Czesc dziewczyny!
Zalozylam watek na "Pamietniku Odchudzania", ale zwazylam sie dzis rano i postanowilam pisac od nowa u was Mam do zrzucenia 20kg Waze, chlip, chlip, 75. A chce wazyc 55. Choc moze zaprzestane odchudzania przy nieco wyzszej wadze, a reszte dokoncze wiosna. Moja dieta to bedzie tradycyjny tysiac i duzo cwiczen. Bardzo lubie plywac i jezdzic na rowerze. To drugie nie jest zima mozliwe, ale to pierwsze jak najbardziej Nie wiem kiedy skoncze ta swoja batalie, nie chce sobie wyznacza terminu, jak schudne to schudne. Mam problemy z hormonami. To chyba one pomagaja mi przytyc Ale jestem juz pod opieka endokrynologa wiec ma byc mi latwiej dojsc do formy. Bede pisala codziennie jak mi idzie.
Moze ktos by sie do mnie przylaczyl?
Caluski!!!
Zakładki