Pozdrowienia.
Zazdrosze wyjazdu nad morze- które uwielbiam.
Waga na pewno ruszy- tylko trzymaj dietę.
Pozdrawiam
Pozdrowienia.
Zazdrosze wyjazdu nad morze- które uwielbiam.
Waga na pewno ruszy- tylko trzymaj dietę.
Pozdrawiam
Cieszę się, że wśród Was jest tyle miłosniczek morza. Ja jestem w tej dobrej sytuacji, że w Trójmieście mam rodzinę i nad morzem bywam kilka razy do roku, a tydzień urlopu to juz obowiązkowo tu spędzam. Żałuję, że w stolicy nie ma takich "spacerowych " możliwości, bo spacer plażą nawet w listopadzie to coś bardzo fajnego. A pamiętam taki spacer w Nowy Rok, kiedy śnieg tak się skrzył.....
Rozgadałam się o tym morzu, ale tak je lubię....Żeby tylko latem było ciutkę cieplejsze...
Na szczęście mamy nasz basenik. Woda też nie jest najcieplejsza, ale tylko w pierwszej sekundzie. A ćwiczenia są super i jesteśmy z nich (i z siebie) coraz bardziej zadowolone. Mam nadzieję, że przyniosą one wymierny skutek i w końcu moja waga znowu drgnie ociupinkę. Dietę staram się trzymać, chociaż w weekend zgrzeszyłam, ale mama robi taką pyszną naleweczkę z aroniii.... i musiałam spróbować....
Ściskam Was. :P
Witaj
nawet sie nie obejrzysz, a waga ruszy i to nie ociupinke
ps. ja też uwielbiam morze
Ha!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Zamieszczone przez Limonka5
Z aronii, z pigwy, z orzechów, z orzechów i róży, z mirabelki, z wiśni, z czarnej porzeczki...
I jak tu się od czasu do czasu nie skusić??????????
Rozumiem Cię Siostra w 100% :P :P :P
A ja do tych naleweczek mam tak blisko...
Co tak spadasz na drugą stronkę, limcia????????
Buziaczki Słoneczko!!!
No właśnie szukam szukam i nie mogę znaleźć. Dziękuję, za wsparcie w tych trudnych chwilach.
przesyłam mikołajkowe buziaki
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Tu byłam Tu jestem
PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...
Miłej nocki życzę
No tą nalewką z czarnej porzeczki to chyba największego smaka mi zrobiłyście, jako że to owoc tutaj raczej nie znany i soki z czarnej porzeczki z polskiego shopu w Seattle muszę sprowadzać. Ach, wypiło by się taką naleweczkę
Uściski
Zakładki