-
Izuś,
nie było mnie z powodu spontanicznego wyjazdu dzień przed zjazdem. Wynik tego wyjazdu to + milion nadprogramowych kalorii, nie wiem jak to się stało ale na razie nic na wadze nie przybyło ( uffffffff ). Melduję, że już jestem ale będę raczej rzadko bo zostaję sama z Maćkiem do piątku ( teraz Łukasz się uczy, wyjeżdża we wtorek wraca dopiero w piątek :( ale tak naprawde to jak juz by Go nie było ).
Odzwycziłam się od Maćka bo dzis rano to nie wiedziałam jak sie nazywam jak mnie rano obudził ............oj będzie ciężko :wink:
Super, że zakupu się udały. Ja muszę zapłacić za szkołę wię zakupu to narazie w marzeniach :(
Buziaki
Ps. no właśnie Olga : gdzie jesteś ??
-
Izus nie wiem czy jeszcze dzis wejde...wiec chcialam juz dzisiaj zyczyc Ci powodzenia na jutrzejszym egzaminie :!: :!: :!: Jasnego umyslu przede wszytskim :P
-
witam izuniu mi sie tez milo z toba rozmawialo
ciesze sie jezeli moglam w czyms pomoc :D a i ja sie moglam wygadac
zaczynam ci troche zazdroscic tych wszystkich smarowidelek :wink:
milej niedzieli
-
-
Uf..
Udało mi się wykroić pół godzinki :)
Uczyłam się cały dzień, mam dość serdecznie :evil: a i tak nastroje, jak to zwykle przed egz, kiepskie.. skończyłam o 22, wykonałam kąpiel z trzecią prędkością kosmiczną, za chwilkę się będę maziać..
I coś jeszcze chciałam pisać, ale już zapomniałam..
Aaa, Julcia pytała o wnioski. No porozmawiałam sobie z Wiolinką o Tygrysie (Łukaszu..), a obiektywne spojrzenie osoby postronnej czasem sporo wnosi.. ale na razie żadne decyzje ani kroki nie zostały powzięte..
Eh, i dowiedziałam się, że poprawkowy z algebry już 25. lutego.. co oznacza, że mogę się pożegnać ze swoim planowanym na ferie lenistwem. No trudno.
Uh.. przez to wszystko od jakiegoś czasu nawet na wagę nie stawałam ;) dziś z ciekawości i tak ot stanęłam, pokazała bez zawahania 93, chociaż tyle..
No i wstydzę się, bo dzisiaj się tak zasiedziałam, że wyszło tylko 830kcal.
Już nie będę, obiecuję. :oops:
Buziaki dla Was dziewczyny, zwłaszcza dla Aaaaani :) , Wioli, Sandry i Julci!
Dobrej nocy, moja będzie krótka.. ;)
C.
-
Cauchy, życzę Ci jak najwięcej wypoczynku podczas tej krótkiej nocy, a Wam wszystkim Krakowiankom życzę spotkania i już go zazdroszczę :)
Szał zakupowy, taaaak, skąd my to znamy. U mnie wczoraj nie zliczę ile pieniędzy poszło na różne składniki kostiumu do tańca brzucha. Nie zliczę, bo gdybym zliczyła, to pewnie pozostałoby mi się tylko załamać 8) Dobrze, że mąż jest zachwycony tym, że tańczę i że będę występować, więc chętnie finansuje :)
Ściskam kciuki za dzisiejsze ważenie. Aha, i melduję, że właśnie siedzę po raz pierwszy w życiu owinięta w folię :)
Uściski :)
http://www.gifs.ch/Voegel/images/mix069.gif
-
Witaj Kochaniutka!
Oho... co tu się narobiło kiedym spała: :twisted: ( babcia Stacha)? Wystarczy zostawić Cię na dwa dni i już szalejesz:D! Nie no żart...:) ale swoją drogą- ładne zakupiska! Oj.. jak ja dawno nie byłam na zakupach! Chciałam kupić koszulę, ale nie mogę się zdecydować, którą kupić. Jasną w paski czy ciemną w kwiatki. No tak.. problem ogromny... Rany! Pustak ze mnie- wiem wiem... Ja zwyczajnie lubię mieć miliony malutkich "problemów" bo to odciąga uwagę od tych normalnych, poważnych. Ostatnim moim zakupem była chyba czekoladowa koszula a przed nią hmmm <myśli> chyba krem Happyderm i pianka czeresniowa ( albo wiśniowa) Under 20. Od tego czasu nic:) ale czuje się zmotywowana do kupinia czegoś. Może nawet koszuli? Kto wie...
Pozdrawiam Cię baaaaaaaaaaardzo serdecznie :* - tysiąc buziaków
-
Ty masz problem z tym zeby trzymac sie swojego 1100.. a ja z tym, zeby nie wychodzic ponad 2000.
nie bede jeczec!
powodzenia na egzaminie!!
-
Witam !!!ostatnio mam jakies dziwne nastroje i nawet pisac mi sie nie chce,ale pozdrawiam goraco
-
Iza trzymam kciuki za egzamin :!: :!: :!: :!: :!:
mam nadzieje,ze choc trochę się przespałaś.....
pozdrawiam i miłego poegzaminowego dnia życzę ;)