cześc tu Magda.
Dziś zaczełam tak na poważnie - rozprawiać się z moimi kilogramami. Chcę schudnąć dla siebie i dla zdrowia. Podobno wygladam calkiem niezle ale jednak nie do konca . Od paru lat chodze jeynie w spodniach bo nie odnajduje juz kostek, a to chyba nie jest najladniejszy widok. Polubilam jesienne i zimowe wieczory - wtedy nawet kostki widac . Chce wrocic do wagi sprzed 3 lat - 53 kilo. Czy mi sie uda - nie wiem, ale bardzo bede sie starac . Nadal nie zmienilam garderoby - wiec ciuszki na mnie czekaja .

Buziaki maslaki