Wątek: po dzieciach trudniej...

To jest pierwszy raz kiedy tu cos wpisuje...zawsze tylko czytam i zazdroszcze tym ktorzy schudli! Postanowilam sie zabrac za siebie na forum publicznym moze wtedy nie bede oszukiwac...siebie! Mam 31 lat trojke dzieci i 7 kg do zrzucenia! zawsze kiedy dochodzilam do wagi 60 cieszylam sie jak dziecko i ...przestawalam zwracac uwage na to co jadlam, chcialam jesc jak wszyscy! Slodycze i normalne posilki! Najgorsze jest to ze moja rodzinka uwielbia miecho i dobre jedzenie a ja tymczasem najchetniej nic bym nie gotowala! Myslenie o tym co ugotowac powoduje ze staje sie glodna ....Omijam glowne posilki i wiem ze to blad za to podjadam miedzy wiele razy sa to "smieci"!!! Ale dzis postanowilam ze koniec oszustwa i musze a raczej chce to zmienic! Bardzo pomagaja mi wasze posty i niesamowicie motywuja, jakby nie bylo dzieki wam schudlam po ciazy 10 kg! Wiec 1000 kckl i zero slodyczy!trzymajcie za mnie kciuki!

nikt tu nie zostawil zadnych komentarzy bo i po co... no wlasnie i to chyba nie moze miec zadnego wplywu na moje postanowienie schudniecia! najgorsze jest to ze mieszkam za granica i trudno tu o jakichkolwiek przyjaciol, z ktorymi mozna zwyczajnie pogadac... dla wszystkich wokolo jestem silna kobieta ktora jest bardzo zaradna i wszystko mozna jej powiedzie...taaak to ja na zewnatrz... a tak naprawde to ja tez potrzebuje sie wygadac, tylko nie mam komu

Marka...juz zostawiam wpisisk Jasne ze mozesz mi sie wygadac kiedy tylko bedziesz chciala...
Co d diety 1000kcal bez slodycvzy to jestem za tylko pamietaj o aktywnosci fizycznej bo bez tego ani rusz

a...no i nie waz sie wiecej rezygnowac z glownych posilkow na rzecz bezwartosciowegp zapychania zoladka

Pozdraiwam...bede do ciebei zagladac wiec jak bedziesz chciala pogadac to wal jak w dym ))
trzymaj sie!

no i zle wyslalam jeszcze nie skonczylam pisac. Na dodatek zepsula sie moja waga i nie moge sie zwazyc, denerwuje mnie to bo przeciez nie wiem ile waze! wczoraj maz niespodziewanie pozniej wrocil z pracy no to tak mnie rozstroilo ze zjadlam cos slodkiego, zauwazylam ze jak cos mi nie wychodzi albo sie czyms denerwuje to zajadam to slodkim a potem siedam i placze.... czy ktos ma jakis pomysl jak radzic sobie ze stresem inaczej niz jedzeniem?

Witaj
nie jesteś sama, znajdziesz tutaj silną motywację i wsparcie. Dziewczyny są niesamowite. Ja sama jestem od niedawna a już tak mnie nabuzowały, że chcę się odchudzać. Ja stosuję dietę 1500 kcal, jak narazie, ponieważ nie chcę się zniechęcać. Jak chcesz to możemy się razem powspierać. Jestem już drugi dzień bez ciastek i białego pieczywa na diecie 1500. Czasami niestety przekraczam ale wierzę w to, że się przyzwyczaję.
Nikt Ci nie odpowiadał bo może wpisałaś się na złą stronę XXL 20 i więcej więc jak ktoś zobaczył 7 to nawet nie pisał
Pa
Ja jestem na Chcę schudnąć " Proszę o wsparcie - młode mamy i nie tylko" - ZAPRASZAM

Juz mi humor poprawil jak widze ze kogos moze obchodzic moje zrzucanie tluszczu! mam nadzieje ze tutaj bede mogla byc soba i fajnie miec towarzystwo jutro kupuje baterie do wagi i wtedy poznam prawde zapisze tutaj ile waze i co jadlam, przynajmniej nie bede mogla oszukac...siebie bo wstyd jesc (na tymze forum) slodycze. jesli chodzi o ruch to mam rowerek w domu bede pedalowac 30 min wieczorem, wczoraj biegalam po schodach 20 min. prawie padlam...moze namowie meza na rolki, dzieki nim sam zrzucil 14 kg! pozdrawiam wszystkich

Ja również stresy zajadam nie koniecznie słodyczami, ale wszystkim. Niektórzy ze stresu chudną a ja jak mam gula to go zapycham. Dostałam radę żeby stresa zajadać owocami. Ja postaram się jednak żeby nie zapychać się jedzeniem. Po ciąży i karmieniu wróciłam do palenia, ale tobie tego nie polecam

o dziekuje za uwage rzeczywiscie nie powinnam sie tu wpisywac ja po prostu czyje sie jakbym mial 20 kg do zrzucenia no a czesc juz zrzucilam. w takim wypadku przeniose sie do sugerowanego tematu, do mamus! a wzsystkim tutaj zycze powodzenia i nie zalamujcie sie tak szybko jak ja , najlepiej to niech zamkna wszystkie sklepy ze slodyczami to by nam pomoglo, no nie? buzka dla wszystkich chudnacych, walczacych i wytrwalych w swoich postanowieniach!

7 KG do zrzucenia to ja tez chciałabym mieć - może się zamienimy?
Mnie też słodycze zrzerają ale będę walczyć obiecuje.
Pozdrawiam