Nie daj się Animko
Wersja do druku
Nie daj się Animko
Animko, mam nadzieję, że nie dopadło Cię to, z czym ja się niedwano rozstałam, proszę napisz więcej, bo bardzo martwimy się o Ciebie! :?
Znowu nic nie napisałaś :cry: :cry: :cry: :!: Martwię sie-zawsze Cie było pełno na forum :!: :!: :!:
HEJ! HEJ :!:
:D POZDRAWIAM CIEPLUTKO :D
http://imagecache2.allposters.com/im...D06/113938.jpg
Tylko jedno zadnie? Martwię się bardzo. Napisz coś proszę. Czekam na wieści :)
Podziel się z nami swoimi przepisami - Dietkowa Książka Kucharska
http://www.bbc.co.uk/health/images/300/fruit_medley.jpg
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...d72/weight.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...3fe/weight.png
Powtórze za Rewolucją-martwie sie :!: :!: :!: Napisz nam coś więcej :!: :!: :!:
Buziaki-również dla chłopaków :D :!:
Animko - co się dzieje?
Marta!!
Co sie dzieje?
Czekamy na Ciebie, już za chwilkę setna strona Twojego wąteczku. :wink: Pozdrawiam serdecznie. :P
Dzięki dziewczynki za wsparcie.Co się dzieje? Sama chciałabym wiedzieć , mam wahania nastroju jak baba w ciąży! :roll: Myślę o forum cały czas , zakończyłam sprawy , które mnie bardzo męczyły ostatnimi czasy i teraz bedę miała więcej czasu na forum. A to i dobrze bo właśnie forum daje mi wiarę w siebie i swoje możliwości.Co sie działo: wahania nasroju spowodowane długą jednak rozłąką z mężem/ on sobie radzi coraz gorzej a ja muszę udawać ,że sobie świetnie radzę, choć bywa różnie :roll: /, masa spraw urzędowych się nałożyła do załatwienia "na wczoraj" , miałam wahania nastroju / lenistwo :oops: / przez co waga mi pokazywała co o mnie myśli! Jakiś tydzień się męczyłam z kręgosłupem , pózniej doszło gardło znowu :roll: i ogólne osłabienie.Tak myślałam ostatnio ,że odkąd jestem na diecie coraz częściej łapią mnie różne choróbska niż przed , ale ja się nie dam i już! Teraz przeczekam jeszcze te 3 dni i dlaej walczę.Wiem ,że przez to będę szczuplejsza póżniej , ale cóż - mam nadzieję ,że w końcu będę.Dziś odzyskałam swoją naturalną wesołość i nic nie jest w stanie tego zburzyć .Będę nadal pilnować wagi i brać antybiotyki starając się aby nie rosła- bo szkoda suwaczka!
Wczoraj moja koleżanka urodziła piękną córeczkę i mam nowe wyzwanie :wink: - wsparcie potrzebne od zaraz :D
Mam nadzieję ,że jak zawsze mogę na Was liczyć i dziękuję za podtrzymywanie wątku!
A teraz lecę na przedszkolny dzień matki do mojego synka , który już pewnie czeka!
Mam prośbę do matek : pamiętacie co można jeść na początku jak się karmi piersią , a czego unikać? Poproszę o przypomnienie bo jakoś zapomniałam :oops: , tak dawno to było...
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO ŻYCZĘ WSZYSTKIM MAMOM TEGO FORUM!
Lunuś - dzięki za sms-ki .Dużo dla mnie znaczy Twoja troska!