-
Metamorfoza Jagody na 68 kilo!!!
Witam!
Z góry przepraszam za nowy watek i za nowy nik ale tamten to jakos staro sie czułam wchodziłam na niego i nie czułam takiej motywacji.
Wiec przedstawie sie:
Na imie mi Asiula, latek 20, wzrostu 185 cm walke z kilogramami zaczynałam od 92 kilo a dzis sie zwazyłam i mam 87 kilo
Odchudzam sie zasada MZ + ruch!!!( bieganie + brzuszki)
nie licze skrupulatnie kalorii ale probuje sie miescic tak na oko w 1000-1200 kalorii
Moimi motywacjami sa:
*ciuszki i bez kompleksow paradowanie w biodrowkach i w odsłonietym brzuszku
*kolczyk w pepku
*satysfakcja ze swojego silnego charakteru
*sa osoby co we mnie wierza ( kolezanki z pracy)
*z przyjemnoscia uprawiac sport
*pewnien mezczyzna ktorego chce olsnic
To chyba na tyle
-
Witam i zycze powodzenia w drodze do szczescia
Pozdrawiam serdecznie
-
Witam kiedyś w końcu musi się udać lepiej zmienić wątek jeśli to nam może pomóc (choć przyznam się szczerze nie wiem, który był Twoim poprzednim, bo jakoś nie mam czasu żeby wszystko śledzić na bierząco... )
Życze silnej woli... i dużo uśmiechu na buziaczku
Pozdrawiam
-
Wrociłam własnie z koscioła i z wyborow
Wczesniej jeszcze byłam na spacerku z pieskiem i sie spociłam...za ciepło sie ubrałam pewnie
A dzis jeszcze pojde biegac
A w tym tygodniu mam na druga zmiane, wiec bede musiała biegac rankiem jak wstaje, choc jak wstaje to za bardzo nawet mi sie nie chce zrobic sniadania a co dopiero wyjsc na jogging ale na scianie mam kartke z motywacjami a dzis dopisłam tego mezczyzne co chce olsnic, i to mnie najbardziej motywuje tymbardziej ze zobacze go dopiero w nastepnym roku niby mam duzo czasu na schudniecie ale ja juz bym chciała sie z nim spotkac ale coz taki los.
Dziekuje Dziewczynki ze jestescie
a uciekajaco skarppeto gdzie masz swoj watek bo szukam i nie umie znalezsc??
-
-
Ach Ci mężczyźni... to ja rok czekałam... i nagle pojawia się okazja... hmm.. nawet sie nie spodziewałam, że w ciągu tego czasu może sie tyle zmienić... Nawet sie nie spodziewałam, że to może sie zdarzyć za rok... a okazjuje się to wszystko tak blisko...
nie wiem co ja bedę robić...
ale stawię czoła przeciw wszystkiemu i Ty też dla siebie i dla faceta
buziaki
-
prosze cię nie zakładaj nowych watków co chwilę od samych nowych wątków i nowych ników się nie chudnie :P
-
Flakonka, skarbie, napisałaś dokładnie to, co ja chciałam napisać, tyle że ja chciałam napisać to w tym starym wątku
-
-
Witam!
Przykro Mi ze denerwuje tym zakładaniem watkow, ale teraz poczułam taki wiatr ze w zyciu takiego nie miałam ...nawet jak rano wstaje to mi sie chce biegac czego nigdy mi sie nie zdarzało..biegałam bo musiałam a teraz bo chce Nie powiem kto mnie tak motywuje ..ale chudne wiec nie roszcze pretensji.
Dzis z ranca wstałam poczekałam az sie wyproznie i poszłam biegac z moim paasem i jak sie strasznie spociłam ze szok
A teraz sie wyprysznicuje i zjem sniadnako jakies
Plinko!
No ja chyba tez sobie poczekam własnie rok...ale to tymbardziej mnie motywuje do schudniecia. Fakt jakie wrazenie na nim zrobie ...moze nawet mnie nie pozna hihi.
Damy rade!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki