Witaj!!!
Te 6 kilosków to w jakim czasie zrzuciłaś?
Strasznie Ci zazdroszczę, że u Ciebie się ruszyło...
Ja się zważę dopiero we wtorek.
Ale coś czuję jakby spodnie były trochę luźne
Pewnie to tylko autosugestia, a może jednak coś drgnęło

Trzymam za Ciebie kciuki!
Trzeba się wspierać i mobilizować wzajemnie.
Mnie to ogromnie pomaga psychicznie.

Pozdrówka!

P.S. A dzieciaczek jest całuśny!!! Ile ma?