witaj wiolinko..poczytalam sobie Twoj watek,,i widze cala przeprawe,,,dieta,,zalamania chwilowe,,sukcesy no i praca... gratulacje pozdrawiam
witaj wiolinko..poczytalam sobie Twoj watek,,i widze cala przeprawe,,,dieta,,zalamania chwilowe,,sukcesy no i praca... gratulacje pozdrawiam
Pozdrawiam Wiolinku serdecznie, napisz jak w pracy
Buziaki
dziewczynki jestem pomiarki byly ale niestety znowu wagi nie i nie wiem kiedy mi sie uda no wiec talia , biodra, pupa, oponka, -1
uda -0,5
reszta bez zmian ogolnie jestem zadowolona
teraz moze bedzie jeszcze lepiej bo bede do pracki i z powrotem ponad godzinke na piechotka
no a co do pracy to oooooooooooooogrom informacji ale w sumie super ludzie i mam nadzieje ze jak juz sie wdroze to bedzie ok ale nie powiem ze nie jestem zmeczona wiec chyba was kochane dzis nie poodwiedzam
milego dzionka dziewczynki
Witam po przerwie, mam nadzieję że już nic się
mi nie wydarzy z internetem.
Teraz tylko wpadam się przywitać
a w ciągu najbliższych dni obiecuję nadrobić Twój wątek .
Przesyłam marcowy uśmiech
Hej Wiolinku,
co tam waga najważniejsze to centymetry . Zazdroszcze wyników, trzymaj się cieplutko
Buziaki
jej nie myslalam ze bede taka wykonczona ale jestem szczesliwa mimo wszystko a jak sie naucze wszystkiego to chyba mniej stersu i mniej zmeczenia wiec kobietki nie gniewajcie sie na mnie ze was narazie nie poodwiedzam jak bede miala chwilke to na pewno nadrobie zaleglosci
dietka niezle bo w pracy nie jem zbyt duzo ale staram sie dobijac do 1000(nie wiedzialam ze bedzie mi tak trudno ) no ale z cwiczonkami to juz nie bedzie tak samo bo nie mam sily dobrze ze tyle chodzenia
gosiakk witam cie i dzieki za odwiedziny, animko dziekuje tez za pamiec a ty maniutko nie masz czego zazdoscic bo i tobie tak brda leciec kilogramki
jeszcze raz prosze zebyscie nie gniewaly i pozdrawiam
samo to chodzenie to niezłe ćwiczonko, wiem bo sama chodzę do pracy pieszo - godzinę
Przesyłam serdeczne pozdrowienia
Wiolinko kochana
Co to ja tu wyczytałam.. ogromnie się cieszę, że nareszcie udało Ci się znaleźć pracę należało Ci się, tak się już biedaku nudziłaś w domu, eh, co za czasy. No ale ważne, że praca już jest. Mam nadzieję, że się nie przemęczasz i dietka dobrze idzie.
I nie zaniedbuj nas za bardzo czekam na wyczerpujące relacje z pracowego pola bitwy i wiadomości o uciekających kilogramach.
Stos buziaków!
C.
A do mnie TĘDY - walczę od nowa.
Zakładki