Wątek: To mnie już wykańcza...

Mam 17 lat... no i nadwagę. Nie wychodze ze znajomymi do klubów ani dyskotek to wstydze się... a czego? No wyglądu oczywiście. Juz "zgibiłam" 10kg!! I to w 20 dni!! Ale czuje że to dla mnie za mało. Jem po 300kcal dziennie... Jak zjemi powyżej to czuję się taka ciężka... nie moge oderwac nogi od podłogi - a w lustro już nie patrzę wcale!!

Mimo tego że waga wskazuje jednoznaczenie że zrzuciłam 10kg (sprawdzałam czy napewno działa), to wcale tego nie czuje po sobie. Nadal jetem gruba i nieatrakcyjna!

po piwerwsze ile chcesz schudnac... po drugie
10 kilo w 20dni to anii powod do dumy ani do chwaly
nie do dumy...bo wiekszosc z tego to woda.. twoj poziom tluszczu niewiele ulegl zmianie
stad tez nie czujesz ze schudlas ani otycznie ani wagowo
nie do chwaly...bo jedzac 300 kalorii szybciej wyladujesz w szpitalu niz na parkiecie dyskoteki
a jezeli zaczniesz jesc "normalnie"...to przytujesz jeszcze bardziej...
nie dziwie ci sie ze w lustro nie patrzysz...bo ktos kto tak katuje wlasne cialo i psyche ... boi sie sobie samej spojrzec w oczy i powinien sie bac !!!!
jezeli jedzenie powyzej ma u ciebie taki efekt... idz z matka do psychologa albo poogladaj zdjecia anorektyczek
w kazym razie ... twoje wyjscie z problemu to zadne wyjscie..
radze poczytac... o
RACJONALNYM ODCHUDZANIU I ZDROWEJ DIECIE
inaczej nie tylko bedziesz grubsza....ale i wyniszczysz nie tylko organizm.. ale tez cala gospodrke chormonalna
czyli tak czy siak.. na parkiecie zachwycac nei bedziesz
radze wziasc to mocno pod uwage

zdrówko mi dopisuje, o gospodarke hormonalna sie nie martwie bo mialam tak rozregulowana ze biore tabletki... a co do patrzeniaw lustro to nie patrze, bo sama siebie sie brzydzę, a nie dlatego ze nie moge spobie w oczy spojrzeć

tja...
zludne nadzieje ze wystarczy tabletka i po klopocie...to choroba wiekszosci polakow..
a co do martwienia sie....
zaczniej niedlugo i tak bedziesz musiala o ile bedziesz nadal jadla 300 kalorii dziennie... i o zdrowie i o chormony i o wlosy i paznokcie i skore i o wiele wiele innych rzeczy

xxx

Nie jesteś pierwsza na tym forum , która się odchudza "po swojemu" i zapewne nie jesteś też ostatnia ...
Kilka uwag ogólnych :
a) można schudnąć bardzo szybko - ale nadwaga wraca wtedy jeszcze szybciej ...
b) można nic nie jeść (np. 300kCal śmieci dziennie) - konsekwencje są poważne - wypadają włosy, zęby, łamią się paznokcie , a po 40 latach dopada ofiarę odchudzania podstępna osteoporoza . Najgorsze jest to że dolegliwości pojawiają się z dużym opóżnieniem - i każda taka która "wie lepiej" - tak naprawdę konsekwencji teraz nie dostrzeże ...
c) zwolnisz sobie metabolizm , a to powoduje że będziesz tyć nawet niewiele jedząc ...

Nie lubisz siebie, masz zły nastrój, nic Ci się nie chce - to też konsekwencja niewłaściwej diety .

Chcesz mieć kiedyś w przyszłości dzieci ? Prawda ? Organizm kobiety musi funkcjonować jak zegarek - żeby zapłodnienie było możliwe . A Ty sobie ten zegarek rozregulowujesz na własne życzenie . Jedną z konsekwencji szybkiej utraty wagi jest brak okresu - nawet do kilkunastu miesięcy ...

Weź pod uwagę że wszytkie przypadki tego typu "odchudzaczek" to komety na tym forum - szybko znikają - i szybko pojawiają się ponownie z takim samym lub większym problemem . Nasze odchudzaczki - długodystansowcy - są tu od roku - dwóch i potraciły po 40 kg ROZSĄDNIE . Czujesz to ?

Rozważ plusy i minusy szybkiego odchudzania na własną rękę . Wybór należy do Ciebie . My możemy tylko zaoferować pomoc .
Do poczytania :
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...hlight=#300828

http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...er=asc&start=0

i mój ulubiony :
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...er=asc&start=0

Zauważ że współautorką tych kopalni wiedzy jest Gagaa_ - która się już wypowiedziała również u Ciebie

ale jak ja mam jeść po zjedzeniu nadprogramowych kalorii czuje sie jak wieloryb! Nie siedze w domu bo boje sie ze cos zjem. a jak to zrobie to po mnie - natychmiast wyglądam no nie powiem jak bo z reguły nie uzywam wulgaryzmów. Podobno ten portal mial wspierać...

xxx

Mozesz napisac jak wyglada Twoj dzienny jadlospis?

a to rzucę cytacik z Pamiętników :

Motyl188 :

śniadanie: kromka chleba razowego (80) i plasterek polędwicy sopockiej (17)
II sniadanie: jabłko (ok. 50kcal)
obiad: dwie czubate łyżki gotowanego ryżu z curry (57)
kolacja (ok 1Cool: talez zalewajki (ok.70kcal)

Nic zdrowego , za dużo węglowodanów, bez białka ...