Triskell gratulacje. Świetnie wyglądasz, coraz świetniej ważysz :lol:
Trzymam kciuki za październikowe plany.
Buziaki :D
Wersja do druku
Triskell gratulacje. Świetnie wyglądasz, coraz świetniej ważysz :lol:
Trzymam kciuki za październikowe plany.
Buziaki :D
Witaj Triskell!
Superaśne są te fotki :) Wyglądasz na chudzinke :) a te ciuszki ładnie podkreślają Twoją figurkę (eh kiedy ja bede mogła coś takiego ząłożyc?)
Gratuluję spadku wagi i trzymam kciukaski za postanowienia październikowe, choć i bez nich z pewnością sobie poradzisz :)
Buziaczki
Witam znad śnadanka, dziś było tylko 55 minut dywanowców, no ale dzisiaj mam ten mój maraton tańców wszelakich, a po powrocie z nich jeszcze sobie pewnie i Gazellkę strzelę (wczoraj wieczorem też była, przez 57 minut).
Chyba już się powoli przestawiam na nowy rytm, dziś łatwo w miarę mi się rano wstawało (muszę przyznać, że mąż mi to ułatwił, idąc wcześniej spać).
Jeszcze raz wszystkim Wam dziękuję za przemiłe komentarze - to wszystko, co do tej pory już osiągnęłam, to w dużej mierze dzięki Wam :)
Foczko, dzięki za avatarka (i Tobie Weroniko też), zaraz będę zmieniać :)
Gaguś, dobrze Cię zrozumiałam, chodzi o to, żeby w dni kalkulowanych szaleństw raczej popełnić więcej kalorii niż 1300 niż oganiczyć te "dobre" by zmieścić się w limicie?
Ściskam Was mocno i zaraz postaram się odwiedzić tyle z Was, ile zdążę przed wyjściem na taniec brzucha :-)
Kurczę, nie wiem, co się dzieje, nie mogę zmienić tego avatarka. Klikam, klikam, a ciągle widać ten stary. Próbowałam opcji "usuń zdjęcie", a stary avatarek dalej trzyma się zębami i pazurami. Jakieś rady?
tak triss.. o to mi chodzilo....zeby w dniu szalenstwa... po prostu zaszalec... dodac te "salone kalorie" bez obcinania tych codziennych.... na 7000 nie zaszalejsz... nie wiezre w to..a tyle potrzeba zeby przytyc kilogram....
jezeli watrosc kalorii jeszcze stresuje ( wyskoki poza limit) to zaloz "bilans tygodniowy" np 1300*7dni =9100 tyle zjadasz w tydzien....
zaloz tez ze na szlenstwo przeznaczasz 500 kalorii..9100-500=8600 i te wartosc podziel na dni 7 =1228 i w tygoniu w ktorym zakladasz szalenstwo jedz tyle
nie zmniejszasz dobrych kalorii ...a 1228 a 1300 to roznica niewielka ( stosunkowo)
co do avarka.. ni mam pojecia... ale ba! ja nie wiem jak wrzucic zdjecie na forum...a co dopiero pozmieniac
pzdr.//buziol
Jawohl, zrozumiano! :wink:
Dzięki :)
A mój limit dzienny to prawdę mówiąc obecnie waha się gdzieś pomiędzy 1200 a 1300 (tzn. wiecej niż 1200 a mniej niż 1300).
Napisałam Ci właśnie w Twoim wątku, jak wklejać zdjęcia
Witaj :D :D :D
Wiesz podziwiam Cię za ten entuzjazm ,który pomaga wszystkim nam ładować akumulatorki na cały dzień :!: :D :D :D
Buziaki :D :D :D
Triss fajny ten nowy avatarek - pozdrawiam
Ty widzisz u mnie nowy avatarek??? Bo ja dalej widzę ten stary.
Widać widać nowy. A więc Ci się jednak udało. Pozdrawiam Triskell.