Wątek: Dobra, jeszcze ja... + 46kg

Kami trzymam kciuki i zycze duuużoooo zdrowia.

No wracam do was i do diety Nic nie schudłam podczas tych badań, szpitali i konsultacji . ale brałam mnóstwo leków i nie ćwiczyłam bo mnie bolało. I jeszcze okresu nie mam od 1,5 miesiąca - ale w ciąży nie jestem to też wina lekarstw. Na operację idę 18 kwietnia, wracam do domu 21 kwietnia i później jestem w domu ponad tydzień. Ehh, dobrze znowu być z wami

Dobrze , że już jesteś
Teraz odpoczywaj i zbieraj siły na walke z kg
Pozdrawiam

Dobrze że jesteś Niedobrze że operacja ale może to lepsze niż ciągłe branie leków
Uważaj na siebie i odpoczywaj. Dużo zdrówka

Kamilko dobrze że juz jestes z nami jak bedziesz na GG to sie odezwji

Kami, bardzo się cieszę, że wróciłaś, zastanawiałam się ostatnio jak się czujesz, co się z Toba dzieje.
Napisz, jak się czujesz, czy już Cię nie bolą nerki i woreczek? Operacja to rozumiem usunięcie woreczka? Qrcze, mnie też to czeka... kiedyś.
Trzymaj się zdrowo i dbaj o siebie!

Kami cieszę sie,ze jesteś Kamienie w woreczku to w wiekszości przypadłośc grubaskow - też je mam

witam i ciesze ze jestes

Cukrowy baranek ma złociste różki
Pilnuje pisanek na łączce z rzeżuszki
A gdy nikt nie patrzy, chorągiewką buja
I cichutko beczy Święte Alleluja!- z okazji radosneych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego wiele Łask Bożych i radości

Niech zajączek szczodry będzie i z jajeczkiem do was przybędzie, niech święconka smaczna będzie, a w Dyngusa woda wszędzie.