Wątek: Czy mnie przyjmiecie pod swoje skrzydła?

A jak tam po wizycie teściów?
Buziaki !

Za mało jesz!!!!
A suwaczek jak przesuwać? Bardzo prosto musisz wejść na adres swojego suwaczka i w miejscu , gdzie jest napisane : your current weight - wpisujesz aktualną wagę i jeszcze raz go wklejasz w profilu , zapisujesz i gotowe

Majeczko, dołączam się do chóru krzyczących, faktycznie jesz stanowczo za mało. Jakimiś orzeszkami (oczywiście nie prażonymi i nie solonymi) możesz dobić do 1000 jeśli nie jesteś głodna, bo one Cię nie zapchają a są wysoko kaloryczne. Że na początku możesz źle policzyć to zrozumiałe (za jakiś czas już będziesz miała wewnętrzny licznik kalorii w głowie), ale już drugi dzień pod rząd tego samego błędu nie powinnaś popełniać, tym bardziej, że mówisz, że zaczęłaś z dzienniczka kalorii korzystać.

Uściski i życzę miłego tygodnia, takiego w dawce kaloryczenj a nie poniżej niej

Majeczko, nie wolno jeść poniżej 1000 najlepiej nawet troche więcej.
Będziesz słabła w oczach. Nic sie nie stanie jak raz na 2 tygodnie zjesz mniej, ale tylko wtedy gdy naprawde nie chciało Ci sie jesc. A tak staraj sie jeść racjonalnie .
Majeczko nie chcesz chyba JOJO??????
Myślę że dzis juz będziesz rozsądna bo będe Cię obserwować i pogrożę ci pluszkiem

Całuski w ten zimowy ranek

Dzien dobry słoneczka ja teraz na chwilkę tylko ale będę póżniej.Więc tak na śniadanko zjadłam 3 maleńkie kromeczki chleba pełnoziarnistego(Schusland)z szynką i ogórkiem konserwowym+kawa z mlekiem i cukrem hihi.Dzięki za wpisiki.Animko była teściowa ale jakoś nie miałam ochoty z nią rozmawiać(głowa mnie bolała i spać mi się chciało)dobrze że Adam był w domu i mnie wyręczył hehe.Więce napiszę wieczorkiem bo Adam idzie na 18:00 do pracy więc będę miała czas.Miłego dnia wszystkim papapapa

Majeczko kochana..teraz jak przeprosiłaś sie z Orbitrekiem..to juz naprawde musisz jeśc więcej

Hmmmmmmmm dzisiaj zjadłam 936 kalorii,ale w końcu przeprosiłam się z moim zakurzonym orbitrekiem,stał nieużywany na strychu.........więc mąż przytaszczył go do domku.Trochę ćwiczyłam i muszę przyznać że nie najdłużej daję radę ćwiczyłam z przerwami 6 razy po 5 minut.Jutro będzie lepiej,dziękuję za odwiedzinki Jolu przecież co dzień to zjadam więcej hehe jak tak dalej pójdzie to będę coraz grubsza hahahahaha,miłego wieczorku kochane

milych cwiczonek

Majeczko ja już Cie przypilnuje!!!!!

POMYŚL ŻE KIEDYŚ BEDZIEMY TAKIE...HIHIHIHIH

Majko to i ja przychodzę Cię...ochrzanić Na prawdę za mało jesz!!Może i na początku waga szybko spadnie,ale potem czeka Cie gigantyczne jo-jo!!Chyba tego nie chcesz

Jak tam Majeczko z kaloriami, dzisiaj lepiej?