Wątek: *BUM* ... Gryzoń zrzuca polską nadwyżkę

No i znowu forum ma czkawkę.

Witaj
Ty piszesz o wiośnie, słońcu, a u mnie ciemno i zimno. Sypie śnieg.
Pozdrawiam i dziękuję za wyjaśnienie jak sie zmienia tytuł Już sobie zmieniłam.

Witaj Triskell.
Wróciłam po przerwie chorobowej i od razu wpadam z pozdrowionkami.
Dziękuję Ci że o mnie myślałaś.
Teraz z pełną parą optymistycznie patrzę w przyszłość.
Limit przykrych niespodzianek losowych na ten rok już wyczerpałam. Teraz już wszystko pójdzie dobrze.
Ja też uwielbiam tkaniny, sam dotyk uwalnia wielkie pokłady wyobraźni
Oj z całego serca gratuluję Ci wyniku, jesteś dla mnie wyrocznią
Całuski

Witaj Triniu

Gratuluje sukcesu, juz jestes prawie na mecie, SUUUUUUUUUUUUPER

Sciskam Cie mocno

Piękna opowieść o Indianinie, we mnie też te wilki siedzą. A czasami to bardzo się gryzą

o jak slicznie, triss wpadne wieczorem na dluzej na holenderski lece papa

CZeść
Opowieść o indianinie prawdziwa. U mnie we wnętrzu siedzi dwóch facetów, jeden to Wiktor, drugi to Looser. Walczą, ale to prawda, że jeśli myślę pozytywnie to Wiktor jest górą. Jak z tym dobrym wilkiem. I narazie Wiktor wygrywa - schudłam 1 kg, po dwóch tygodniach dietki bezstresowej.
A co do materiałów to mam podobnie. Też sporo szyję, mam na koncie nawet płaszcz zimowy i żakiety, i tez z przyjemnością chodze do sklepu z tkaninami.Narazie jednak wstrzymuję się od szycia, żebym po schudnieciu nie musiała znów wszystkiego zwężać.
Pozdrawiam i gratuluję osiągniecia 36!

Pozdrawiam cieplutko

U mnie też materiały czekaja, choć bardziej dlatego, że ze mnie to taka średnia krawcowa

U mnie też materiały czekaja, choć bardziej dlatego, że ze mnie to taka średnia krawcowa