘKAWICZKI :D
pozdrawiam
jeju Triskel tam jest KOSMICZNIE ale CI dobrze... że wracasz do Polski rzecz jasna hehhee pwenie troszkę tęsknisz...
a ja jadę do Trójmiasta, całkiem niezła skala porównawcza
:D
pozdrawiam!! jestes naprawde super osobą ja nie wiem gdzie to sie takie rodzą :P
Triskelku jak zwykle piekne fotki
byłam na integracji w Gołebieskim w Mikołajkach było super ale oczywiscie
nie dało sie liczyc kalorii szwedzki stół,alkohole ale na szczescie waga prawie ta sama
moze dzieki tancom na disco i koncercie Wilków,poznałam MIsze z Maratonu Usmiechu bawiłam sie z nim to super gosc
pozdrawiam
Triss- będe mało oryginalna- zdjęcia jak z bajki, niby się to ogląda w tv albo national geographic, ale człowiek ma wrażenie, że jednak to nie jest z naszej planety.., no w Europie (a już w ogóle w centrum Wrocławia ;) )nie znajde takich widoków ;), frytki na śniadanie?? Mój brzuś chyba by się zbuntował, chociaż po takim solidnym treningu to by nawet nie marudził tylko brał co dają ;).
Emkrusiu, Rękawiczki to jedno z moich ulubionych miejsc podczas tej podróży, szczególnie polubiłam też The Arches (może dlatego, że tam najwięcej chodziliśmy, więc miejsce odbierało się jakoś tak bardziej osobiście) oraz dwa miejsca, które będą dopiero na samym końcu podróży (jeden duży i dość w Stanach znany park narodowy i jeden malutki park stanowy, po którym nie spodziewałam się wiele, a który absolutnie mnie urzekł).
Ewuniu, nie mam pojęcia, kto to jest "Misza z Maratonu Uśmiechu", ani nawet co to jest Maraton Uśmiechu, ale brzmi sympatycznie. ;-)
Nan, no ja tu jestem od prawie 3 lat i nadal tym frytkom na śniadanie nie mogę się nadziwić. Ale tak tutaj wygląda śniadanie w przeciętnym dinerze (czyli tutejszej jadłodajni). I owszem, w menu śniadaniowym znajdziesz kanapki, tylko taka kanapka najczęściej jest na ciepło (czyli taki jakby tost/zapiekanka) i pytają Cię, czy chcesz do niej frytki czy hash browns (takie jakby kotleciki ze startych na grube wiórki ziemniaków), czy zupę. Zdarza się czasem, że zamiast tych dodatków można wybrać sałatkę, ale i tak bardzo to jest różne od typowego polskiego sniadania.
Triss- a tak w ogóle to się bardzo cieszę, że jeszcze w tym miesiącu wylądujesz w Polsce :), pewnie już czychasz na sklepy ze zdrową polską żywnością ;)
Nie nie nie, nie w tym miesiącu. No chyba, że ja na miesiąc przysnęłam i jest już listopad? :shock:
Faktycznie, to ja z rozpędu napisałam, że w tym miesiącu ;), ale i tak szybko prawda?? Myślałam, że przyjedziesz w połowie grudnia ;)- hyhy, na moje urodziny 8) :lol:
Zdjęcia super a na nich zadowolona Trinia , konik zadowolony raczej też / nie wiem czy dobrze odczytałam :wink: / .Dziękuję za relację pomiędzy tym wszystkim...była to dla mnie bardzo ważna forma łączności ze światem ,magią i dobrą energią.
Drzewo na zdjęciu po prostu mnie urzekło! Nie wiem jak ty to robisz ,ze zawsze znajdujesz się w pobliżu takich pięknych drzew....
Buziaki!
KOLOROWYCH! SNOW!
Hmm, do Szkocji sie wybieram odwiedzic znajomych, wiec w planach Edynburg i St. Andrews, nie wiem, czy uda sie wybrac poza cywilizacje, tym bardziej, ze dotarcie do Skye samochodem zajmuje 6h, a innymi srodkami transportu pewnie o wiele dluzej. Zapisze sobie, moze innym razem sie uda :).
