Wątek: Moja Ekstremalna metamorfoza ;)

I jak było?Opowiadaj nam kochana-czekamy na relacje.Miłego dnia pa Maja

Witam poniedzialkowo ...
Obudzona jak zwykle od okolo godziny 6 remontem sasiada z boku,jestem...
Mam juz dosyc tych sasiadow...wiem,ze cisza nocna sie skonczyla,ale ilez mozna tak wytrzymac w malej kawalerce.To sasiedzi decyduja o tym,o ktorej mam wstac,czy moge sobie cos w spokoju posiedziec ... Jak nie jedni z dolu puszczaja calymi dniami muzyke w domu tak,ze mi dudni w calym mieszkaniu i nie mozna spokojnie posiedziec i poczytac,bo wszystko slychac tak jakby to prawie u mnie lecialo...Teraz od miesiaca od 6 rano sasiad robi sobie remont,a wierci ciagle w sciane taka wiertarka(chyba gigantyczna),ze juz mi glowa peka,bo tak to glosno slychac,ze nawet przez komorke nie moglam pogadac.Moj facet nie slyszal mnie tylko to wiercenie przez telefon,a ja w ogole nic jego nie slyszalam,mimo ze nie stalam pod sama sciana.
Spadla mi moja choinka z bobkami z regalu,ktory stoi pod ta sciana i czesc sie potlukla
Ogolnie mam ochote tylko wrzeszczec,bo juz nie mam sily.Tu sie nie da spokojnie mieszkac.Wcale nie naleze do osob,ktore sie tak czepiaja,u nas w domu rodzinnym zawsze dobrze zylismy z sasiadami,maly bloczek,wszyscy sie znali,sama czasami slucham glosniej muzyki..Tylko,ze ja nie robie tego CALY CZAS,bo wiem,ze komus to moze przeszkadzac,jak mam remont informuje,a jak robie jakas posiadowke w domu to i tak nie sluchamy glosno muzyki,a co najwyzej rozmowy moga przeszkadzac,ale to juz raz na pol roku musza przezyc.
Eh,chyba juz jestem zdesperowana,za godzinewychodze z domu,bo tutaj OSZALEJE!!!



A co do dyskoteki to raczej sobie bardzo nie poszalalam,bo muzyka byla srednia(raczej taka pod murzynow,ktorych jak sie okazalo bylo tam duzo,bo DJ byl murzynem).

Juz blisko 10-y wiec niedlugo jedziemy mnie zapisac na aqua aerobic itp

Oj, faktycznie nie fajnie masz z tymi sąsiadami No ale chyba remont nie może trwać wiecznie, może już niedługo będą go kończyć? A może mają w domu gabinet dentystyczny i tą wiertarką to wcale nie w ścianie wiercą

No, 10-ty faktycznie już niedługo

Uściski

Triskell,ta wiertarka to chyba WIERTARA,halas taki jak na jakiejs budowie wiec o gabinecie dentystycznym nie ma mowy

Z TAKA WIERTARĄ TO CHYBA DENTYSTA NIE MIAŁ BY ZA WIELE KLIENTÓW, A SĄSIEDZI DO ODSTRZŁU, BO TO JUŻ NIE CHODZI O TO ŻE KONIEC CISZY NOCNEJ ALE ZWYKŁA LUDZKA PRZYZOITOŚC NAKAZYWAŁABY ZACZĄĆ HAŁAS TROCHĘ PÓŹNIEJ NIŻ O 6. BRR

No wlasnie,tez tak mysle ...
Od dzisiaj zaczelam chodzic do pracy Kolezanka otwiera jutro salon fryzjerski i bede do niej chodzila robic drobne zabiegi kosmetyczne typu henna.Koniec z wysypianiem sie

Hmmm,widzial ktos moze moj suwaczek ?
Sam zniknal,nie robilam nic w moim profilu

ja nie ale poszukaj pod biurkiem :P

Pod biurkiem nie ma

Hej kochana. Powodzenia w pracy. A sąsiadowi wyłącz korki w nocy hihi