Dodano: 2015-08-25

Co jeść, żeby nie przytyć zimą? Oto nasze sposoby Ocena: 0/5 Ilość głosów: 0

Zima zbliża się do nas wielkimi krokami. Nakładając na siebie coraz grubsze swetry i długie płaszcze, coraz mniej zaczynamy o siebie dbać, myśląc że pod grubą warstwą ubrań nikt nie zauważy, że przybyło nam tu i ówdzie. Większość osób traktuje okres zimy jak „urlop”, pocieszając się kaloryczną, tuczącą żywnością. Nie pozwólmy, aby po nadchodzącej zimie pozostał nam nawet jeden nadprogramowy kilogram!

 

Zima zniechęca do aktywności

Kiedy po lecie nie ma ani śladu, a temperatura spada z dnia na dzień, coraz trudniej jest nam utrzymać apetyt w ryzach. Nie dość że jemy znacznie więcej,  mamy chęć na coraz bardziej kaloryczne potrawy. Do tego dochodzi jeszcze znacznie obniżona aktywność fizyczna. Pogoda nie mobilizuje do spacerów, biegów ani do innych sportów, które w ciepłe dni regularnie uprawiamy. Z tego powodu o dodatkowe kilogramy bardzo łatwo. Aby zapobiec tyciu i „nie dać się” zimie, weźmy do serca kilka wskazówek. Dzięki nim unikniemy niepotrzebnego stresu, wkładając kostium kąpielowy w przyszłym roku, a sukienka sylwestrowa będzie na nas leżała idealnie.
 

Zimą nie zapominaj o śniadaniu

Pełnowartościowy poranny posiłek zimą daje nam energię na cały dzień i sprawia, że nie „rzucamy się” na jedzenie wieczorem. Nawet jeżeli nie mamy apetytu, zjedzmy coś drobnego, może to być jogurt naturalny z musli czy pełnoziarnista bułka z serkiem wiejskim.
 

Ciepłe nie znaczy tłuste

To, że wracamy do domu zmarznięci i zmęczeni - nie oznacza, że musimy zjeść coś mocno energetycznego i „rozgrzewającego” (czytaj: panierowany kotlet schabowy + ziemniaki polane sosem). Świetną propozycją, która zarazem błyskawicznie nas rozgrzeje zimą, są zupy. Jeżeli dbamy o linię, postarajmy się, aby były to zupy bez dodatku śmietany i zasmażek. Zachęcamy do spożywania bardzo zdrowych i niskokalorycznych zup warzywnych typu krem, które dzięki dużej zawartości błonnika sprawiają, że szybko poczujemy się syci. Jeżeli chodzi o drugie danie, unikajmy tłustych, smażonych i panierowanych mięs. Zapomnijmy również o ciężkich, zawiesistych sosach, które z każdego dania są w stanie zrobić bombę kaloryczną.
 

Zimą jedz z umiarem

Nie najadajmy się do syta i jedzmy powoli. Starajmy się wstawać od stołu z lekkim uczuciem niedosytu. Dopiero po około 30 minutach do mózgu dotrze informacja, że jesteśmy najedzeni. Unikniemy w ten sposób uczucia ociężałości i złego samopoczucia.
 
zima nie zmusza nas do obżarstwa i zarzucenia aktywności
 

Wybieraj zdrowe przekąski

Kiedy czujemy się głodni, sięgnijmy po warzywo. Może to być marchewka, papryka lub jakiekolwiek warzywo, na które mamy ochotę. Również zimą znajdziemy warzywa, które będą smaczne.
 

Zrezygnuj z cukru w każdej postaci!

Cukier jest największym wrogiem szczupłej sylwetki. Jeżeli słodzimy kawę i herbatę, porzućmy ten zgubny nałóg raz na zawsze. Każda łyżeczka cukru to dodatkowe 20 całkowicie zbędnych kalorii. Codziennie możemy natomiast pozwolić sobie na deser w postaci świeżych owoców, owocowych sałatek czy też niewielkich ilości bakalii. Ciasta i czekoladę zostawmy sobie na specjalne okazje – nawet zimą zbytnio sobie nie folgujmy.
 

Zimą jedz regularnie

Gdy jemy co 3 godziny, nasza przemiana materii działa na najwyższych obrotach, dzięki czemu tendencja do odkładania się tkanki tłuszczowej jest znacznie mniejsza. Dodatkowo unikniemy napadów wilczego głodu i nieprzemyślanych - najczęściej bardzo niezdrowych - zakupów spożywczych. Pamiętajmy również, aby ostatni posiłek zjeść nie później niż 3 godziny przed snem. Pijmy dużo wody mineralnej. Wypijanie 1,5-2 litrów wody dziennie sprawia, że przemiana materii jest prawidłowa, a z organizmu wydalane są nagromadzone toksyny. Co więcej, jeżeli wypijemy szklankę wody przed posiłkiem, zjemy mniej.
 

Nawet zimą nie rezygnuj z aktywności fizycznej

Faktem jest, że latem jazda na rowerze czy spacer to prawdziwa przyjemność, ale zimą też możemy znaleźć formę aktywności, którą polubimy. Jeżeli mamy możliwość, zapiszmy się na aerobic, basen czy tenis. Możemy również kupić matę do ćwiczeń i ćwiczyć w domu, czy też ubrać się ciepło i pobiegać na świeżym powietrzu. Każdy ruch jest dobry.
 
Zapewniamy, że stosując się do tych kilku drobnych rad, zdejmując z siebie grube swetry, nie zobaczysz żadnej dodatkowej fałdki na brzuchu. Co więcej, twoje samopoczucie będzie na tyle dobre, że przetrwasz mroźne, ciemne dni pełna energii i z uśmiechem na twarzy... A więc do dzieła i nie daj się zimie!

Aneta Łańcuchowska i Patrycja Wołodkowicz, dietetyczki

To pole jest wymagane Wciśnij ENTER, aby dodać komentarz
To pole jest wymagane