Co amerykanskiego sniadania - ja jestem z tych, co na sniadanie zadowala sie grejpfrutem czy melonem i platkami. Za to wiem, jak wyglada sniadanie na stolowce - jajecznica, french toasts albo pancakes z syropem klonowym, bekon, kielbaski i wlasnie breakfast potatoes, czyli albo hash browns albo frytki. Najbardziej mnie smieszylo, gdy ktos pakuje to wszystko na talerz i na to masa syropu klonowego, fuj (nawet jest taka scena w "Wedding Crashers :)).
to ja tłumaczę :wink:Cytat:
Misza z Maratonu Uśmiechu
maraton uśmiechu to taki program gdzie publiczość ocenia występy 4 ludzi ktorzy opowiadają dowcipy i jeden dostaje nagrodę. Jest dwóch prowadzących z jednego znanego polskieigo kabaretu i jest mały zespół smyczkowy ktory przygrywa czasem i tam właśnie gra misza, to ruski emigrant do polski też czasem opowiada dowcip :wink:
a te śniadania to dietkowe nie są, chyba polacy się zdrowiej odżywiają :wink:
pozdrawiam :D
Szybciutko wrzucam kolejną porcję zdjęć, bo jutro mamy występ i muszę trochę poćwiczyć. Do końca weekendu powinnam się uporać z resztą, zostały mi jeszcze tylko dwie części. I wtedy wreszcie będę mogła poodwiedzać Was i Wasze wątki. :D
A dzisiejsza część specjalnie dla Buttermilk: Wielki Kanion. :D
Wersja rozszerzona:
http://pg.photos.yahoo.com/ph/triske...15dscd&.src=ph
Kanion robi olbrzymie wrażenie, ale niestety strasznie trudno zrobić mu dobre zdjęcia, bo zawsze część będzie pod słońce i wyjdzie taka zamglona:
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/b41fscd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/1bc5scd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/e82ascd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/42abscd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/a6aascd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/5aeascd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/db88scd.jpg
W sumie w miarę zadowolona jestem albo ze zdjęć robionych, wbrew "książkowym" poradom, zupełnie pod słońce:
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/ee81scd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/ea07scd.jpg
...albo zdjęć detali, takich jak jedna ściana:
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/3defscd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/888dscd.jpg
...czy drzewa (Animko, to specjalnie dla Ciebie... byłam zadowolona z tego, że na koniuszkach gałęzi jednego z nich "złapałam" zachodzące słońce):
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/ac45scd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/c0dbscd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/268cscd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/1246scd.jpg
... czy kruki (lubię to ostatnie zdjęcie, na którym jest kruk i jego cień):
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/3797scd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/a180scd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/7e95scd.jpg
Oczywiście nadal nie mogłam się nacieszyć wszechobecną jukką:
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/6931scd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/e828scd.jpg
No i jeszcze gryzoń zawzięcie i z całego serca kopiący:
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/87a4scd.jpg
oraz gryzoń fotografujący:
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/917fscd.jpg
A będzie , będzie :D :DCytat:
Zamieszczone przez Triskell
[b]POZDRAWIAM SERDECZNIE I ŻYCZĘ UDANEGO WEEKENDU.
W MIARĘ ŁADNEJ POGODY I DUZO WYPOCZYNKU.http://republika.pl/blog_bn_341898/5...r/28b422b0.gif
Triniu, ogromnie dziekuje za kartke, sprawilas mi wielka radosc! :lol: :lol: :lol:
Buziaki przesylam i milego weekendu zycze!
Dziś dzień wielki niespodziankowy i pięknie kartkowy....ehhhh ten gryzoń jest wszędzie!
:wink:
DZIĘKUJĘ ZA KARTKĘ !
Serdecznie pozdrawiam.
