-
dziewczyny jesteście kochane ...zaczynam wierzyc , ze z Wami mi sie uda. Od dziś zaczynam organizm przystosowywac do mniejszych kalorii i wysiłku fizycznego - tymbardziej , że za 3 tyg. mam jechac w góry zacząc uczyć sie jeździc na nartach ( sprzęt skompletowany - zero umiejętności ... czas dobrze sie doubezpieczyć)
Ostatnie szaleństwo sylwestrowe ( napewno w granicach rozsądku osoby na "odwyku") i gińcie kilogramy na zawsze. Będe korzystac z rad jakimi sie ze mną będziecie dzielić bo widzę , że jest tu masa ekspertów z różnych etapów odchudzania.
Życze miłego dnia i do usłyszonka
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki