-
Niestety ja dzisiaj prawie nie jem, a dlaczego?
Jutro się bronię więc nerwy mi nie dają jeść..... Mam nadzieję że bedziecie juto za mnie trzymac kciuki bo boje się tej obrony jak cholera.....
archie u mnie jest ok, kupiłam sobie super spodnie i na wiosnę chce w nie wejść, to następny powod aby się odchudzić.....:)
-
tych ogorkow bylo z 10-13. wiec jak policz ekalorie to wyjdzie kolo 200 czyli na dzis koniec a i tak juz po 18 a nawet 19 wiec musze dokonczyc butelke wody :D dzisiejszy dzien taki srednio udany w takim razie :?
-
dzien dobry wieczorek :D
puk-puk...ja z zapytaniem-czy mogę dowas dołączyć??
mam więcej niżeli wy do zgubienia bo w sumie jakieś 35 kg :oops:
Nazywam się Monia i mam 26 lat... zamieszkuje miasto Łódż :D
-
paf89, kup sobie dużo marchewki, wydaje się ze jak masz dwie duze to masz dużo, a syci... Masz udany dzionek.... Tylko jedz obiad ciepły...
poszlajase im nas więcej tym lepiej, miło Cię powitać w progach..... :), nie masz więcej jak ja bo ja mam 37 kg do zgubienia.....
-
Mm propozycję w niedzielę chciałabym aby kazdy z Was moi drodzy napisali ile ważą i ile chcą schudnąć.....
Zapiszemy to i i każdej niedzieli będziemy się wymieniali wynikami..
Co Wy na to?
Pozdrawiam anulajka
-
na obiad zjadlem mieso gotowane z ryzem i pare brukselek :)
a co do pomyslu to niezly ja sie zgadzam :D
-
W niedziele??
Nie ma kłopota...ja się an to pisze;-]
a czemu akurat w niedziele kochana?? :D
-
Bo niedziela kończy poprzedni tydzień, a poniedziałek zaczyna nowy!
Chyba że się mylę, jestem skonna zmienić zdanie i dzień jeśli wolicie..
-
hmmm...no co racja to racja...niedziela kończy tydzień....ok...z tym ,że ja solidnie zaczełam się od dziś odchudzac więc może wam podam swoją straszna wage dziś,ale w niedziele również podam :D
tylko sie nie przestraszcie kochani.... :oops: 101kg :oops:
-
Taka cisza...hmmmm wiedzialam ,że się przerazicie,ale nie wiedziałam ,że odrazu z netu uciekniecie...przeciez jeszcze Fotki nawet nie pokazałam :lol: :D :wink:
-
nikt nie uciekl hehe i nie ma sie co wstydzic !!!! najwazniejsze ze postanowilas sie zabrac za siebie na poczatku bedzie ciezko ale nie martw sie pozniej bedzie juz gorki !!!!
pozdrawiam
-
dokladnie nie ma sie co martwic :D razem damy rade :)
-
No to się ciesz,że sie nie wystraszyliście tej liczby :wink:
-
No pewno że się nie wystraszyłam....
Ja waże tyle ile podalam w poście 115 kg przy wzroście 178 cm, więc do zbicia mam 37 kilosow jak podaje tabelka IBM
Sama sobie zafundowałam moje kochane cialko i nie wstydzę się do tego przyznać..
Chciałabym ważyć 80 kg i mam nadzieję że moje imieniny w lipcu będę o 20 kg szczuplejsza!!! Jestem dobrej myśli.....
Choć nie powiem, że pokusy są na każdym kroku, zwłaszcza że kocham i ubustwiam Coca Cole. hmmmm jakoś muszę sobie poradzić z tą pokusą....
Będzie dobrze jestem pozytywnie nastawiona, boje się bardziej jednak jutrzejszej obrony, że też mi się zachciało na stare lata nauki.....
