Dodano: 2015-08-28

Tylko dla kobiet! Czyli o rzeczach ważnych Ocena: 0/5 Ilość głosów: 0

C..ka, piczka, muszelka, mała, niunia, ogródek… jak ją nazywasz? A jak nazywa ją twój partner? Kiedy ostatni raz oglądałaś swoją waginę? Wiesz, gdzie masz łechtaczkę? A on wie? Jak funkcjonuje w twoim życiu... pochwa?

 

Świadomość daje satysfakcję

Jako kobieta żyjąca w XXI wieku na pewno nie jesteś pruderyjna, wiesz, co to wibrator, orgazm, łechtaczka, seks oralny… Ale zastanawiałaś się nad tym kiedyś głębiej? Pamiętasz, kiedy odkryłaś istnienie swojej łechtaczki? Ja przypomniałam sobie po lekturze „Monologów waginy”, a było to dawno temu kiedy moje piersi przypominały ukąszenia komarów…
 

Ja mam pochwę!!! I jest cudowna ;)

O tak – pochwa. Nie brzmi erotycznie. Dlatego wymyślamy jej różne nazwy. I nie ma w tym nic złego, kiedy w nocy szepczesz mu do ucha „Popieść moją ……”. Nie rozumiem jednego – po przeczytaniu e-booka „Seksualność kobiety” Ilnickiej zdałam sobie sprawę, że podstawowe określenie potoczne naszych narządów płciowych jest używane do obelg!!! „Ale z niego ci...”, „Chyba oci...ś!” – mówi to wam coś? Dlaczego my, kobiety wyzwolone pozwalamy sobie na coś takiego? Dlaczego źródło życia, symbol seksualności porównywany do najpiękniejszych kwiatów - róż, orchidei, storczyków, jest tak bluzgany?!
 
A swoją drogą, jakkolwiek byś jej nie nazywała, czy spojrzałaś jej kiedyś w oczy? Jak często oglądasz swoją pochwę? Zwykle jest tak, że kiedy mamy jakąś infekcję narządów rodnych, czujemy swędzenie, pieczenie – o! sygnał ostrzegawczy - idziemy do ginekologa. I co? Nie wiemy nawet, jak ona wygląda, kiedy jest chora!!!! Obcy facet bądź kobieta wie, wie nasz partner, jak ona wygląda – zagląda tam, kiedy nas pieści. A my same nie wiemy. Nie wiemy jak wygląda nasza łechtaczka, jaki kolor mają nasze wargi sromowe – tak tak! One nie są zawsze różowe! A dotyk? Ok, większość z nas się masturbuje, ale dotyka wtedy z reguły jedynie łechtaczki. A co z pochwą? Mężczyźni uwielbiają ją dotykać, kiedy jest mokra, kiedy jesteśmy podniecone, lubią mieć palec w środku, kiedy pieszczą nas oralnie, bo kiedy mamy orgazm nasza pochwa cudownie pulsuje i zaciska się na palcu. A ty czułaś to kiedyś? Ja już tak. Spróbowałam i rzeczywiście mężczyźni wiedzą, co mówią, to cudowne uczucie. Uważam, że każda kobieta powinna odkryć swoją pochwę. Nie tylko poprzez penisa. Penisem to on odkrywa. Ty odkryj sama. Każdym sposobem, jaki przyjdzie ci do głowy :)
 
czy pochwa dla ciebie brzmi wstydliwie?
 

Pochwa. Dlaczego wstydzimy się jej?

Czy tobie rodzice też powtarzali „Nie dotykaj się tam!”, „To nieładnie”, „Tak nie wypada!” ? Bo mnie powtarzali. Niestety w okresie dojrzewania również pogwałcono moje poczucie kobiecości, wypominając mi seksowny makijaż, ładną koronkową bieliznę. To naprawdę destrukcyjne. Nie tylko rodzice to robią. Robią to też nauczyciele w szkole, starsze panie z sąsiedztwa. W okresie dojrzewania rozwijają się w nas cechy kobiece i o ile mamy ku temu dobre otoczenie, rozwiną się wspaniale i nasze poczucie wartości nie będzie zachwiane żadnymi traumami. Jednak nawet w tak komfortowych warunkach nasza pochwa pozostaje zaniedbana. Smarujemy się kremami ujędrniającymi, robimy makijaż, manicure, zakładamy seksowne ciuszki. A pochwa? W książce „Monologi waginy” autorka zadała kobietom pytanie: W co ubrałaby się twoja pochwa? Ja myślę, że moja chodziłaby naga. Czemu, spytasz? Bo jest boska i nie potrzebuje ubioru. A twoja?
 
Wspomniałam o kremach, ubraniach…a dla pochwy co? Niby na półkach sklepowych stoją płyny do higieny intymnej, są damskie maszynki do depilacji. A co poza tym? Operacje plastyczne? Phi! Proponuję ci ćwiczenie. Zorganizuj swojej pochwie sesję zdjęciową. Zarezerwuj pare godzin na tę sesję. Możesz zaangażować ukochanego. Zadbaj o nią, niech będzie taka, jak ty lubisz. Podoba Ci się futerko? Zapuść! Nie zwracaj uwagi na to, co mówi facet. Uwielbiasz, kiedy jest wydepilowana? Idź do salonu kosmetycznego i niech kosmetyczna zajmie się nią. Przygotuj ozdoby, w które ubierzesz swoją Boginię. Klejnoty, korale, płatki kwiatów, zapal kadzidełka, świece, okaż jej należną cześć. Zaaranżuj zdjęcia, tak jak chciałabyś uczcić tę otchłań rozkoszy. Myślisz, że to głupie? Spróbuj. Wiem, że spróbujesz – wiesz skąd? Zżera cię ciekawość…
 

Specjalista, literatura, filmy… Pochwa do odkrycia

Za nic w świecie nie chcę powtarzać się po autorach wielu wspaniałych publikacji. Artykuł ten powstał na podstawie moich własnych przemyśleń po przeczytaniu owych książek, obejrzeniu kilku filmów, rozmowie z seksuologiem. Polecam!
 
Jeśli coś cię dręczy, chcesz wiedzieć więcej, proszę bardzo. Zacznij od tego, co masz pod ręką, w bibliotece znajdziesz odpowiednie materiały, moje ulubione to:
  • „Kobieta i eros” Lwa Starowicza
  • „Monologi Waginy” Eve Ensler
  • „Seksualanośc kobiet” Voca Ilnicka
Kilka dobrych obrazów filmowych znajdziesz w wideotekach, polecam też programy popularnonaukowe znajdujące się na YouTube. Jeśli problem jest głębszy, porozmawiaj ze swoim ginekologiem, poproś o polecenie dobrego seksuologa. Wielu ginekologów ma również specjalizację seksuologiczną.
 
Marzena Skrzesiewicz
To pole jest wymagane Wciśnij ENTER, aby dodać komentarz
To pole jest wymagane