-
zaczynam od jutra
Witajcie
Właśnie po raz kolejny zabieram się za siebie.Niestety muszę przyznać ze moj słomiany zapał często wygrywa z moimi wczesniejszymi postanowieniami.Nie chce tu obiecywać ze wytrwam ,ale jednego jestem pewna ze bardzo tego chce.Moze z wasza pomoca mi sie uda,mam do zrzucenia ok 40 kilo.Pozdrawiam wszystkich i prosze o wsparcie
-
Witaj nadusiu!!!
Jestem tutaj dopiero od tygodnia, ale przez ten czas naczytałam się tylu wspaniałych, podtrzymujących na duchu i motywujących do walki ze zbędnymi kiloskami postów, że od samego czytania chce się chudnąć A jeszcze, gdy widać na suwaczkach, jak waga spada - tylko pozazdrościć...
Jaką dietę chcesz zastosować? Skoro jutro zaczynasz, to chyba już coś obmyśliłaś?
Życzę Ci powodzenia i trzymam kciuki!!!
-
WITAJ Nadusia
ja tak jak i Wanilka jestem tu od kilku dni
nie mogłaś lepiej trafić
atmosfera super
dziewczyny doświadczone
więc
i porad wiele
i te ich sukcesy
och
te suwaczki
a więc do dzieła !!!!
-
Witamy w gronie odchudzaczek Napewno Ci sie uda, trzymam kciuki
-
hej nadusia - witamy na forum napisz cos więcej o sobie
-
Z Wami mi sie uda
Jeszcze raz witamBardzo , ale to bardzo dziękuje Wam za wsparcie.Generalnie zawsze miałam problemy z nadwagą,a zaczeło sie od małego.Moja Babcia wpychała w nas jedzenie(mnie i kuzynkę) i zawsze byłam okrągła.Kiedy w wieku dojrzewania zleciało mi troche kilo, wg. Babci bylam za chuda Gdy miałam 16 lat przy wzroscie 179 udało mi się schudnąć do 67 kg(to moj rekord życiowy) z 83 kg.Obecnie wzrost mam ten sam ale waga uuuuuuuuuuuuuu szkoda gadać 99 kg.Kupiłam rower stacjonarny, przeszłam na diete 1000 kcal.Najgorsze jest to ze ja jestem bardzo niecierpliwa, zazwyczaj po 2 tygodniach tracę nadzieję.Proszę Was wszystkich o wsparcie, chciałabym znów ważyć 67,mam nadzieję ze dopnę tego, pozdrawiam
-
NADUSIA
no to zaczynamy
mnie te dziewczyny trzymają przy życiu
i mam ochotę sie odchudzać
życzę i tobie
wytrwałości
-
Nadusiu, ja również witam Cię na forum i mocno trzymam za Ciebie kciuki.
Pierwsza rzecz, za którą możesz sobie pogratulować to to, że powiedziałaś "stop" zanim waga dotarła do 100 kg. No i gratuluję wybrania dobrej diety, rowerka... teraz jeszcze życzę odrobinę cierpliwości. Będzie dobrze
Ściskam i powodzenia
-
:)
Dzięki wielkie, jak widzę Twoje efekty to zaczynam wierzyć że się uda. Kupiłam sobie dzisiaj super wagę.Będe wytrwale mierzyć efekty,a Tobie serdecznie gratuluje Mam pytanko.W jaki sposób mogę sobie ściągnąć takiego tickerka jak Wy macie?Pozdrawiam gorąco. Dziewczyny do dzieła
-
Nic sie ciekawego nie dzieje
Witajcie, dzisiaj mija kolejny dzien mojej walki.Jesc mi sie nie chce,to chyba dobry znak.Najgorsze jest to ze do tej pory nie siadłam na moj rowerek stacjonarny.Brakiem czasu sie tłumaczyc nie moge.To poprostu lenistwo, teraz zmykam do pracy ale wieczorkiem sie zmusze i zrobie jakies 20 km.Pozdrawiam Was gorąco
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki