Strona 42 z 67 PierwszyPierwszy ... 32 40 41 42 43 44 52 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 411 do 420 z 661

Wątek: TupTup Tup małymi kroczkami do celu !!!

  1. #411
    flakonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    3

    Domyślnie

    7 kilo w 3 tygodnie to niewykonalne raczej (chyba ze przy głodówce) chyba zmieniłaś już to założenie co??

  2. #412
    Awatar uszata
    uszata jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-02-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    24

    Domyślnie

    Ola... moje założenie to moja sprawa i czy je zmnieniłam czy nie - też.

    Max... to o czym pisałes jest dla mnie i mojej diety bardzo duzym zagrożeniem, którego się panicznie boje. Ale z drugiej strony, zaczynam się zastanawiac czy nie przemyczac ciastka owsianego do diety, żeby nie było tak że się rzuca na słodyczy po skonczeniu i wiemy oboje jak to może się skonczyc.
    O moim celu hmm.... jeste realistką, wiec doskonale wiem ze nie bedzie 1 stycznia 69, ale mam nadzieje, że uda mi się do tego czasu schudnąc pare kg.
    Jak to nie będziesz mial prawie swiąt Hmm... starsze Panie i ich potrawy są baardzo nie bezpieczne ale metodą srodka, czyli jak sam napisałes po łyżeczce wszystkiego jest idealnym rozwiązaniem.

    Kasiu... trzymam się raz lepiej raz gorzej. Słodyczy nie tykam pod prawie 3 miesięcy. Nastawienie BOJOWE
    Dziękuje za cieplutkie mysli cmok cmok CMOK
    Przepraszam, że do Ciebie nie zagladam, ale na swój wątek ostatnio mi brakuje czasu. Mam nadzieje, że mi wybaczysz
    Dziiaj mam urodziny taty, wiec beda smakołyki i tort. Ja planuje zjesc sałatke grecka, może sałate z jogurtem i oczywiście sałatka jarzynową i na tym zakończe swoje podboje jedzeniowe :P Kolejny tortowy test na mojej dietkowej drodze
    "Musisz wiedzieć, kim jesteś i czego pragniesz w życiu. Jeśli tego nie wiesz, ciągle gonisz za jakimiś namiastkami szczęścia, szukasz tam, gdzie nie trzeba"

  3. #413
    flakonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    3

    Domyślnie

    ok już nic nie piszę

  4. #414
    MAXicho jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-09-2005
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    5

    Domyślnie

    Cześć Uszata:

    Chciałbym być dobrze zrozumiany: zdaje sobie sprawę, jak dużym zagrożeniem może być poluzowanie sobie (znam to ze swojej pracy rzecz jasna). Z drugiej strony wiem też, jak dużym zagrożeniem jest upadek z założonych bardzo wysokich wyników, ponieważ są to upadki z dużym hukiem.

    Myślę, że trzeba uczyć się upadać Może nauka odchudzania się to głównie nauka mądrego i dobrego upadania, a nie nauka osiągania sukcesów jak bohaterowie kreskówek?

    Po schudnięciu czeka nas wszystkich także bardzo ważna rzecz: utrzymanie wagi.

    A może załóż sobie, że olewasz święta, ale też pomyśl, że jakby coś, to nauczysz się upadać LEKKO a nie BARDZO ?

    W każdym razie wszystkiego najlepszego i baaaaardzo mocno trzymam kciuki!!!!

    MAXicho

  5. #415
    Awatar uszata
    uszata jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-02-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    24

    Domyślnie

    Witam...

    Nie wiem czy świadomie, czy nie ale nauki MaxIcho zostały wykorzystane. Zaliczyłam pierwszy upadek.
    Miałam weekend meksykański
    Zrobiłam babski wieczór o kulunarten tematyce meksiko czyli tortilla i..... deserek Capriotada.
    No i nie było takiej mocu, która by mnie powstrzymywała od spróbowania powyższego deserku (pycha, niebo w gębie, poezja etc.) A składał sie on z pieczywa tostowego, cukru trzinowego, cynamonu, serka mascarpone, rodzunek i orzechów włoskich
    A że ja kocham meksykańskie kuchnie wiec cała niedziele kontynułowałam weekend jedząc na śniadanie, obiad i kolecja tortille. (myśle, że jedna miała ok 300 kcal)
    Ja w tym tygodniu chyba sie nie chce mierzyc i ważcy czuje sie jak..... balon bo mam @ wszystko mnie boli etc.
    Maxi....... myśle, że ten deserek możemy zaliczyc do upadku z kategori lekkich ? ale będe grzeczna dziewczynka i nie bede się za bardzo do tych upadków przyzwyczajac :P
    A teraz Życze wszystkim miłego dzionka


    "Musisz wiedzieć, kim jesteś i czego pragniesz w życiu. Jeśli tego nie wiesz, ciągle gonisz za jakimiś namiastkami szczęścia, szukasz tam, gdzie nie trzeba"

  6. #416
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Uszatko, a jak tam wyniki dzisiejszych pomiarków?

