-
Spalone kalorie
Hej dziewczątka,
Przeglądam sobie różne wątki i widzę, że obliczacie często dzienny bilans kalorii, czyli od ilości zjedzonych odejmujecie te spalone. Jest to szczególnie ważne przy diecie 1000kcal - wiem, bo sama z niej korzystam.
Ale przy obliczaniu bilansu popełniacie często ten sam BŁĄD (tylko nie pomyślcie, że się mądrze )
Mianowicie:
1kcal to ilość energii, której potrzebuje ludzki organizm do utrzymania przy życiu 1kg masy ciała przez 1 godzinę.
Liczmy dalej: w przypadku osoby ważącej 60kg organizm potrzebuje 60kcal (1kcal x 60kg) na godzinę, by utrzymać komórki przy życiu.
W ciągu całej doby organizm tej samej osoby zużywa 1440kcal (24h x 60kcal) WYŁĄCZNIE na utrzymanie funkcji życiowych organizmu.
Tak więc choćbyście się nie ruszały przez cały dzień i nie robiły totalnie nic, wasz organizm i tak spala 1000-1500kcal (zależnie od masy ciała). To właśnie zapotrzebowanie pokrywa dieta 1000kcal. Każda dodatkowo czynność - myślenie, leżenie, mówienie - pochłania kolejne kalorie.
Tak więc jeśli zjadłam 1000kcal, a spaliłam - np. wg dzienniczka na grubasach.pl - 1400kcal, to mój dzienny bilans wynosi nie -400kcal, a -1400kcal!
Mam nadzieję, że jasno wytłumaczyłam i dodałam Wam, kochane dziewczątka, nieco otuchy
-
Wow!!
Chcialabym zeby tak bylo Tylko dlaczego nie chudne
Pozdrawiam
M.
-
Aniffika
Pozwolę sobie trochę z tobą popolemizować.
To co napisałaś , jest prawdą, ale czysto teoretyczną.
Lekarze i dietetycy stosują system obliczania spalania bardziej związany z konkretną osobą.
ZASTRZEGAM, ŻE TO CO TERAZ NAPISZĘ ODNOSI SIĘ DO ORGANIZMÓW W PEŁNI ROZWINIĘTYCH - CZYLI OD 20,21 LAT
I BARDZO PROSZĘ ŻEBY MŁODSZE DZIEWUSZKI NIE UŻYWAŁY TEGO SYSTEMU, DLA NICH JEST NIEPRAWDZIWY
Obliczanie dobowego spalania, wymaga określenia trzech składników:
1 Spalanie podstawowe (podstawowa przemiana materii)
2 Spalanie ponad podstawowe
3 Dodatkowa aktywność
ich suma to wlaśnie dzienne (dobowe)spalanie (fachowo, zapotrzebowanie energetyczne)
Pierwszy składnik
zawiera energię potrzebną do podtrzymania procesów życiowych (bicie serca, trawienie, odnowa komórek- to co organizm robi sam,bez naszej ingerencji) i czynności, które wykonuje każdy człowiek codziennie (spanie, mycie się, ubieranie, rozbieranie itd)
----dla wieku od 20 do 33 lata liczy się ----waga razy 21,6
----powyżej 33 lat------waga razy 19,2
Drugi składnik
dla większości wynosi on 500 kcal określa wykonywaną codziennie pracę (nauka, praca biurowa, lekka domowa, dojazdy - ogólnie wszystkie czynności jakie wykonujemy poza podstawowymi)
---jeśli ktoś pracuje bardzo ciężko fizycznie (ale tak naprawdę) lub w domu przy generalnych porządkach może dodać sobie parę setek w tym dniu, ale granicą jest 500 + 500, czyli tysiąc jeśli ktoś haruje jak drwal
Dodatkowa aktywność
tu wchodzą spacery, jazda na rowerze, gimnastyka, wszelkie rodzaje aktywności, których nie robią twz "normalni" ludzie.
wylicza się ją -------waga razy od 0 do 7
co to oznacza
jeśli nie ćwiczysz dla ciebie jest 0
jeśli byłaś na rekreacyjnym spacerku około 0,5 do 1,5 godziny liczysz np. 1 lub 1,5 razy twoja waga
jeśli ćwiczysz intensywnie i dlugo wskażnik może być 4 lub 5
górne wartości odnoszą się do sportowców intensywnie trenujących.
OKREŚLAJĄC TRZECI SKLADNIK TRZEBA BYĆ BARDZO UCZCIWYM WOBEC SIEBIE, PAMIĘTAĆ ŻE OCENA WŁASNA JEST SUBIEKTYWNA I RACZEJ POLICZYĆ SOBIE MNIEJ NIŻ RYZYKOWAĆ ZBYT POTYMISTYCZNY WYNIK.
Po wyliczeniu dodajemy te trzy wartości i mamy dzienne spalanie wyliczone dla siebie.
Dodatkowo, teoretycznie, by spalić 1 kg tkanki tłuszczowej potrzeba 7000 kcal, ale faktycznie to też zależy od organizmu, ja np. jak wyliczyl mi lekarz potrzebuję ponad 9000.
Podsumowując, kto chce niech liczy , ale uczciwie i nie wymagajmy od naszych organizmów cudów, odchudzanie to proces długi, tak samo jak gromadzenie tłuszczyku, i wszystkie gwałtowne diety cud, robią znacznie więcej szkody niż się spodziewamy.
Powodzenia szane
-
Łaaaaał szane, bardzo, bardzo ciekawe
Iluż to nowych rzeczy można nauczyć się na forum grubasków
Buziaczki
-
Jeszcze zbieram szczękę z podłogi nigdy nie zastanawiałam się nad spalaniem kalorii aż tak dogłębnie...co z resztą widać...hihihi...no dobra to nie było śmieszne, bo moje fałdy niedługo spowodują, że łatwiej będzie mnie przeskoczyć niż obejść
Najgorsze jest to, że nie mam czasu i nie lubię liczyć kalorii...
-
Szkoda, że to się nie tyczy mnie :P
-
No i zostałam wywolana do tablicy
OK specjalnie dla ciebie Medusko odnawiam ten temat
buziaczki szane
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki