Witajcie
Właśnie po raz kolejny zabieram się za siebie.Niestety muszę przyznać ze moj słomiany zapał często wygrywa z moimi wczesniejszymi postanowieniami.Nie chce tu obiecywać ze wytrwam ,ale jednego jestem pewna ze bardzo tego chce.Moze z wasza pomoca mi sie uda,mam do zrzucenia ok 40 kilo.Pozdrawiam wszystkich i prosze o wsparcie