witaj kiciu! wiem ze masz teraz okropnego dolka i przykro za ciebie. wierz mi to minie jak tylko zlapiesz bakcyla dietowego, zapal, motywacje i dostaniesz mnstwo nowej energii od nas. trzymaj sie! jak znajde wiecej czasu to napisze moje upadki doetowe, a bylo ich sporo. pisz jak najczesciej . idz do przodu i nie zatrzymuj sie teraz. pozdrawiam!!