-
powodzenia jutro :D tzn dzis :D zebys sie obronila :)
-
Wiecie co wam powiem ...a no powiem,że kiedyś byłam taka strasznie niepowarzna...tłumaczyłam sobie ,że po 2-ce dzieci mam prawo tak wyglądać,a wogule to od ciąży taka jestem :D
Tłumaczylam się sama przed sobą ...to było bardzo głupie....
PO pierwszym dzievku wszystko było fajnie...ważyłam 61 kg i było super...
Potem przeżyawałąm bardzo cięzki okres w swoim życiu...i niepotrzebnie siedziałam w domu obrzerając się....powiem tak-urodził mi sie synek i jak miał niecałe pół roczku w wypadku zginoł jego tata a mój mąż...
Mialam dołaka i siedziałam w domu niechcialam nikogo widziec...żarłam i nic nie robiłam.. wazyłam 110 kg.....potem wziełąm się za siebie i zeszłam do wagi 72 ,a potem po 2 latach poznalam kogoś...no i po 3 latach wyszląm zamąż...w zeszłym roku dokladnie :D ...w zeszlym roku w sierpniu urodzila nam sie cureczka i po ciązy trzymam sie z wagą...zeszłam ostatnio tylko 1 kg...a teraz czas na mnie!!chcem wyglądac jak kobieta!!chcem się czuć kobietą!!chce stanąc przed lustrem i nie wstydzić się swojego ciała....tego bardzo chce i bardzo się postaram;-] :D
-
No i tak trzymaj, jesteśmy z Tobą.......
Czasem niepowodzenia zmuszają nas do nieracjonalnego życia, o tego, że gdzieś tam w nas zaczynamy wmawiać sobie pewne negatywne rzeczy, wszystko widzimy w czarnych kolorach deprecha murowana a czasem z niej ciężko wyjść....
Jesteś na dobrej drodze i dasz napewno radę....
-
dzień doberek kochani :D
Dzis 2-gi dzień solidnej dietki :D
Właśnie sącze kawusie i zastanaiam sie co na śniadanko dziś wpałaszować....ale zanim wszamam sniadanko to jeszcze czeka mnie jazda na stacjonarnym rowerku...coekawe ile dzoiś dam rade.... 8)
-
ja dzis jak narazie zjadlem platki z mlekiem :) potem obiadek kolo 14 cos cieplego i kolo 18 jakas kanapwczka mala i to na tyly byloby :D i jeszcze buteleczka wody 1.5l tradycyjnie :D
-
oj wody to ja tak mniej więcej koło 4 litrów dziennie pochlaniam :D
ja wlasnie zjadlam śniadnko;-
-2 wazzy
-2 plasterki szyneczki z indora
-pomidorek i 10 dk chudego bialego twaroga :D
zaliczylam juz dziś 10 km na rowrku :)
-
4 l duzo :D ja lacznie plynow pije okolo 2.5l :)
-
ja dzis zjadlem platki z mlekiem po poludniu warzywa gotowane a tera zkoncze sloik burakow :) jeszcze zjem pare kromek pieczywa lekkiego wasa i to wszystko na dzis:)
-
cześć mam na imię Basia i przyłączam się do was , mam postanowienia chęci i tylko silna wola gdzieś mi zwiała.
Ważę 80 kg :oops: :oops:
wzrost166cm
obw.pasa-- uzupełnię jak kupię centymetr(jutro wpiszę)
chciałabym zejść do 65 kg.
POMOCY!!!!!!!!!!!!!!!!
-
spoko jestesmy z toba :) ja musze zjechac z 95 na 75 :D wzrost 175 ...
-
Moi drodzy!!!!
Przypominam o niedzieli i zgłaszanie się chętnych do podania wagi, wzrostu i ile chcięliby schudnąć!!
Oczywiście jeśli ktoś się wstydzi nie jest to musowe....
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu...
PS... Obrona poszła na 5...