Fantastyczne zdjęcia....ale jak się ma takie widoki do sfotografowania to wsztstko co w kadrze jest prześliczne.
Gratuluje trzymania wagi. Podziwiam Cię, mało jest dziewczyn tak wytrwałych w walce z kg, ale tobie się udało.
Pozdrowienia z Warszawy.
Fajnie że będziesz w Polsce, chętnie bym pojechała do Wrocławia, ale troche daleko i mało mnie znasz..
Triss- a ja na początku myślałam, że tam są dwa kruki a nie kruk i cień ;)
Zdjęć porcja szósta, przedostatnia.
Wersja rozszerzona:
http://pg.photos.yahoo.com/ph/triske...176scd&.src=ph
Na początek miejsce, w które trafiliśmy trochę przypadkiem, zwabieni jego ciekawą nazwą: Coral Pink Sand Dunes. Co prawda wydmy wcale moim zdaniem nie były "koralowo różowe", a na campingu nie odnotowałam zadnych grzechotników, przed którymi ochoczo ostrzegały tabliczki, ale było ładnie:
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/eb41scd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/b07fscd.jpg
dzikie indyki i ładna roślinność kwiatkopodobna były tam też:
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/d9bcscd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/53aescd.jpg
A następnie park narodowy Zion. Mam po nim wrażenie dużego niedosytu, bo mieliśmy bardzo mało czasu i z wszystkich parków chyba najbardziej "po łebkach" go obejrzeliśmy. Ale nawet widoki z drogi i kilku przystanków przy niej były niesamowite. Przyznam, że było to dla mnie zaskoczeniem, bo widziałam wcześniej zdjęcia z Zion i nie mogłam zrozumieć, co w tym parku jest takiego szczególnego. Nie wiem, teraz już na to nie potrafię spojrzeć obiektywnie, może to jest tak, że zdjęcia tego nie oddają i trzeba tam być osobiście? Ale w razie, gdyby jednak była szansa, że oddają, powiem, na co należy zwracać uwagę: ten park nie polega na głębii kanionów czy wysokości skał, ale na ich kolorach, kształtach i warstwach geologicznych spotykających się na najrozmaitsze sposoby: czasem precinających się, czasem wyglądających jak fale. Niesamowite, co ta Natura potrafi wymyślić! Ciekawostką jest też to, że Zion to jedyny spośród odwiedzonych przez nas parków, którego nie zwiedza się "od góry", będąc na krawędzi kanionu, tylko będąc na jego dnie. To była pewna odmiana.
A tak w ogóle to moim największym zastrzeżeniem do tego parku jest fakt, że nawet myśl o nim powoduje niestety natrętne włączenie się w mojej głowie jakiejś kretyńskiej piosenki bodajże Boba Marleya: "Iron like a lion in Zion" :roll:
Tyle się nagadałam, to może wreszcie te zdjęcia:
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/d96ascd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/b293scd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/861dscd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/eeb7scd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/1f91scd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/3a91scd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/1e6ascd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/44c4scd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/cecescd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/d206scd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/2843scd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/aac9scd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/6648scd.jpg
Gryzoń unosił się na tych skalnych "falach":
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/98f6scd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/4a30scd.jpg
nie zważając na groźnego Drogowego Orka :wink: :
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/a23bscd.jpg
i długorogie owce (longhorn sheep), które moim zdaniem wyglądały jak kozy:
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/efc8scd.jpg
No i jeszcze dwa zdjęcia najładniejszej jukki podczas całej podróży:
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/4770scd.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/9526scd.jpg
A w ostatnim odcinku będą dwa spośród moich ulubionych miejsc podczas całej wyprawy.
Miłej niedzieli :D :D :D :!:
http://www.kartki.listonosz.net/imag...sne/38_big.jpg
:D WSPANIALE ZDJECIA :!: TWOJ ALBUMIK U MNIE SIE POWOLI ZAPELNIA :D
http://images3.fotosik.pl/168/8f44a09f12ce795a.gif POZDRAWIAMY :D