Wątek: No to zaczynam jeszcze raz....

Wpadlam na chwilke zobaczyc co slychac ?
Ja za chwile zabieram sie za nauke,chociaz mam malego leniuszka :P
Jednak lece,bo nauka to potegi klucz
Pozdrawiam

To był bardzo fajny dzień. Wiem, że jutro znowu praca i znowu stres..nie będę go zjadać nie będę się denerwować. Będę myślała o sobie i o tym, że spełnia się mój sen I mam gdzieś jakieś głupie teksty szefów i mam gdzieś poprawianie przecinków...bez wnikania w treść. To musiałam tak z siebie wyrzucić.

W tym tygodniu znowu ćwiczenia i ostra dieta Będzie dobrze...Dziewczyny musi być
Perach do boju!!!! Jola też

Hello!
Wlasnie jestem po 8 minutach brzuszkow. Z dnia na dzien wychodzi to coraz lepiej,chociaz dzis byl dopiero 3.dzien cwiczen
Mysha,masz racje,niczym sie nie przejmuj,a jak szef Ciebie zdenerwuje to .... Powodzenia i milego rozpoczecia tygodnia w pracy.
Sciskam

Hej hej
Dziś hasło brzmi O BOJU< DO BOJU walczę z:
- ochotą na słodycze
- wilczym głodem z cyklu....hmmm co by się tu zjadło, żeby zjeść
- lenistwem

A jak u was?

Ehh,zaczyna sie powoli... Juz bardziej burczy mi w brzuchu niz wczesniej i o tej porze,ze zjadlabym cos chetnie :P Musze zrobic sobie cos do picia,to chociaz zagluszy zoladek (trzeba go przechytrzyc hehe).
Ide w koncu,bo nie oderwe sie od tego forum. Robie wszystko,aby tylko sie nie uczyc... Niech ktos da mi kopniaka !!!!!!!!
Papsik

No a ja byłam teraz na weekend w górach i niestety..... 2 Hamburgery - 2 porcje frytek i ...... no szkoda gadac, dziś poniedziałek i znów nie przekraczam 1 tysiaka.... chwila słabości...no trudno ale chyba przez to nie zbrzybrałam kilka kg :P Nie poddaje sie dalej.
POZDRAWIAM

Hehe sory, dzis juz wtorek :P No tak.... zyje jeszczeweekendem :P

Hallo!
To prawda,kazdy ma chwile slabosci,ale te chwile zawsze mozna przezwyciezyc Jak sie wejdzie tu na forum to wlacza mi sie motorek i wieksze samozaparcie.
Wiem,ciagle to powtarzam,ale im wiecej o tym pisze,tym bardziej sie o tym przekonuje,ze to prawda
Sciskam mocno,papa

czesc dziewczyny
przychodze z nadzieja, ze przygarniecie kolejna odchodzaczke, tysiak, part 2, wczesniej dzielnie 2 miesiace... niestety przegralam z bagietka i poszlo... od poniedzialku wrocilam i narazie jest dobrze :P
wielkie móhihi dla zalozycielki topicu sama wciaz nie moge sie wybrac na basen... a tymczasem...kieruje sie do lozka, pozdrawiam i
niech moc bedzie z wami

Hej!
Chyba kogos tu dzis zabraklo. Nie bylo pani posiadajacej dane konto Jak tam leci?

Pinsleep
Chociaz nie jestem wlascicielka tego konta, ale pozwalam sobie w jej imieniu przygarnac Ciebie do naszego grona Chyba Mysha nie bedzie na mnie zla?
Pamietaj,nie daj sie!!!!!!! Jestesmy z Toba Pinsleep!!!
Buzka