będzie ok bo widzę że się zawziunęłas :D
Wersja do druku
będzie ok bo widzę że się zawziunęłas :D
Dzisiejszy dzionek uznaje za zakonczony ok 1000 kcal a liczniku, ale nie cwiczylam tzn jeszcze nie. Zaraz sie walne na podloge i zrobie nieprzyzwoita ilosc brzuszkow.
Ogladam gruby i chudszy i takie fajne rzeczy tam wsuwaja:) tez bym zjadla, ale trzymam sie mocno ,bo jak fla powiedzila sie zawzielam.
Do jutra laseczki:)
No i rozpoczynam nastepny dzionek dietki:) Na sniadanko jajeczninczka z 3 jajek ( sporo bo na drugie sniadanko nie bede miala czasu). Wroclawskie sloneczko mi swieci przez okienko i mam bardzo dobry humorek, chociaz czuje sie taka troche opuchnieta. Dzis niestety nie bedzie czasu na spacerek , bo dziewczyna na pazurki a potem kucie na jutro... ehhh ale moze chociaz na troche gdzies sie z Sitem wyrwe? Dobrze by mi zrobilo...
Nie mam pojecia co zjem na obiad... musze chyba zrobic jakies zakupki..
ZOSTALO 56 DNI DO KONCA DIETKI!
no no jak zrobisz pazurki to pokaż :) a to zdobienie czy tipsy?? :roll: :roll: :roll: :roll:
Tipsy + zdobienie troche szalone:) Niestety fotke zrobilam zanim wyczyscilam skorki:(
http://img62.imageshack.us/img62/7190/ewa8cn.jpg
taki morski design - fajowe :) kojarzy mi się z gdzie jest nemo :)
No to koncze dzisiajszy dzionek tunczykiem z jajeczkiem:) 980 kcal.
Pozdrawiam serdecznie i zmykam.
Jutro mam kolo- trzymac kciuki bo jeszcze nic nie umiem hihi:P na szczescie jutro na 9 45 to sie pokatuje z rana...
Do juterka dziewczynki. Calkiem niezle sie czuje na tej dietce i o dziwo (tfu tfu) jeszcze (tfu tfu) nie mam problemow z motywacja:)
Buziaki
No to w takim razie mocno trzymam kciuki za to koło dzisiejsze :)
Dziękuje za zdjęcia Wrocławika na moim wątku, tak mi się nostalgicznie na duszy zrobiło, jak je zobaczyłam.
Jak smakuje cykoria i w jakiej formie ją się je (surową? gotowaną? jakąś inną?) - nigdy nie jadłam?
Uściski :)
hej:)
Dzis mija tydzien dietki- czuje sie swietnie i pelna energi,choc obawiam sie srodowego wypadu z ukochanym do domu rodzinnego gdzie juz czekaja zeby mnie faszerowac i kusic:)
Jestem wlasnie po sniadanku; mleczko + frutina. Wczoraj o 21 doszedl do mnie zbawczy sms ze nie ma zajec z ta doktorka u ktorej mialo byc kolo Juppi!!! wiec zostaly tylko jedne zajecia na 13 a potem dziewczynka na drobna korekte pazurkow. Za to jutro nstepne kolko:P no zobaczymy poucze sie dzis ostro:)
Wczoraj zrobilam 300 brzuszkow i krecilam sie na twisterze 10 min -nie mam zakwasow na brzuszku, bo juz wycwiczony ale na plecach, wiec zadecydowalam ze bede tez robic brzuszki w druga strone, zeby wzmocnic miesnie pleckow rowniez.
Triskellku ciesze sie ze fotki Ci sie podobaly - z wielka przyjemnoscia je robilam:) Co do cykorii to jem surowa i mieszam w salatkach z salata lodowa, z tunczykiem itp. Samej nie jem bo jest nieco gorzka. Ale stwirdzilam ze jako ze normalnej salaty nie lubie, a lodowa prawie nie ma witamin - to musze cos z witaminkami jeszcze dodac. Mam ochote sprobowac jeszcze roszpunki i endywii podobno w mieszance smakuja super.
ZOSTALO 55 DNI DO KONA DIETKI:)
Pozdrawiam i dziekuje za odwiedzinki:)
Witaj Tiarko słodziutka widzę że trzymasz się fajnie dietki :lol: oby tak dalej,pozdrawiam i miłego tygodnia ci życzę!