-
Jestem TU nowa, choć odchudzanie u mnie to nie pierwszyzna
Hej Wszystkim
Jestem Grubaskiem i tak naprawde nie było mi łatwo sie do tego przyznać tak naprawde od kiedy zaczełam ważyć więcej nież 70 kilo przestałm wchodzić na wage żeby sie nie denerwować...żałosne
Myślałam może że jak nie bede widziała dalszego staczania sie w odchłanie tłuszczu to ono tak naprawde nie bedzie miało miejsca (i ja studiuje psychologie...żałosne)
ale jak sie domyslacie działo się i działo i było coraz gorzej i coraz gożej sie czułam...przestawałam się kontaktować z moimi pięknymi przyjaciółmi (np tymi którzy sa wymuskanymi gejami którzy prowadza zajęcia fitness) ale naszczeście oni mnie lubią i nie przestali się kontaktowac ze mną...i może to dzieki nim teraz jest tak jak jest.
zaczełam tracić poczucie własnej seksualności i straciłam ochotę na seks i nie daltego że go nie lubię poprostu wstydziłam sie rozebrac przed własnym chłopakiem który wprawdzie mówił że kocha moje ciałko nie ważne jakieby było ale jednak cały czas czułam jego świdrujący (może nieswiadomy) wzrok na moich wałeczkach kiedy byliśmy razem, nie chciałm żeby mnie dotykał bo nie chciałm żeby czuł moje wałeczki (bo to przecież obleśne).
CHYBA NIE MUSZE TEGO POWTARZAć ALE TO BYłO żAłOSNE
i chyba nadal jest
A teraz po namowie koleżanki ze studiów tu jestem i moze coś uda mi się zmienić ?
Pomożecie ?
-
witaj
chyba dobrze trafiłas, tutaj jest wiele przyjaznych duszyczek, które na pewno Ci pomogą, usłuża dobrą radą itp
pomyśl tylko nad rozsądnym planem dietkowania i zycze pwodzenia
miłegow wieczoru i kolorowych.....
-
Kochana, gratuluje decyzji o przyłączeniu sie do nas i trzymam kciuki Dzięki przyjaciołom prowadzącym fitness start masz już trochę łatwiejszy, bo ćwiczenia są bardzo ważnym elementem dążenia do nowej sylwetki
A teraz zważ się (chociażby po to, by za parę miesięcy cieszyć się tym, ile już tłuszczyku zgubiłaś, potem będziesz żałować, że tego nie wiesz) i napisz nam, z jakiej wagi startujesz, do jakiej dążysz, ile masz wzrostu, jaką dietę chcesz stosować, ile i czego chcesz ćwiczyć. Mając te informacje łatwiej będziemy Ci mogły coś doradzić.
Powodzenia!
-
No dobra to bedzie bolało
teraz waże 105 kg przy wzroście 176 cm
a chciałabym wazyć 65 !!!
Postanowiłam dołaczyc do waszej grupy z 1000 kalorii ale o gosh to nie jest taki łatwe bo zjadłam śniadanko i co się okazało ze to "śniadanko" miało 545 kalorii !! to przecież staraszne i niewyobrazalne !
Jak ja mam to zrobic ?
przeciez teraz to moge do końca dnia zjeśc sobie mandarynki dwie lub trzy i koniec !
Naszczęcie teoretycznie spaliłam juz 300 ale to nic przecież nie znaczy
Załamka
podziwiam was
-
Kochana, przy tak dużej wadze i wzroście spokojnie możesz pozwolić sobie na 1500 kcal dziennie i też będziesz ładnie chudła O 'dużej wadze nie pisze bynajmniej dlatego, że jest ona jakaś szokująca, mamy tu na forum całkiem sporo dziewczyn o wyższej wadze i jednocześnie niższym wzroście od Twojego i też do wielorybków im daleko, po prostu mają troche więcej kilogramów do zrzucenia . Pisze o tym dlatego, że zapotrzebowanie dzienne na kalorie zależy i od wagi i od wzrostu, więc jeśli one są wysokie, to i kalorii potrzebujesz więcej. Ja jestem na diecie 1300 kcal, przy niższej wadze i o 2 cm nizszym wzroście... i chudnę. Dla Ciebie 1000 kcal to wręcz byłoby niezdrowo, mógłby Ci się tryb głodowy włączyć a metabolizm spowolnić.
Poczytaj sobie wątek Margolki "Odchudzam się i nie chudnę", tam jest bardzo dużo ciekawych informacji. I spokojnie startuj z 1500 kcal, a co najmniej 1300 Postaraj sobie rozplanować godziny 5 posiłków i ile mniej więcej kalorii możesz na nie przeznaczyć. Napisz moze, co takiego jadłas na to sniadanie, że miało to tyle kcal, to będziemy sie zastanawiać, co tu można ograniczyć. Choć tak ogólnie śniadania jedz spore, ale może faktycznie nie ponad 500 kcal
-
złorzyłam swój pamiętniczek
załorzyłam swój pamietniczek :
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...759&highlight=
a co jadłam pół kajzerki i jajecznice z parówka z wezndlinka kanapla i pomidorem i trzy mandarynki moze ja cos zle licze ale to aprawde ak na moje mozliwości to było bardzo mało
-
Jajecznicę z jednego jajka, pół parówki (oczywiście pieczywo tylko razowe, ale to chyba jasne?), a mandarynki na 2 śniadanie zostaw. I już bedzie mniej. Chyba na razie po prostu jesz za duże porcje, trzeba przyzwyczaić żołądek do troszkę mniejszych. Jajka są w sumie kaloryczne, wiec może skoro jajko to już nie wędlina?
-
to nie bedzie proste bo vjyba lubie jesc i nie znosze ciemnego pieczywa
ale coz jak dieta to dieta chyba bedzie trzeba ryzykaowc
dzieki
-
To pieczywo to najlepiej takie z ziarenkami...No i zwracaj uwagę na to, żeby nie bylo "ciemne" dlatego, że jest barwione karmelem, tylko zeby faktycznie było z razowej mąki i nie zawierało cukru. Biała mąka u nas dietujących powinna w ogóle pójść do kosza, podobnie jak biały ryż i biały makaron (ryż dziki, brązowy lub basmati - mają taką sama kaloryczność, ale są mniej przetworzone, nie pozbawione sztucznie naturalnego błonnika i mają nizszy indeks glikemiczny... makaron też razowy, a tak w ogóle to ryż i makaron na obiad tylko od czasu do czasu, najczęściej samo mięsko lub rybke z warzywami)
-
witam w naszym gronie
cieszę się że dołaczyłaś do nas... bankowo bedziemy Cię wspierać i dopingować do walki z kg . To co napisała Trisi to święta racja ... przetraw to co pisze ona ,Margolka czy Gagaa i inne Odchudzaczki ... one naprawdę wiedzą co piszą i robią tym krzywdy tylko pokazują własciwe tory jak jeść zdrowo i chudnąc przy okazji
pozdrawiam serdecznie i przesyłam buziaki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki