no i zle wyslalam jeszcze nie skonczylam pisac. Na dodatek zepsula sie moja waga i nie moge sie zwazyc, denerwuje mnie to bo przeciez nie wiem ile waze! wczoraj maz niespodziewanie pozniej wrocil z pracy no to tak mnie rozstroilo ze zjadlam cos slodkiego, zauwazylam ze jak cos mi nie wychodzi albo sie czyms denerwuje to zajadam to slodkim a potem siedam i placze.... czy ktos ma jakis pomysl jak radzic sobie ze stresem inaczej niz jedzeniem?