-
Bede zgrabna !!!Bal pozegnalny!!!
Czesc dziewczyny.
Podczytuje Was sobie ukradkiem od tygodnia i Wasze posty zmobilizowaly mnie do odchudzania sie! Jak patrze na te Wasze suwaczki jak przesuwaja sie do upragnionej wagi to jestem taaaak z Was dumna i sama tez tak chce!!! Duzy plus! Jestescie swietne i mozecie wszystko !!!
Kilka slow o mnie : mam 25 lat, 160 cm, 96 kg. Marze zeby wazyc 50 kg. Jaka piekna wtedy bede !!!!
Zaczelam odchudzac sie tydzien temu po tym jak na mikołajki w domu pojawila sie waga. Wyrok brzmial 96,3 kg... bosh... musiala drzwi od lazienki zamknac i dopiero stanac na wadze zeby maz tego nie widzial. Moze sobie nie zdaje sprawy ze to juz wlasciwie 100 kg???? No nic.. Po tygodniu waze 94.1 kg. Prosze! nie mowcie mi,ze sie tylko wody pozbylam itd. Potrzebuje sie nimi cieszyc i pekac z dumy. Mozna mnie chwalic za piekny poczatek i dalej motywowac .
Gruba jestem bo jem bez opamietania. Najcudowniejsza rzecza na swiecie do niedawna byly slodycze! Po nich byly czipsy a potem frytki. Ogolnie im wiecej cukru, tluszczu albo zapieczonego sera zoltego tym lepsze danie. Tak bylo ale juz nei jest!
POmysl na siebie mam taki zeby NIE ZREC TYLE. Jesc mniej, wybierac chudsze, slodycze jesc jak normalny czlowiek ( 1 kawalek czekoladki zamiast tabliczki i batonika, 1 ciastko zamaist paczki i czekoldki). Kalorri nie licze bo mi sie nie chce. Dzisiaj jednak przeliczylam wczorajsze jedzonko i wychodzi 950. Bardzo ladnie!
Trzymajcie kciuki!!!! Dam rade tak jak Wy dajecie!
-
Cicia, wspaniale, ze schudlas troszke przeciez od czegos sie zawsze zaczyna
Mysle, ze pojawienie sie wagi w Twym domu jest takim punktem zapalnym..teraz wzielas sie w garsc i nie widze przeszkod, abys nie dobila do swej upragnionej wagi. Wszystko jest mozliwe, prawda jest taka, ze kazda kobieta moze schudnac dokladnie tyle, ile tylko chce; pozostaje tylko kwestia tego, w jakim czasie to sie stanie. Ja nie zycze CI, aby stalo sie to zbyt szybko, zycze aby stalo sie to KIEDYS pozdrowionka
-
Witaj...
Zyczę powodzonka w odchudzaniu
-
POZDRAWIAM CIE SERDECZNIE I TRZYMAM KCIUKI ,WIEM DOSKONALE JAK TO JEST Z TYM JEDZENIEM,JA TAKZE STARTUJE Z PODOBNEJ WAGI CZESTO MAM ATAKI WIELKIEGO ZARCIA WSTYD MI ZA TO OKROPNIE I WIEM ZE MUSZE Z TYM SKONCZYC BO ZACZYNAM PRZYPOMINAC HIPOPTAMA ,TZRYMAM KCIUKI I ZAPRASZAM NA SWOJ WATEK JESZCE RAZ POZDRAWAIM
-
witam
ja zaczelam wczoraj i jest calkiem calkiem. Zobacysz juz niedlugo nie bedziesz musiala uciekac do lazienki by sie zwazyc
powodzenia
-
Taaaak, wiem, jak takie wskazania wagi potrafią zmobilizować. Moja pokazuje w funtach i właśnie, gdy zobaczyłam na niej 200 funtów (czyli to 91 kg z mojego suwaczka). Teraz stawanie na wagę juz mnie cieszy i jestem pewna, że niedługo tak będzie i w Twoim przypadku. A zresztą masz już na koncie pierwsze sukcesy - gratuluję Trzymaj się tego forum, ono jest najlepszym wspomagaczem odchudzania, jaki mogłaś znaleźć
Uściski i trzymam kciuki
-
życzę powodzenia
-
:)
Kolejny dzien.... Jestescie kochane dziwuszki! Bardzo dziekuje za wsparcie !
Jednak zaczelam liczyc kalorie.Nie w trakcie jedzienie ale nastepnego dnia. Zasiadam przed ta cudowna strona i licze co zjadlam. No i przez ostatnie 3 dni okazalo sie,ze jem kolo 950 - 1050 kcal. Super!!! A naprawde sie najadam! Warzywka z patelni podsmazane zamiast na tluszczu to na wodzie wiec w zasadzie podduszane sa pyszne! I co dziwne jestem najedzona ... Dzisiaj mam ze soba sniadanko : 2 kromki macy i 3 mandarynki a na obiadek w pracy mam troche ryzu z sosem slodkokwasny i kurczeciem. Myslalam, ze ryz ma troche mniej kalorii... no ale to i tak duzo duzo do przodu w porownaniu do "standardowego" obiadku pracowego - pizza albo jakis hot dog albo o zgrozo ciastka ( konieczne w czekoladzie !!! ).
Waga dalej w dol
sciskam !!! i ide popatrzec co u Was !!!
Damy rade!
-
znow ja... czy jakas mila duszyczka , ktora ma aktualnie chwile czasu moze mi napisac jak suwaczek umiescic??? Juz sobie na stronie tickerfactory zrobilam piekny motywujacy suwaczek ale nie wiem jak go wkleic . Az mnie to zlosic bo wczoraj z tym walczylam, i dzis przed wpisaniem posta i teraz probowalam poczytac w Waszych watkach i dlaje nic ... wraz ze spadkiem wagi spada mi IQ
-
Widzę, że z suwaczkiem już sobie poradziłaś Więc chyba z tym IQ nie jest tak źle
Jeśli chodzi o ryż, to biały ryż nie jest zbyt zdrowy, bo jest "sztucznie" obrany z wszystkich zawierających błonnik łupinek i ma wysoki indeks glikemiczny (czyli po jego spożyciu skacze Ci poziom glukozy we krwi). Polecam (od czasu do czasu) ryż dziki, brązowy lub basmati - kalorii tyle samo, ale IG zupełnie inny. Podobnie ma się zależność pomiędzy makaronem zwykłym (zły) a razowym (dobry), czy białym a razowym chlebem. No i jeśli już liczysz kalorie, to staraj się jednak dobijać do 1000 i nie jeść poniżej. Jeśli jesteś przy 950 kcal najedzona, łatwo możesz do 1000 dobić zjadając kilka orzechów.
Uściski i dzięki za odwiedziny u mnie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki