Strona 318 z 325 PierwszyPierwszy ... 218 268 308 316 317 318 319 320 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,171 do 3,180 z 3245

Wątek: animkowe zmagania :)))

  1. #3171
    Awatar Usiak
    Usiak jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-10-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    789

    Domyślnie

    :*
    Tutaj jestem: O marzenia trzeba walczyć, czyli: USIAK CHUDNIE!


    NA ROWERZE - DOOKOŁA ŚWIATA

  2. #3172
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Nadchodzący Nowy Rok to nie tylko okres radości, ale również zadumy nad tym, co minęło i nad tym, co nas czeka. Tak więc dużo optymizmu i wiary w pogodne jutro życzy Jola


  3. #3173
    bewik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Bielawa
    Posty
    2

    Domyślnie



    SZCZESLIWEGO NOWEGO 2008 ROKU

  4. #3174
    magda3107 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-07-2006
    Mieszka w
    Wałbrzych
    Posty
    2

    Domyślnie

    Buziaczki Noworoczne podsyłam :P :P

  5. #3175
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Bardzo przyjemnego weekendu życzę Animko :P :P :P

    Pozdrawiam cieplutko w ten mroźny piąteczek



  6. #3176
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Martuś, pamiętam...

  7. #3177
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Z góry przepraszam,że wszystkim wkleję to samo Nie pisze nie dlatego,że o Was nie pamiętam,tylko od kliku dni coś dzieje nam sie z internetem,co chwile sie wyłącza i trzeba mieć anielską cierpliwość,żeby coś napisać W poniedziałek zadzwonię do operatora

    Buziaki



  8. #3178
    Awatar animka001
    animka001 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-10-2005
    Posty
    25

    Domyślnie

    Nie wiem co Wam napisać....chciałabym aby było jak kiedyś dietetycznie...
    Powroty nie są łatwe , ale długo biłam się z myślami ,że to jedyna i słuszna droga dla mnie.Było różnie : bunt , usprawiedliwianie samej siebie , podjadanie , zajadanie stresu i tak ciągle naprzemian.Każdy ma swoją drogę do przejścia aby do niego dotarła rzeczywistość : do mnie dotarła i nie jest mi z tym łatwo...ale teraz chcę pokazać samej sobie i całemu światu.Szkoda , bo straciłam wiele co wypracowałam , ale właśnie wtedy człowiek coś bardziej docenia , kiedy coś straci.Teraz wiem i podchodzę do wszystkiego ostrożniej , co nie znaczy ,że sobie odpuszczam.Poprostu nie nastawiam się na wielkie i szybkie sukcesy bo organizm po każdej diecie zwalnia tempo a my się zniechęcamy, ja nie chcę tego.Chcę zrzucić parę kilogramów , ale etapami ; czyli zrzucanie i próba utrzymania i znów zrzucanie...nie wiem czy to dobre , ale wiem jak się zniechęcałam kiedy waga nie spadała w dół .Marzeniem jest zejście do wymarzonej wagi a póżniej utrzymywanie , ale to bardzo długa i trudna droga.Nie jestem silna psychicznie i każde niepowodzenie dietkowe może mnie zrazić , ale do Was prośba : stawiajcie mnie wtedy do pionu.Nie trafia do nie głaskanie i strasznie brak mi gagi i jej solidnego kopnięcia , tylko tym razem chyba w czoło!
    Poprzednim razem było łatwiej , ale tego nie doceniłam!
    Na razie jestem na detoksie i wróciłam do pedałowania.
    Na dziś to wszystko.Pozdrawiam i ściskam mocno wszystkie walczące

    ___________________________
    stary adres
    nowy adres

  9. #3179
    Awatar emkr
    emkr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    16-05-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,108

    Domyślnie

    Martuś, ja tez dołączam do walki i trzymam mocno za Ciebie kciuki - uda nam się choć łatwo na pewno nie będzie.

    Buziaki i dzieki za gadulca
    Start dietkowania (reaktywacja): 11.05.2011 cel 1 -> 99 kg



    // TU JESTEM //

  10. #3180
    Awatar animka001
    animka001 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-10-2005
    Posty
    25

    Domyślnie

    powoli zaczynam czuć mniejszy głód i nie rzucam się łapczywie na słodycze wokół ...leżą i będą leżeć bo świat kręci się wokół nich.Ciesze się ,że mam obok Tomka , bo ciężkie to wszystko a z nim jakoś jest łatwiej.Ważenie we czwartek i tak co 10 dni kolejne, przynajmniej na początku ; później raz w miesiącu .Musi się udać!
    Poza tym Nowy Rok i nowe nadzieje + szczypta optymizmu a co tam!

    emkr -uś dziękuję za wsparcie i wszystkie ciepłe myśli.... buziak!
    ___________________________
    stary adres
    nowy adres

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •