przepraszam za to że nie miałam w pierwszym poście wskaźnika... nie mogłam go ustawić ale już jest ok
jesli o mnie chodzi to w styczniu ważyłam XX kg i zaczełam Dieta Kopenhaską (efekt mnie podbudował) później było różnie... raz w dół raz w dóre... ale zawsze trzymam sie diety 1000kcal i ćwiczeń to jedyny ratunek dla mojego ciała. Jakoś inne diety na mnie nie skutkowały... a teraz myśle że z Wami szybciej mi sie uda. Bede sie powstrzymywać przed tymi słodyczami okropnymi...

Dziekuje że jesteście i jeszcze raz sorki za brak wskaźnika pod postem początkującym...