Wątek: no to wio! :)

no to jestem dzisiaj piekna sobota, goraco moze nie jest ale slonko swieci i ogolnie panuje pozytywne nastawienie do zycia, tymbardziej, ze rano waga wskazala 107 kg cos jakos albo waga dziala zle albo za szybko spadaja kilogramy, no w kazdym razie jest DOBRZE pozdrawiam wszystkich, napiszcie jak Wam idzie!

No witam mi idzie calkiem calkiem....wyczekuje poniedzialku mojego dnia wazenia i wtedy sie okaze czy moje wyobrazenia o tym ze idzie ok sa zgodne z rzeczywistoscia

juednak zmusilam sie do rowerku i jezdze godzine dziennie mimo ogromnego znudzenia...no a poza tym moj ukochany basen (robie juz 2 km na 45 min)

Gratuluje tych 107...waga tak pokazala to tak jest nie doszukujmy sie problemow z jej stanem technicznym

pozdrowionka!

witam i pozdrawiam ja tylko na moment. Napiszcie jak Wam idzie walka, kto wygrywa, Wy czy brzuchy? hehe

Benny super Ci idzie - pozdrawiam

witam witam kolejny tydzien minal, weekend! nareszcie, musze sie przyznac, ze w tym tygodniu nie udalo mi sie byc na basenie kazdego dnia, jakis katar mnie zlapal, ale na szczescie juz przeszlo czasami chyba lepiej nie isc 2-3 razy na basen niz pozniej rozchorowac sie i 2 tygodnie opuscic no dobra, troche sie tlumacze no ale co zrobic. Dzisiaj rano waga pokazala 105kg to chyba OK! no ale zdecydowanie wolniej spada waga teraz niz na poczatku no ale ameryki nie odkrylem ogolnie czuje sie swietnie tylko dopada mnie poczucie, ze nie widac ze chudne, hehe ale ten syndrom chyba tez jest znany, na szczescie uzywam paska do spodni i ten bezwzglednie wskazuje ze 2 dziurki mocniej sie sciskam dobra to koncze, pozdrawiam wszystkich i zycze sukcesow w walce z brzuchami! hehe

no to slicznie waga pokazuje 103-104kg wiec coraz lepiej pozdrawiam wszystkich, musialem sie pochwalic !!!

SLICZNIE DIETKUJESZ BENNY POZDRAWIAM

witam grubaski! hehe ogolnie jest niezle, zblizam sie do magicznej i wstretnej za razem granicy 100kg moze uda sie zejsc ponizej jeszcze w pazdzierniku, choc zgodnie ze wszystkimi przewidywaniami waga spada coraz wolniej no ale nie daje sie! pozdrawiam wszystkich, pochwalcie sie jak wam idzie!!! bo wyglada to tak jakbym tylko ja walczyl dzielnie (zdenerwowalem Was? hehe)

widze, że całkiem nieźle Ci idzie hiehie - chciałabym, aby moja waga docelowa też była "tylko" 88kg, to niewiele by mi juz brakowało :P
trzymam kciuki i myślę, że stuknie Ci dwucyfrówka jeszcze w październiku, jeśli dalej będziesz się tak dzielnie trzymał
powodzenia

no to jestem dzieki za slowa wsparcia hehe zdecydowanie mi lepiej jak sobie tu zagladne i poczytam. dzisiaj rano sliczna pogoda, dzien wolny od pracy a waga wskazuje 101kg czyz to nie piekne? ) pozdrawiam wszystkich i obiecuje ze wstretna granice 99/100 przekrocze jeszcze w tym miesiacu!!! trzymam kciuki sam za siebie, Was tez o to prosze.