-
ja nie wiem juz jestem na diecie od poniedzialku a dalej waze 95 ...
zjadam dziennie max 1100kcal wody pije kolo 1.5l + 1L innych napojow typu mleko ...
moze mam niedobor czegos czy jak ?
gratulacje ze zdalas :)
-
paf89, mleko też ma kalorie.... Ilu procentowe pijesz to mleko?
Wysłałam Ci dietkę, może spróbujesz się do niej zastosować?
Naprawdę pierwszym razem po jej zastosowaniu schudłam 10 kg.... Wiem, że dieta 1000 kcal jest stosunkowo rygorystyczna, ale to przez pierwsze dwatygodnie później jest OK zobaczysz....
Ta dieta bardzo mi pasuje bo ja nie lubie żadnych płatków z mlekiem, chociaz mleko uwielbiam..
A moze wolisz diete ryżową? jeśli tak to przepiszę Ci ją i wyśle.... po niej też ponoc ładnie się chudnie lecz ja jej nie stosowałam...
-
normalne chyba 2% ... licze tez kalorie w mleku ... tylko ze ja nie zawsze jem o tej samej porze bo to nie ode mnie zalezy :? ale ostatni posilek jem przed 18 juz zawsze :?
a czy mozna zuc gume?bo wtedy mi sie odechciewa jesc ...?
-
Nie powinno się żuć gumy, ale ona też mi pomaga, więc staram się kupować taką bez curku....
Staraj się jeść regularnie i staraj się kupowac melko 0,5%
-
Witam serdecznie kochani...
No i zaczynamy kolejny dzień zmagań i wyrzeczeń...
Ja mam chyba większego pałera a to dlatego,że waga tak jak pisłąm pokazała mi 100kg...wiem ,że to nie dużo,wiem ,ż egubicie więcej kochane ,ale ja sie nawet z tych 2 kg ciesze...dały mi motywację do kolejnych...narazie mam siłe i pałera więć jade dalej :D
-
mam juz za sobą 2 litry wody i latam siusiu ci pare minutek :lol:
ale tak ma być :D
co do gumy to słyszalam własnei,ż epomaga niektórym ,ja nei moge bo mi po gumie się strasznie chce jesć..mam wtedy takie ssanie ,że szok...ale jak cosik to tik-taka sobie 1 possam :D
-
Witam WAS serdecznie :)
U mnie powoli ale do przodu...
Proszę napiszcie jak się robi te suwaczki ???
Dziekuję
-
anulajko gratuluje 5 z obrony!!! SUPEREK
wspominałas o dietce jaka stosowałas i tak ładnie schudłas 10 kg!!! można coś więcej się dowiedzieć :?: bo niedługo kończę kopenhaską i dalej chcę na około 1000 kalorii przejśc tylko narazie z komponowaniem posiłków klapa ( zupełny brak pomysłu)
Pozdrawiam i zycze udanego weekendu
-
Anulajka ...mam zapytanie kochana do ciebie...powiedz mi czy ten jadłospis który podałaś to była twoja dieta??
Wiem ,że napoczątku szybciej się spada z wagi...pisałąś ,że przez miesiąc 8 kg spadło ci ,a jak było w kolejnym miesiącu kochana??
-
Jejku chcialam narowerek wskoczyć ale jakoś nei mam siły dziś...zrobie inaczej...odstawie dzis rowerek a poprostu troche brzuszków zrobie i pomęcze uda :D
z jedzonkiem nadzisiaj oczywiście koniec...zjadłam 980 kalori i jakoś musze soebie teraz radzić,powiem wam ,że jak dlamnie najgożej jest w nocy z tym niejedzeniem... :( wsumie sama nei wiem po jaką holere jem w nocy...wstaje w nocy nakarmić malutką i zaraz sięgam pocoś...wczoraj musiałam chociaż ugryż marchewke w nocy bo chyba bym sie nie położyła :(
wsumie 3 dzień się trzymam diety...wczesniej juz jestem ale od tych 3 dni tak nie kusze sie na nic i nie podjadam,czyli można powiedzieć ,że 3 dzień jestem na prawdziwej diecie... :)
zastanawiam się jak jest potem z gubieniem kg...nigdy nie wytrwałam w odchudzaniu nawet miesiąca wię nie mam pojecia... :lol:
-
chcę dołączyć...
mam na imię anka, 162 cm i -jak dziś rano waga wskazała- 67 kg :(
Załamałam się ... 3 lata temu schudłam 10 kg, a jeszcze w lipcu 2005 ważyłam 62 kg... więc (jak mawia moja mama) poszłam do przodu :(
najgorsze jest to że w ogóle nie umiem sie zmotywować.. mam nadzieję, że pomożecie mi w tym choć troszkę :)
pozdrawiam gorąco
-
oj kochana ...pewnie ,że pomożemy..każdy każdemu tu pomaga :D
-
Witajcie moi drodzy!!
Przypominam że dzisiaj niedziela, jak wyślecie swoje wagi to zrobimy tabelke i bedziemy w kazdą niedzielę sobie odejmować to co udało nam się zeszczupleć!!!
Mnie dzisiaj mija tydzien.... schudłam 1,5 kg
115 - 1,5kg =113,5 kg
Ten jadłospis ktory zamieściłam na początku to jest dieta ktora dostałam od lekarza bariatry, jest to dieta 1000 kacl, mnie ona odpowiada ponieważ w tych co do tej pory zdołałam zebrać diet są takie produkty których nie lubię, i nie zawsze mam czas coś przygotować sobie z dnia na dzień.....
Niestety po tej diecie chociaż ładnie schudłam, zaczełam normalnie jeść i niestety nastąpił efekt jojo i przytyłam dwa razy tyle co schudłam... więc musicie uważać, jak skończycie dietę nie można już wrócić do dawnego jedzenia, bo wysiłki pójdą na marne a nam chodzi aby być ładnym i szczupłum zawsze.
Czekam na wasze wagi moi drodzy nie ma się czego wstydzić, ta strona jest właśnie dla nas......
I powiem, że nie spodziewałam sie tylu chętnych i jest mi bardzo milo, że jesteście ze mną, a ja z Wami.... Naprawdę gdzieś tam w podświadomości czuję że nie jestem sama i wiem że jak bede miała jakiegoś dołka bede mogła się tu wyżalić a nie szukać czegokolwiek w lodówce (szkoda że jej nie moge wyłączyć bo mam zapchaną samymi truskawkami w zamrażarce) a chłodziarka wieje pustkami...
Miłej niedzieli
A tak apropo jakby ktoś z was chciał pogadać to podaję numer GG 6216398
-
A no witam założycielkę Topiku :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :) :D :D
No więc....5 dni diety<w tym 3 na maxa>
102-2=100kg :D
Fajnie zeczywiście ,że mamy tu siebie...jak czuje głud to siadam przed monitorem z butelka niegazowanej wody i klikam na forum :D :D :D :D :D :D :D :D
-
Witam!
Postanowiłam przyłączyć się do waszej walki z niepotrzebnymi kilogramami. Od 5 dni znów sięodchudzam. Dlaczego znów? Dlatego, że trzy lata temu też się odchudzałam z bardzo dobrym skutkiem. Niestety od tego czasu przytyło się :lol:
Tak więc teraz kolena próba sił. Przeszłam na dietę do 1000 kalorii.
Mój codzienny jadłospis wygląda mniej więcej tak:
- 1,5 - 2 l. wody mineralnej
- 3 razy dzienie herbatka herbapolu
- herbata czerwona na zawołanie (od lat nie pije innej herbaty - ta jest najlepsza)
- na śniadanie bułeczka z plastrem wędliny drobiowej, posmarowana cienko serkiem light
- na obiad pierś pieczona w folii, lub jakieś inne chyde mięsko + warzywa z wody
- potem jogurt
- na kolację około 17:30 jakiś owoc dodany do serka light
Ta moja dieta nie jest uciążliwa, nie czuję głodu, a przez te pięć dni schudłam 2 kg.