-
40kg do zgubienia...
Bardzo dobry wieczór wszystkim.
W ten piękny, śnieżny wieczór otwieram swój pamiętnik z odchudzania.
Zjadłam dziś dwa jabłka i wypiłam kilka łyków jogurtu z czerwonych pomarańczy. Jem tak od poniedziałku. Trzeba zgubić te cholerne kilogramy - szkoda żeby się taka ładna buźka za zwałami tłuszczu ukrywała hehehe...
Chciałam powiedzieć, że WIEM, ZE JEDZENIE 300-400kcal DZIENNIE TO ZA MALO i nie zamierzam tak jeść długo - po prostu jeśli pare dni się tak "pokatuję" to później szkoda mi ten wysiłek zmarnować i nie poddaję się tak łatwo. Ot, takie doświadczenie.
Liczę na Waszą pomoc, dobre słowo, czasem pochwałę, a czasem opieprz. Jesteście mi wszyscy bardzo potrzebni. Bardzo...
[/img]
-
Ale czemu tak, jak sama stwierdziłaś, się katujesz? Sama piszesz, że wiesz, że to za mało. Zdajesz sobie więc sprawę z tego, że za parę dni będziesz przystępować do "normalnej" diety z rozstrojonym metabolizmem. Po co na początku diety chcesz go spowolnić? Chcesz chunąć wolniej? Nie rozumiem.
Ja też w przeszłości odchudzałam się przez drastyczne obcięcie kalorii. Ale to dlatego, że ja nie wiedziałam, co tym sobie robię. Nie znałam wtedy na przykład tego wątku:
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=60047 (jeśli go jeszcze nie przeczytałaś, to proszę, zrób to) Na ostatniej stronie Gagaa wkleiła tam ostatnio artykuł, w którym jest między innymi takie zdanie "W pierwszym tygodniu drastycznego ograniczania kalorii Podstawowa Prze*miana Materii (PPM) u młodego człowieka wygląda mniej więcej tak jak u sześćdziesięciolatka i maleje ok. 70kcal na jeden kilogram traconej masy ciała." Jeśli nie wiesz, co to w praktyce oznacza, to tłumaczę... Powiedzmy, że głodząc się zrzucisz 5 kg. Nie wiem, czy wliczać w to wodę, ale zastosuję wersję korzystniejszą dla Ciebie i nie wliczę. Powiedzmy więc, że 2 kg z tego to będzie woda, którą stracisz z organizmu, czyli zostają 3 kg. 3 x 70 kcal = 210 kcal. Innymi słowy, jak już przejdziesz na tą dietę i będziesz jadła np. 1000 kcal dziennie, to będziesz chudła w takim tempie, w jakim bez tego jogurtowo-jabłkowego wstępu chudłabyś jedząc 1210 kcal dziennie. To oczywiście w uproszczeniu, bo prawdopodobnie nawet 1000 kcal to dla Ciebie za mało, ale nie chodzi tu o konkretne liczby, chodzi o to, że fundujesz sobie gorszy start, ograniczając możliwości Twojego organizmu do spalania kalorii. To się da nadrobić, metabolizm da się z powrotem rozruszać, ale po co go spowalniać po to, by potem mozolnie pracować na przyspieszenie go?
Witam Cię na forum i chcę, żeby Ci się udało, nawet jeśli nie rozumiem Twoich metod
-
Cześc
Triskell dobrze ci radzi! Nie wolno tak! Ja mam jeszcze więcej do zrzucenia ale w życiu na cos takiego bym nie poszła! Wyniszczysz sobie organizm, przestraszysz go Przeczytaj te wszystkie mądre wypowiedzi dziewczyn, które schudły - ja tak zrobiłam i nawet odłożyłam swoją decyzje o 1000 kcal dziennie na póxniej. Zaczęłam od 1400, dobrze mi idzie, nie jestem głodna, sama sobie komponuje posiłki i niesamowicie przyspieszyła mi się przemiana materii szok! pewnie przez duża ilośc warzyw i owoców i piję więcej zdecydowanie ok. 1,5l wody na pewno. To działa! Uwierz mi Powodzenia PA PA
-
Cześć Seduce!
Na pocieszenie ci powiem że ja mam do zrzucenia niestety ponad 30kg nadwagi.Przy wzroście 165cm ważę 93kg i moja waga nie schodzi poniżej 90kg.Zatrzymała się na 93kg i stoi w miejscu jak zaczarowana.Muszę zrzucić z siebie ten ciężar bo nie mam zamiaru mieć kiedyś w przyszłości nadciśnienia itp.Pozdrawiam.Ania
-
Życze powodzonka w odchudzaniu...ale zdrowym !! Ja tez zaczynam walke z 20 kg...i tez kiedys caly czas "ufalam" tzw. dietom cud( z malutenka iloscia kalorii),ale one doprowadzily mnie do tego ze przytylam te 20 kg :/
-
-
Triskell
Dziękuję bardzo za podanie adresu, ja cały czas szukalam u gagii , bo bardzo mnie się podoba jej sposób na odchudzanie.Powinien znajdować się na stronie przy dietach
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki