-
Trisell mój uśmiech trwa i kazdego dnia jest jaśniejszy i pelniejszy za sprawą moje Kochanie :D
Karmenik dla Ciebie, zawsze znajda sie specjalne :*:*:* Tak Kochanie moje mowi, ze kocha mnie taka jaka jestem. I chyba masz racje moj organizm najbardziej lubi wage 74-75 kg, bo ponizej nie chce zejsc za skarby swiata :roll:
Tiarka jestem szczęsliwa, bardzo. To jak sen z którego boje sie obudzic.
Max lubie jak mnie nazywasz Tori :twisted: , pewnie dlatego ze bardzo ją lubie i miałysmy podbne przezycia. Ciesze się bardzo, że pozałatwiałes swoje sprawy. I mam nadzieje, że w przyszłym tygodniu coś wiecej u mnie skrobniesz jak powiedziałeś. cmok cmok cmok
Ja też pozałatiwałam prawie swoje sprawy. Kończe leczenie. Postaram sie zdac jak najlepiej sesje.
-
Cześć Dzielna Dziewczyno,
No i dobra, nie odchudzasz się... Czy to koniec świata? Czy życie i szczęście życia polega na odchudzaniu się i trzymaniu linii jak Kate Moss? Czy nie ważniejsze jest właśnie to, żeby nie kończyć jak... Kate Moss, czyli na przesłuchaniu na policji w sprawie zażywanych w sporej ilości narkotyków?
Odchudzanie jest oczywiście bardzo ważne. Ale najlepiej najpierw sprzątać swoją duszę, a potem zabrać się za odchudzanie, bądź robić to jednocześnie, a jeśli chwilowo nie wychodzi, to troszkę opuścić poprzeczkę, ale nie odpuszczać sobie na maxa 8) i na wieki wieków amen. O marzeniach trzeba pamiętać, ale nie wolno być ich niewolnikiem...
Słuchaj, a na tej fotce - to się avatar chyba nazywa - na twoim profilu to co to za facet, słuchaj, taki roześmiany??? 8) 8) 8)
Cmokaski, baw się dobrze!
Maksicho
-
Witaj Max...
Uwielbiam czytac Twoje wpisy.
U mnie wszystko w duszyczce powoli sie układa, serducho wypełniło ciepełko co sie miłośc nazywa.l Zaczełam się uśmiechac i w oczkach podobno widac iskierki i blask. A to wszystko za sprawą tego usmiechnietego faceta za zdjęcia. To jest moja połówke grejfruta (żeby dietetycznie było) :P Jesteśmy ze sobą miesiac a czujemy jakbys my byli razem od paru lat. On wrocił mnie do życia, pustke zalał uczuciem i nauczył marzyc. Mamy wspólne marzenia (dom nasz, rodzina, wspólne życie).
Max przy nim dowierdziałam się co to znaczy byc szczęsliwą.
Całuski dla Ciebie :*:*:*
A dietetycznie to tak u mnie różnie raz na wznak raz podłuznie. Troche by sie przydało schudnac, ale i na to przyjdzie czas :)
-
Witam po przerwie :D
Napisze tylko jedno zdanie, no moze dwa :P
Jak widac po moim suwaczku źle ze mna :oops: :evil:
WNIOSEK :arrow: Czas wrócic na DIETE :!: :!: :!: :!:
-
Uszatko, przy takiej ilości szczęścia i pozytywnej energii, jaka Cie teraz przepełnia, to i z dietą sobie poradzisz :) Raz jeszcze - gratuluje i strasznie się cieszę, ze tak Ci sie fajnie w życiu układa. Bo jakkolwiek ważna byłaby dieta, szczęście takie jak Twoje (czy moje, już od kilku lat) jest najważniejsze :)
Uściski
-
Witam...
http://img213.imageshack.us/img213/2555/0doveshi0tx.jpg
No i zaczęłam dietowanie. Wczoraj o 24h, czyli wraz z początkiem tygodnia i poniedziałku. :twisted: Moim pierwszym mini sukcesikiem jest fakt, że w nocy nie podjadałam nic, a jak się budziłam popijałam wode, którą sobie przy łóżeczku postawiłam.
Zastanawiałam się jak dietkowac i doszłam do wniosku, że najpierw 14 dni klasycznego odwyku od węglowodanów a potem 1200-1400kcal z odrobiną SB :P Taki mały dietowy misz masz.
Teraz popijam kaweczke, za chwile soczek z wyciskanego grejfrutka i jakieś sniadanko. Zobaczymy co z tego wyjdzie. :roll:
P.S.
kalorie już podliczone do kolacji i wyszło ok 850kcal. To chyba nie tak źle. :roll:
-
No troszkę za mało, ale poza tym nieźle :)
Trzymam kciuki :)
-
Witam w środowy poranek :D
Jest słonecznie (nareszcie), ale czy ciepło to juz nie wiem bo siedze w piżamie :lol: :lol:
Dietka mi jakos idzie, no po za wczorajszą wpadką (zjadłam 3 naleśniki z serem białym z dodatkiem truskawych świerzutkich bez śmietany i cukru), ale nie mogłam wytrzymac, tak bardzo miałam na nie ochote :oops:
Triskell w poniedziałek zakończyłam dzień z wynikiem 1400 kcal, wiec troche duzo, ale na pierwszy dzień nie jest źle :)
Zobaczymy co dalej dietowo bedzie :)
P.S.
Zapomniałam napisac, że planujemy z mamcią zakup rowerków dla nas:
Taki dla mnie
http://roweryskutery.pl/rowery/schwinn/alloy%207.jpg
albo taki:
http://roweryskutery.pl/rowery/kross...acific%20d.jpg
A dla Mamci taki:
http://roweryskutery.pl/rowery/kross/classic/szafir.jpg
-
Super te rowerki, ten pierwszy zwłaszcza mi się podoba, ma bardzo oryginalny kształt (niektórym kobietom moze przeszkadzać zbyt wysoka rurka, ale ja tam jeżdżę na męskim, więc to akurat dla mnie mankamentem nie jest, ja bym kupiła ten pierwszy :) )
Uściski :)
-
Witaj
mnie tez podoba się pierwszy - jest super :D