    Jeśli chodzi o to cherry pie, to będąc tam (w Snoqualmie, gdzie kręcono serial) rzeczą honorową jest tego spróbować (i "a damn fine cup of coffee" też ) Jakbyś chciała zobaczyć więcej zdjęć ze Snoqualmie, np. tego wodospadu, który otwierał każdy odcinek serialu, to zajrzyj na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] do folderu z datą 05-07-16 (i z cherry pie na okładce). Nawiasem mówiąc, dietę zaczęłam dokładnie dzień po tamtej wizycie w Snoqualmie

    Uściski

  7. #417
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Miłego dnia Uszatko i nie poddawaj się

  8. #418
    kasiakasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2005
    Mieszka w
    śląsk
    Posty
    444

    Domyślnie

    Uszatko, często myśle o Tobie.
    Wytrwaj, dasz radę, idź dzielnie do przodu.
    A małe wpadki traktuj jak coś normalnego, byle nie bedą za częste.
    Oczywiście ze sie nie gniewam, sama czasem mam mało czasu i rozumiem

    Trzymam za ciebie kciuki , przytulam cie wirtualnie

    I daję wiirtualnego , energrtycznego kopa by dodać Ci sił

  9. #419
    Awatar uszata
    uszata jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-02-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    24

    Domyślnie

    Witam wieczorkową porą....

    Nareszcie udało mi się dotrzec....
    A więc... ostatnie dni były totalnie do bani. Pod wzgledem kcal dochodziłam do 1500kca Podjadałam w nocy i czułam się fatalnie. Ze słodyczy to jadłam jedno ciastko owsiane dzienne do II śniadania jogurtowego.
    Dzisiaj mam pierwszy dzien, który zamknie się w 1200kcal. Zakonczeniem posiłków o 19. Czyli ogólnie nie jest źle. Ciasteczka też dzisiaj nie było

    Trisss.... widziałam zdjecia są przepiekneeeeee..... a wyglada placka tak mi się spodobał, ze w necie wyszukałam przepis i może zrobie kolacje w stylu amerykańskim (honorowe miejscie zajmie placek )
    Co do pomiarków.... jest mnie więcej, ale sądze że to przez @ bo czuje się taka bardzo napuchnięta ( jak balonik). W związku z tym nie mierzyłam się, tylko na wage spoglądnełam jednym oczkime i było na niej 75 Oby bylo tyle samo w przyszły pomniedziałek
    Agnimi.... nie poddaje się, mam teraz cieżko-dietowy okres ale walcze dalej
    Kasiu.... staram się jak moge, jak sama widzisz kipskawo mi to wychodzi, ale nie bede się nad soba użalac a przed do przodka jak walec. Może to teraz mi idzie troszke wolnie, ale wazne, żeby efekt końcowy był. A kopa to ja poprosze takiego DUUUŻEGOOO....
    "Musisz wiedzieć, kim jesteś i czego pragniesz w życiu. Jeśli tego nie wiesz, ciągle gonisz za jakimiś namiastkami szczęścia, szukasz tam, gdzie nie trzeba"

  10. #420
    MAXicho jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-09-2005
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    5

    Domyślnie

    Cześć Uszata, wiesz z drżeniem serca pisałem ci to, co ci pisałem. Naprawdę. A to z tego powodu, że sam kilka razy zaliczyłem spore upadki wysoko mierząc, no i perspektywa świąt nie jest miła niestety pod względem diety.

    W poczuciu odpowiedzialności będę zaglądał często

    Zobacz gdzie już jesteś dziewczyno! Niesamowity wynik! i dobrze wiesz, wiesz doskonale, że nawet jak ci się nie uda osiągnąć wyniku rewelacyjnego, to ten który masz jest już twój, i wiesz doskonale, że możesz pójść dalej!!!!

    Trzymam kciuki choleeernie mocno i do miłego!!!

    Maksicho

Strona 42 z 67 PierwszyPierwszy ... 32 40 41 42 43 44 52 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •