Dodano: 2015-09-23

L-karnityna, przereklamowany „spalacz tłuszczu”? Ocena: 0/5 Ilość głosów: 0

Sezon na odchudzanie w pełni. Wszyscy mówią o dietach. Popularne magazyny wydają specjalne dodatki poświęcone utracie wagi. W telewizji nadawane są programy kulinarne lub opowiadające historie odchudzających się ludzi. W radio audycje poświęcone odpowiedniej diecie. Z półek aptek czy też specjalnych sklepów z prędkością światła znikają suplementy mające na celu wspomaganie utraty tkanki tłuszczowej. Jaki jest najpopularniejszy dozwolony środek? Oczywiście l-karnityna.

Czym jest l-karnityna i jak powstaje?

L-karnityna produkowana jest w wielu postaciach - tabletek do ssania lub połykania, ampułek do wypicia czy też specjalnych proszków do przyrządzania napojów. Występuje samodzielnie lub jako składnik wielu tzw. fat burnerów. Jest to najpopularniejszy i prawdopodobnie najtańszy suplement wspomagający odchudzanie, ale mało osób wie, że ich własny organizm również wytwarza karnitynę. Karnityna, inaczej beta-hydroksy-gamma-trójmetyloaminomaślan, nazywana jest również witaminą T (od Tenebrio molitor - chrząszcz mączniak młynarek). W latach 50. XX wieku dwóch badaczy odkryło, że jeśli larwom wyżej wspomnianego owada nie dostarcza się przesączu z ekstraktu wątroby, hamuje się ich wzrost, co wynika z braku karnityny w pożywieniu. Karnityna występuje w dwóch formach izometrycznych: D i L, z czego tylko forma L jest formą aktywną. Wytwarzana jest w komórkach wątroby, mózgu i nerek z lizyny (aminokwasu występującego w każdym białku oprócz białka kukurydzy), natomiast gromadzona jest w mięśniach. Produkcja karnityny zależy również od obecności szeregu enzymów oraz witaminy C, pirydoksyny i niacyny. Dzienne zapotrzebowanie na karnitynę waha się od 100 do 300 mg, z czego 15-25% wytwarza organizm człowieka. Resztę zapotrzebowania pokrywa się właściwie z każdego produktu, który zawiera lizynę. Najbogatsze źródła to baranina i wołowina, najuboższe to warzywa i owoce.

l-karnityna spala tłuszcz

L-karnityna - złoty środek odchudzający

L-karnityna jest reklamowana jako złoty środek odchudzający, co bazuje na naiwności i desperacji konsumentów. Dlaczego? Producenci zalecają dawki w ilości 1200-1500 mg na dobę. Badania wykazały, że nawet w wyniku 3-miesięcznej suplementacji diety l-karnityną, organizm ludzki jej nie gromadzi. Jeśli dzienne zapotrzebowanie wynosi 300 mg karnityny, to po co przyjmować aż tak duże dawki? Oczywiście karnityna ma również pozytywne działanie na organizm. Wykazano, że suplementacja diety kofeiną i l-karnityną daje energii mięśniom, w wyniku czego możemy bardziej efektywnie wykonywać trening (spalać więcej kalorii). Jednocześnie karnityna ma udowodnione działanie obniżające stężenie triglicerydów oraz cholesterolu we krwi. To jest wszystko co zostało udowodnione w badaniach na ludziach. Na koniec chciałam opisać doświadczenie z mojego życia. Przez miesiąc odżywiałam się racjonalnie i zdrowo. Trening aerobowy wykonywałam 6 razy w tygodniu, natomiast siłowy 3 razy w tygodniu. Dietę suplementowałam l-karnityną w ilości 1500 mg 45 minut przed treningiem aerobowym. Ile schudłam w miesiąc? 900 g z tkanki tłuszczowej. Osobiście jestem więc przeciwnikiem tego suplementu, ponieważ z tabletką wprowadzamy masę substancji dodatkowych, ale… wybór należy do każdego z nas.

mgr Małgorzata Napierała dietetyk dyplomowany, inst. rekreacji ruchowej, spec. fitness – ćwiczenia siłowe

Zobacz ranking spalaczy tłuszczu 2023 oraz najlepszy spalacz tłuszczu Berrator

Bibliografia:

  • "Poglądy na funkcje metaboliczne karnityny po stu latach od jej odkrycia" – E. Czech, M. Hartley.
  • "Wpływ ogólnodostępnych preparatów wspomagających odchudzanie" – J. Gromadzka-Ostrowska, J. Dworznicki.
To pole jest wymagane Wciśnij ENTER, aby dodać komentarz
To pole jest wymagane