Dziekuje Balbinko . Dzis mnie rozpiera energia i entuzjazm i chcialabym zeby sie udzielilo tym co humorku nie maja!

Wielkie odkrycie : ZUPY !!!

ja bede teraz same zupy chyba jesc! ( chociaz musialabym sie chyba do mamusi z powrotem przeprowadzic bo nie umiem ich gotowac... ale skoro mama i tak gotuje tacie to da mi czasem chyba na wynos troche... Musze mamusie dzis ladnie poprosic )

talerz krupniku ( 250 ml ) ma 125 kcal!!!!!

A ja mam w domu dzis krupnik! I nie zjadlam go wczoraj bo wydawal mi sie za bardzo kaloryczny! Oja glupia! ale dzis zjem go z podwojnym smakiem!

Tak wiec zupki, zupki i jeszcze raz zupki!!!!

A w sobote po miejmy nadzieje zaliczonej poprawce zjem kinder pingui i tez sie ciesze juz na ta chwile