Witam wszystkich.
Zalogowałam się tutaj bo już naprawdę nie wiem co mam robić. 7 miesięcy temu urodziłam moją kochaną córeczke i nie mam nic na swoje usprawiedliwienie bo w ciąży jadłam za dwoje....hmm w sumie żarłam jak świnia. Pączki przegryzałam kebabem, a czekolade chipsami.Od lutego scudłam już 10 kg ale zostało mi jeszcze 7 i nie mogę się ich pozbyć. Wykluczyłam z diety wszystko co "złe": białą mąkę, sól,cukier, napoje gazowane, potrawy smażone, tLuszcze zwierzęce, do tego codziennie dwa spacery z wózkiem trwające ok 1h( na inna aktywność fizyczną nie mam siły ani czasu).A waga od 5 tygodni stoi jak zaklęta. Może ktoś z was ma jakieś pomysły co jeszcze mogła bym zrobić, aby osiągnąć swój cel????
Proszę pomóżcie bo odchudzanie stało się już moją obsesją.
Ciągle o tym myślę i mówię co doprowadza mojego ukochanego do szału
Zakładki